Zrobiłem sobie kursy na mig mag i tig, bo zajarałem się na budowie w lato jak miałem 18 lat. Przy robocie stachu co mje uczył spawać i się tym zajarałem że super sprawa (artysta here) zagoił "młody, jak chcesz być spawaczem to szybko dzieci rób, dwa-trzy lata dobrej roboty przy wdychaniu tego gówna i w jajcach sama śmietana"
Pozdrawiam xD może sprzedałem jakiś protip torgowym podrywaczom xD
p.s bezrobotne łajzy, w urzędzie pracy proponują kursy na spawaczy i jeszcze wam za zrobienie kursu płacą 2-3 kloce xDD
p.s 2 stacha przez 7 miesięcy kariery nie widziałem nigdy bez szluga i trzeźwego przez 8 godzin dziennie 8)
Aha, tutaj sie kopalnia beki zrobiła, ja z poważnym postem wjechałem - przepraszam.
~ Podpiwek Jędrzej
Zakładki