nie, tylko Vegeta
Wersja do druku
nie, tylko Vegeta
@Vegeta ; :pogchamp
@Berry ;
jeżeli zdecyduję się jechać to czyim samochodem i kto kieruje bo ja w jedną stronę mogę jechać ale zazwyczaj później mam tak że jak popije piątek i sobote to dopiero w poniedziałek dam radę wsiąść do samochodu bo mnie trzyma jak termos i przez całą niedzielę mam 2 promile w sobie XD więc jak ja mam jechać to w sobotę nie mogę nic łykać a raczej nie mam hamulców :(
z samochodem to mi lotto w sumie, a robić za szofera w drodze powrotnej mogę bez problemu XD już się przyzwyczaiłem, że zazwyczaj musiałem chlać grubo przez jeden dzień, a na drugi siedzieć z jakimś piwem w łapie, żeby potem nie skończyć bez prawka :kappa @Waw992 ;
W mnie sytuacja podobna u mnie co u wawika :zaba
W sylwestra mialem z rana prowadzic to sie obudzilem i dmuchnalem 0.76, a w sumie dobrze sie czulem i nie wypilem wiecej niz inni chyba xD Wiec moze lepiej zeby Mex jechal faktycznie, ale z drugiej strony stawiam swoja godnosc (jazda w124) na szali z nieograniczonym piciem alkoholu i wybor jest trudny
Ja zazwyczaj mam tak że albo nie piję nic albo nie mam hamulców chyba że już patrzeć na wódkę nie mogę :|
ja w tym roku po weselu u kumpla jak jechałem na poprawiny miałem w sobie 2.7 promila jeszcze, a spałem 7 godzin. A mój alkomat raczej wiele się nie myli od kiedy go mam
@Master ;
kurwa to jest myśl, przyjedziesz w piątek do nas i stąd zabierzemy się razem, byłoby tak jak od 8 sekundy
https://www.youtube.com/watch?v=rPVHpH_4wXY
o kurwa wzielbym se tak wolne w piatek, polecial wieczorem do was jakims pociagiem czy samolotem, w piatek od was pojedziemy, a wroce z mexem :pogchamp
https://www.youtube.com/watch?v=hddop73zYoc
https://www.youtube.com/watch?v=tJLH6a0wp2c
@Astinus ;
prosze dopisac te 3 kawalki do oficjalnej playlisty zjazdu
Załącznik 363402
no tak zapomnialem, ze chlopaki 3 swiat reprezentuja :kappa
Moje zdanie sie nie liczy pewnie bo najprawdopodobniej mnie nie będzie, ale ja mogę chlać w opór a rano wydmuchać 0.0 (potwierdzone info) xD ale ja nie pije wódki, nie lubie w chuj, wole sobie whisky kupić. Przy dobrym jedzeniu wyjebie spokojnie 0.7 whisky i pójdę spać trzeźwy.
Nigdy nie rozumiałem przechwałek typu 'ja mogę wypić 20 piw' hehehe 'a ja wczoraj z ziomkiem 3 litry wudy wypilismy' 'a ja wczoraj pol litra wudy wychlalem i nic jakbym herbate wypil'
kurwa i co mam zazdroscic ze typ 'niby' musi wydac na 20 piw 60zl a ja se wydaje 9zl na 3 i jestesmy w takim samym stanie?