Sorki za odkop ale krew się we mnie gotuje jak widzę ten temat. Każdy nurt filozoficzny ma swoje pojęcie dobra i nie da się tego jednoznacznie powiedzieć, a ty tygrysek zakładając takie tematy pokazujesz swoją ignorancję i udajesz mądrego. Gdybyś miał choć trochę elementarnej wiedzy na temat filozofii to byś skumał o co chodzi. Serio, imponowałeś mi tymi zdjęciami z egzotycznych krajów, ale ostatnimi postami pokazujesz tak mocno swoją ignorancję, że rzygać się chce i sprawiasz wrażenie człowieka, który nie wie czego chce od życia. Nic do ciebie personalnie nie mam żeby było jasne ale trochę denerwuje mnie ostatnio twoje zachowanie do tego stopnia, że pokusiłem się o odkop. I jeszcze ten dopisek "Takie proste", ehh szkoda słów. To tak jakbyś zadał pytanie w stylu "Co jest sensem życia? Proste pytanie dawać konkrety" i oczekiwał odpowiedzi, które pasowałyby do twojego stylu życia. Tak samo jak większość nauk znanych filozofów się wzajemnie wyklucza, a "uczniowie" i tak sobie do tego klepią kaupcyna jakie to mądre nie jest, a prawda jest taka, że większość z tych wszystkich filozofów całe dnie się opierdzielała i dają rady jak to się powinno żyć i co jest dobre a co złe. Powiem szczerze - sam czasami lubię momenty kiedy mogę się zamyślić do granic swoich możliwości i dojść do kilku ciekawych konkluzji ale powiedzmy sobie szczerze gówno to kogo obchodzi co sobie myślę, i nie potrafię zrozumieć jak ludzie mogą się skupiać na radach "coachów", którzy moim zdaniem są obecnym wcieleniem dawnych filozofów. Warto czasami słuchać czyiś przemyśleń i zgodzić się z kimś bądź nie zgodzić ale jak bardzo trzeba być ograniczonym żeby swoje myslenie oddać jakiemuś pajacowi.
Zakładki