Temat: Materiały torg z czasów kiedy jeszcze radośnie pływałeś w jądrach ojca

Na pewno? Miałbyś nadal tyle czasu, by w to grać? To fakt, zasady Tibii były proste, a system rozwoju postaci i pvp tak wciągający, bo z jednej strony można było łatwo stracić naprawdę sporo, ale wysiłek popłacał i był wymierny, więc każdy utożsamiał się ze swoją postacią i wkładał serce w to, co robił (ale komicznie to brzmi gdy pisze się o grze :D). Problem w tym, że levelowanie, skillowanie i wszystko inne wymagało czasu. W gimnazjum po przyjściu ze szkoły włączałem kompa i siedziałem do późnego wieczora aż szedłem spać. Cały czas grałem w Tibię. Wiadomo, że teraz na coś takiego nie ma czasu - a bez takiego nołlajfienia w Tibie po prostu nie było sensu grać, bo wszystko trwało długu (za to jaka była z tego satysfakcja!). Fajnie się te czasy wspomina, bo jak byliśmy gimbusami, to obowiązków było mało, ale bez względu na to, jaką drogą poszedł CipSoft, tej sytuacji nie dało się utrzymać.

+ Tibia była za darmo bez żadnego kombinowania (i praktycznie bez wymagań sprzętowych), więc grały w to całe wsie i miasta. W domu/kafei się grało, a w szkole gadało z kolegami o Tibii i planowało wspólne hunty itd. Stąd ten fenomen. To był prawdziwy second life. ;)

No co ja ci poowiem jako patriota polak moge sie tylko zgodzic i powiedziec ze tibijka najlepsza gierka w historii

Nie wiem czy ktoś o tym człowieku wspominał ale ja jako gracz Askary - Zunri.

nie oglądam nawet bo jestem w stanie się przy tym pobeczeć ;D Szczególnie od 5:05 + ta muzyka.
Ogólnie cała gildia Rexis która miała tam władzę totalną przez wieeeele lat.. jak zaczynałem grać w Tibie to już rządzili, a przestali dopiero w 2010r? Jakoś tak.

No tak, ale jednak sama Piła+Chodzież to 100 tysięcy ludzi, a to byli dobrzy znajomi. Kiedyś mieszkaliśmy praktycznie obok. Możliwe nawet, że to od nich się o gierce dowiedziałem. Ale ja na securze nie grałem, bo mi się nie podobało non-pvp, chyba tylko noob chara miałem jakiegoś.
@Masaker ;

Dokładnie. Ta gra miała przede wszystkim bardzo rozwinięty aspekt społeczny, jak żadna inna. W większości tych gier mmo rpg to te "rpg" jest umowne, bo w rzeczywistości i tak każdy robi to samo. A tibia faktycznie była rpg, bo tak - na każdym świecie była wąska grupa 'szlachty', która walczyła o wpływy i robiła politykę na najwyższym szczeblu, było bogate mieszczaństwo, drobne mieszczaństwo, pospólstwo, byli chłopi trudniący się produkcją run dla szlachty w zamian za protekcję itp. Często już po samym domku widać było status społeczny. Do tego byli rozbójnicy, którzy czyhali na każdy kroku na zagubionych podróżników, a nawet handlarze, zwłaszcza kiedy jeszcze nie było trade systemu.
W ogóle przecież samo dobicie targu kupna tarczy dla niedoświadczonego gracza stanowiło wyzwanie, gdy trzeba było się udać do innego miasta. Bo na drogach pełno zbójców, albo można było trafić na wielkiego pająka, a jak ktoś należał do wyższej klasy (czyt. miał pacca) to podróż statkiem też nie zawsze była bezpieczna, bo mogli go zaatakować piraci (czyt. boat trap). A dzisiaj wszystko się kupuje bez wychodzenia z depo i zamienienia choćby słowa. Ten aspekt społeczny był cholernie istotny, zwłaszcza w połączeniu z często bardzo wysokim death loss. Za jedno złe słowo można było stracić miesiące gry. No podajcie mi jeszcze jedną taką grę.
I tylko od gracza i jego wyborów zależało kim się stanie. Umiejętności dyplomatyczne miały tu znaczenie często nie mniejsze niż wojenne. A system pvp też był bardzo oryginalny i wymagający, dający jednocześnie spore pole do popisu dla dobrego gracza. Można było zabić kogoś z lvlem dużo wyższym nawet w walce 1 na 1, nie mówiąc już o dorwaniu go z kolegami w ciemnym zaułku.
To wszystko + tło fabularno-legendarne nadawały klimat, którego nie miała żadna gra.
Tylko że wiele z tych cech było chyba niezamierzonych, a cipsoft to ignorował i poszedł w stronę innych gier, maksymalnie ułatwiając i upraszczając rozgrywkę, a przy tym zabijając cały ten aspekt społeczny. Nie rozumiem, czemu nie chcieli pozostać tą oryginalną grą, przecież nawet ta kwadratowa grafika doskonale pasowała i nie było najmniejszego sensu jej ulepszać na siłę, bo i tak jest 20 lat za innymi grami.

Koles ktory byl przez jakis czas commanderem w Rexis jest teraz liderem mojej guildi na Antice

na eterni gralem kiedys chwile to pamietam ze byla chyba taka gildia co nicki mieli np green blade of eternia czy cos takiego?xD cos chyba z 'blade' kazdy ale juz pamiec slaba

http://glamrap.pl/1/4542-internauci-...je-z-grubsonem

Pamiętne czasy Isary, tam zaczynałem. Gildia Del'Toro sprawowała piecze nad serverem ich lider Diego Del'toro. I 80 mag (Swift chyba mial nick), wiecznie biegający z rs'em co wtedy było straszne. Pamietam czasy jak w carlin pod dp robilem sobie runki, pełno typa do okoła, a ten wbiega, puszcza UE kosząc 20+ ludzi i zniknął z szarą chumrka o.O potem dopiero się dowiedziałem, że bana dostał a nie się gdzieś teleportował :D

W ogole te czasy kiedy byl inny wzor na mozliwe dmg, jakie mozna bylo zadawac, ktore bardziej niz od mlvla liczylo sie od lvla. Gdyby wtedy ktos wbil nierealny, 15 mlvl knightem to bylby zabojca. Nie bylo zadnych zjebanych potionow, tylko knight mial uhy ktorymi bardzo dobrze szlo sie leczyc. Potem cipy chyba w 8.0 zmienili cala formule obrazen i lvl juz nie odgrywal takiej roli w zadawaniu obrazen czy dzialaniu run.

W tamtych czasach przeciez sorc ze swoim UE to bylo cos. Potem UE tez mu zabrali i zamienili na chujowy czar do obrazen od energii. A jeszcze wczesniej ponoc jak sie uczylo czarow ze zwojow to gdzies tam na antice chodzili ponoc druidzi ktorzy tez mieli ue

Dodanie wiekszej liczby zywiolow, kiedys byly tylko trzy: ogien, energia i trucizna. Potem dodali jeszcze smierc, lod, swietosc, a trucizne zamienili w ziemie. I to byla kolejna idiotyczna zmiana.

tak było xD
jeszcze prowadzą piekarnie teraz, wiec z tirami to już chyba nieaktualne
hideharu,miyahira,palamiya i emilusia xD

w sumie Cie zawolam tutaj, bo nie wiem czy se to przeczytales hehe @Smok_Galana ;