Władca Marionetek napisał
A picie piw kraftowych jest uważane za gejowskie czy nie?
Z tym akurat różnie bywa. Generalnie pić się powinno dobre piwa, a wiadomo że większość z puli dobrych piw, to są kraftowe. Więc jak najbardziej należy je pić. Jednak tutaj też od jakiegoś czasu można zaobserwować powstawanie pewnej popierdolonej ideologii, gdzie ważniejsze od wypicia dobrego piwa, jest brandzlowanie się że "hehe piełkny lejsing, bardzo ładnie oblepia szkło, w zapachu hehe nuty słonecznika prażonego i mokrego kartonu, nasycenie odpowiednie wysokie trochę choć mogło by być wyższe, ale też nie za niskie hehe i w smaku ogurki kiszone z domieszką cynamonu i pumpernikla, bardzo pijalne, szybko znika ze szkła, hehe pyszne 3/5 pite z dedykowanego szkła, wzięte od wujka Zdenka spod lady wypust 666 butelek po 28.69 od razu wziełem 30 butelek hehehehe".
Bardzo łatwo rozpoznać takiego kryptopedała właśnie po notorycznym powtarzaniu sformułowań takich jak "pijalność", "lejsing", "dedykowane szkło", "mokry karton" i tego typu wannabe-koper bełkotu, a także po wzbranianiu się przed jedzeniem przy piwie, czy po pedalskim kręceniu szklanką co 5 sekund.
Z kolei picie tyskiego, tatry itp. to zwyczajne menelstwo, ponadto przypominam, że jeden ze znanych torgowych gejów, niejaki pirat333, jest akurat zadeklarowanym smakoszem harnasia.
Nie ma więc takiej jednoznacznej korelacji. No chyba że ktoś rozcieńcza piwo sokiem, lub nie pije go w ogóle, jak inny znany torgowy gejuch z chomikiem w avatarze, wtedy sprawa jest jasna.
Mam nadzieję, że rozjaśniłem co nieco, pozdrawiam.
Zakładki