@up
Dzieki na przyszlosc nie zebym potrzebowal tego teraz ale moze kiedys przyda sie taka wiedza temat bardziej z ciekawosci mimo to troche szkoda 50 zlotych
Wersja do druku
@up
Dzieki na przyszlosc nie zebym potrzebowal tego teraz ale moze kiedys przyda sie taka wiedza temat bardziej z ciekawosci mimo to troche szkoda 50 zlotych
mój serdeczny przyjaciel ale przy okazji jebany debil i typowy wioskowy głupek osp, opowiadal mi kiedys tak: "no i rozumisz, ten gudłaj pierdolony tę gęś hyc. i chuj. po gynsi. ja patrze a mój stary już leci na niego ze strzelbą i celuje w gudłaja, ale że ja serce dobre mam to mówie do niego czekaj, nie strzelaj. no i wzionem otworzyłem brame, zajebałem mu kopa i powiedzialem zwracam ci chuju wolność"
najbardziej humanitarne jest ogloszenie o oddaniu psa i znalezienie mu rodziny ktora posiada mozgi i chec na szkolenie. potem podrzucenie do schroniska/pare ulic od schroniska, tak zeby nikt nie widzial, przywiazac na widoku. Nie wiem jak w ogole mozna rozwazac przywiazanie psa do drzewa i go zostawic. Jak czlowiek czulby sie w takiej sytuacji? pies cierpi tak samo.
juz lepiej psa mlotkiem zayebac, przynajmniej nie bedzie w katuszach przez kilka(nascie) dni
Zawsze jak słyszę o tego typu akcjach, to zastanawiam się gdzie ci skurwiele zostawili jaja i ludzką godność. Bo wiele można zrozumieć, mało kto będzie chciał iść z tym do weterynarza, nie każdy odda do schroniska. Jak bardzo się postaram to gdzieś tam udaje mi się znaleźć malutką cząstkę zrozumienia dla ludzi, którzy po prostu psa chcą się pozbyć. Ale czemu ci zwyrodnialcy robią to w taki okrutny sposób? No to już przerasta moje możliwości pojmowania. Bo łatwiej przywiązać do drzewa i udawać, że nic się nie stało, a pies niech zdycha przez kilka dni? Kurwa mać, długi nóż, jedno pchnięcie i po sprawie. Zakopać i tyle. I nie mówię, że to byłoby dobre, ale na pewno dużo lepsze od skazywania zwierzęcia na długie męki. Tylko, że żeby zrobić coś takiego trzeba by mieć jaja i jeszcze odrobinę godności, a takie sukinsyny nie mają ani jednego, ani drugiego.
Wyrzuc go z auta i zadzwon na straz miejska ze na ulicy xx lata bezpanski agresywny pies
Albo zajeb tluczkiem do miesA
@ProEda ;
Mysle ze zajebanie psa mlotkiem jest karalne ale zawsze 50zl w kieszeni po cichu to zrobic i zakopac ale masz racje lepiej nie meczyc psa masz moze pomysl jakim mlotkiem i dokladnie w ktore miejsce uderzac zeby zadac jak najmniej bolu? Czysto teoretycznie pytam
Pewnie tak jak swinie, od gory w czaszke
zostaw go blisko schroniska po prostu, dla pewności możesz wziąć kominiarkę żeby nikt nie poznał i odjechać na rowerze
na chuj brałeś psa zeby sie go pozbyc
sam sie do drzewa przywiąż
Jak masz jaja to jebnij mu chociaż w łeb i go zabij, a nie skazuj go na cierpienie. Ale tak czy siak jesteś zjebany, oby ci się do trumny zesrali
Dobry bait na wieczór nie jest zły generalnie xd
co jest profesorek starzy kazali wyprowadzić psa gdy ty szykowałeś pułapkę na brazoli??