Temat: Czym jest dobro?

w s00mie ten temat powinien sie nazywac "Czym jest rak mózgu?" i posty tego batizjeba powinny być przyklejone

@moth cieszy mnie to, że nie ja jedyna wyraziłam swoje głębokie niezadowolenie nt postów bati coś tam

Patrzac jaka wiedze wniosl do tematu, radze trzymac sie raczej innych sojusznikow xd

luk72
Nie iloczyn tylko iloraz masy i c2 =energii. Serio nie wiesz jak masa ma byc widzialna? To stan na wage i pokaze ci sie podstawowa jednostka masy.

Aureos, oboje wiemy, ze to twoje rozumienie tematu opiera sie na wpisywaniu w google (co nie znaczy, ze nie mozesz tak udowodnic mi, ze sie myle)
Jakiej ja konkretnej odpowiedzi moge ci udzielic, skoro kilka stron temu pisalem o prawie Mendla a ty pozniej wyskakujesz z mutacjami genetycznymi.
Pytalem o czlowieka, to co czym piszesz to bakteria, ale to tez ci wytlumacze. Owszem, wyrobienie takiej odpornosci byloby dowodem (zauwaz jak daleko trzeba szukac zeby znalezc chociaz jeden symptom a opierac na tym cala teorie?) ale te mechanizmy, ktore przypisuje sie mutacjom i drodze ewolucji moga byc i czesto wlasnie sa wynikiem dziedziczenia wzoru metylacji.
Chodzi mi o mechanizm biologiczny, ze moze byc tez dziedziczony pozasekwencyjnie, ze do wytworzenia wielu cech fenotypowych czy społeczno-kulturowych doprowadziły nie mutacje, a dziedziczne czynniki epigenetyczne.

Zacznij od czegos prostszego.

Ale czego ma dowodzic rownanie E/c2 = m ?

Tego, ze znam teorie wzglednosci xD

No i moze troche tego, ze to ciekawe, ze z dwoch niewidzialnych rzeczy moze powstac rzecz widzialna.
Ale wyczytalem to w ksiazce Tadeusza Niwińskiego i chialem zaszpanowac xd Jakos mi to przypasowalo tez do Teori Obserwatora ktora opisalem nizej xd
Ps
Master, tesknilem xd

wy śmieliście mnie o trolla posądzać?
weźcie go zbanujcie

co ma teoria względności do tych cytatów z Biblii które przytaczałeś?

Ja pierdole, nie powinienem odpisywac na te bzdury no ale ok. Napisales ze E/g^2(grawitacja)=masa wiec przeksztalcilem twoje smieszne rownanie i napisalem ze iloczyn m*g^2 nie rowna sie Energii (bo tak napisales). A teraz znow pojebales- m*c^2=E (mnozenie, czyli iloczyn :) )

Ale mowimy o wielkosci fizycznej samej w sobie, to ze mozna odczytac ja przez przyrzad do jej pomiaru nie znaczy ze sama w sobie jest widzialna. Kazda wielkosc da sie zmierzyc w jakis sposob, wiec na tej zasadzie kazda bylaby widzialna. Tylko ze dalej nie wiem co to ma do rzeczy i jaki stad plynie wniosek?

No wlasnie, jak widac nie do konca bo nawet mylisz podstawowa zaleznosc.Pozatym teoria wzglednosci jest troche szersza niz jeden wzor