Może ten Vegety z Twojej sygnatury
Wersja do druku
Może ten Vegety z Twojej sygnatury
Ja natomiast nie znałem nikogo, nie słyszałem o nikim gdy chodziłem do szkoły, nie słyszałem nawet nigdy by ktokolwiek mówił cokolwiek o jakichś próbach samobójczych.
Ciekawe teraz czy to tylko przypadek, czy może kilkanaście lat temu nie było takiej sytuacji jaka jest teraz.
strzelam że rozmawianie o samobójstwie czy o próbach samobójczych to nie jest dobry temat do towarzystwa czy rozmów przy piwie i ludzie raczej o tym nie gadają z kimkolwiek innym niż najbliższe im osoby którym bezwzględnie ufają lub nie rozmawiają o tym z nikim
Ból jaki przynosi przymusowe trzymanie w sobie sekretów nie należy do najmilszych uczuć. Lepiej powiedzieć komuś, kogo uznaje się za bliską i zaufaną osobę, niż obcemu, który za wysłuchiwanie o Twoich problemach bierze pieniądze od dziesiątek ludzi dziennie. Ja nie wiem jak Ty, ale ja hipotetycznie nie byłbym w stanie powiedzieć psychiatrze o tym, że próbowałem się targnąć na własne życie. Wolałbym o tym powiedzieć swojemu przyjacielowi, bo chociażby miał na mnie spojrzeć surowym okiem, to jednak dobieram sobie do grupy przyjaciół takie osoby, którym mój los obojętny nie jest. Nie wiem ile masz lat, i nie mam pojęcia czy jesteś ode mnie starszy czy też nie, ale ja już od dziecka słyszałem sporo historii o tym, że np. sąsiad się powiesił, bo nie wytrzymał psychicznie. Nikt oczywiście nigdy nie wie ile w tym jest prawdy, a najbliższa rodzina nigdy nie roztrząsa takich spraw, ale czasami ludzie swoje wiedzą i czasami warto ich wysłuchać, ale ja np. mam w nawyku dzielenie prawdy na pół jeśli słucham plotek.
nie wiem czemu, ale zawsze miałem wrażenie że tygrysek ma z 60 lat i zawsze odbierałem jego posty jako posty takiego dziadka który se wyrwał 3x młodszą dupę, a ty 37 lat masz xD mózg rozjebany przedawkowałem torga
@Adies ;
to co Grimekk napisal, opisywalem go w poscie na paranormalne
wgl. fajnie, ze ktos tam zajrzal, nie mowiac o pw jakie dostalem jeszcze tu na torgu, fajnie zobaczyc, ze ludzie potrafia sie tak otworzyc choc to zrozumiale, ze na torgu malo kto ma ochote bo atmosfera jest tutaj... specyficzna. xD
Weź ogarnij, że wtedy ludzie komunikowali się znakami dymnymi i gdyby coś takiego się nie stało w twojej szkole to byś o tym zwyczajnie nie miał się jak dowiedzieć. A dzisiaj wystarczy, że włączysz tv, internet, radio w aucie, cokolwiek i już wiesz, że drzewo na drugim końcu polski spadło drzewo na czinquoczento nawet jak nie chcesz tego wiedzieć.
Tez zajrzalem, ale bardzo prawdopodobne ze przeoczylem.
Myślę, że ten temat jest świetny by wypowiedział się w nim @Mistyk ;