Dokładnie. Cyrwus tutaj nie skumał chyba na czym polega rola fanatyka. Powinien mieć kurwiki w oczach na samą myśl o rybach, a ja go odbierałem jako takiego zwykłego janusza rybaka. Zero takiej perfidnej ekspresji, do tego ten tani, doczepiony wąs. Ten cały zbigniew co zmarł by pasował bardziej na fanatyka.
No ale jak to powinno wyglądać?
- film powinien się zacząć od pokoju z fanatykiem, np. jak siedzi z wędką w łapie w fotelu i pucuje kołowrotek. Obok na stoliku jego zdjęcia z rybami, a on sam w tym fotelu ogląda jakiś program o rybach i się cieszy jak dziecko.
W tym czasie lektor mówi : "Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zajebane wędkami najgorsze. "
- "Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze."
Po to jest tutaj to XD bo jest kurwa beka i trzeba to było pokazać. Najpierw jak włazi na haczyk, potem jak jadą do szpitala, z kilka razy powtórzyć tę scenę i potem pokazać, że jak wchodzi to ma buta ściągać, a syn mówi że: "nie nie tym razem na badania" czy coś takiego.
- "Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki."
Co jest pokazane? Podjeżdża z dupy do JEDNEGO kiosku. Ja bym to ukazał w ten sposób, że jedzie tym poldkiem i np. wpierdala się centralnie na trawnik pod kiosk, wychodzi i mówi: "Dobry, Wędkarza Polskiego poproszę", cięcie i inna scenna, jak teraz wjeżdża i przykurwia np. w jakiś kosz na śmieci, wychodzi z auta, patrzy na kosz, mówi "chuj z tym" i leci do kiosku prawie się przewracając i tym razem prosząc o Super Karpia. Trzecie ujęcie to trzeci kiosk, ta scena która została nagrana jest ok. To że cena wzrosła jest też spoko, ale ekspresja jest byle jaka. Powinien się zaczerwienić, zacząć kurwować pod nosem, jebnąć tym odliczonym, ponarzekać i powiedzieć że syn doniesie resztę.
- "Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno."
W filmie nie widziałem by przestał kupować. Ja bym zrobił taki szybki pokaz, że znowu odwiedza trzy kioski i siedzi potem z nimi przed kompem. Pokazałbym to jego wkurwienie na forum. Ukazałbym jak licznik postów rośnie, jak on się wkurwia wraz z pisaniem postów. Takie ujęcia na twarz, na palce na klawiaturze, na nabijające się posty. Niech fanatyk czyta te posty na głos i jakieś riposty typu: "no jak kurwa debilu ma szczupak brać na kukurydze", "weź się naucz łowić, coraz więcej amatorów się pcha do tego sportu" itp.
No i mowa jest o wyjebaniu klawiatury przez okno, a nie pierdolnięciu młotkiem w laptopa, chociaż sam fakt zniszczenia kompa jest ok.
- "Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za najebanie 10k postów.""
To bym połączył z tym co wyżej. Sceny na matkę jak bigos gotuje, jak on te posty napierdala. Scena jak matka w kuchni, a ojciec się coś drze: "NO JAK KURWA JE GÓWNO". Fanatyk wbiega z gazetą/wędką/podbierakiem/czymkolwiek_wędkarskim w łapie i krzyczy w nerwach połączonych z paniką: "GRAŻYNA TY TO ROZUMISZ, TEN NOWY NAPISAŁ ŻE KARAŚ JE GÓWNO, NO KURWA, ROZUMISZ TO?", a Grażyna zaczyna szybciej bigos mieszać z takim strachem w oczach (aż sam se napisze xD)
- "Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd."
Ja bym to zrobił tak, że leży na łóżku, jest budzik. 3:59 na budziku. Fanatyk otwiera oczy sam z siebie i wstaje zaraz wyłączając budzik. Wychodzi po cichu, a potem zaczyna się cały hałas jak napierdala tymi wędkami i całym sprzętem po domu xD Grażyna czy ktoś tam może się wydrzeć, że ma być cisza, a on powinien krzyknąć, że "TAK TAK CICHO, JESZCZE TYLKO KOŁOWROTEK <z dupy jakas nazwa firmy> I ŻYŁKA NA OKONIE", a Mirek mu coś mówi: "Pojebało? a jak pierdolnie?" i wtedy fanatyk wkrętkę ma i mówi "O KURWA RACJA" i zaczyna dobierać więcej sprzętu robiąc większy hałas.
Dalej już mi się nie chce pisać xDDDDD
TL:DR
Fanatyk to dla mnie taki film w stylu: "kurwa potrzebuję jakiś projekt by pokazać się światu, coś co sprawi, że będę sławny, aaaaa wiem, mirki na wypoku heheszkują z wędkarza, to pewnie film też im się spodoba i będą fejmy". No a powstał taki typowy zanudzacz, jeszcze z tym chujowym filtrem w postprodukcji, który jest na większości beznadziejnych polskich filmów. Kurwa no bez kitu, ale wierzę że jakby to Vega zrobił, to by można było kulać bekę tutaj taką samą jak podczas czytania pasty.
Zakładki