W takim razie musisz się liczyć z tym, że zimą możesz siedzieć w domu. Ludzie nie lubią robić remontów zimą, nie potrafię wytłumaczyć dlaczego, ale tak po prostu jest.
Oczywiście przyda ci się ktoś do pomocy, bo sam na przykład nie wyniesiesz mebli albo wanny, a trafi ci się robota akurat u jakiejś samotnej staruszki. To samo tyczy się roboty, na przykład podwieszanie sufitów, elewacja. Jednak mało kto rozgarnięty będzie chciał robić na czarno, a uwierz mi nie będzie cię stać na zatrudnienie. Jedynie jakiś podstarzały pijaczyna ci się nawinie, ale to nie jest żadna pomoc.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek się stara, żeby usługi były na wysokim poziomie, co by inwestor mógł nas polecić znajomym itd. to za każdym jebanym razem jest tekst: "ojej, a czemu tak drogo?" No kurwa, jak chcesz mieć dobrze, to płacisz, ale ludzie się nasłuchają starych grzeburów, co to wszystko zrobią za pół ceny. Co z tego, że za pół roku się wszystko zacznie sypać, przecież najważniejsze, że delikwenta już tam nie będzie, a kasę już dawno wziął.
Zakładki