Minsafo napisał
To nie jest temat rzeka - ja nie jestem w stanie udowodnić, bo nie da się stworzyć dowodu negatywnego; Ty nie jesteś w stanie udowodnić, bo nie ma żadnych badań, żadnych obserwacji, żadnych modeli ani żadnych przesłanek, które by wskazywały, że możesz mieć rację.
Czyli z logicznego punktu widzenia to Ty masz racje, temat zamkniety i na pewno nie jest to temat rzeka. Stawiajac hipoteze nalezy potrafic udowodnic, ze jest prawdziwa.
Bo ja jestem psem, a Ty nie udowodnisz, ze nie jestem i co? Ha SZACH MAT.
Minsafo napisał
Z grubsza racja, ale teorie jak najbardziej da się obalać - w chwili gdy w wyniku przeprowadzonego eksperymentu bądź obserwacji uzyskujemy wyniki inne niż przewidziane przez teorię, ta zostaje zmodyfikowana lub zastąpiona nową, lepiej wyjaśniającą naturę zjawiska - i nie chodzi o to, że dotychczasowe obliczenia były błędne, tylko o to, że czegoś nie wzięły pod uwagę.
Tak, da sie, ale jest to na tyle rzadkie, ze zdarza sie jedynie w przypadku odkrycia czegos zupelnie nowego, dzialajacego w innym ukladzie niz my. Tak jak nie bylismy w stanie przewidziec, ze kwant moze byc w wielu roznych miejscach jednoczesnie. Ale mimo tego nie ma to realnego wplywu na relatywistyczne pojmowanie swiata bo rzecz dzieje sie w takim ukladzie, ze nie ma on specjalnego odniesinia dla nas.
dright napisał
No i tu jest ten punkt, gdzie się po prostu nie dogadamy w żaden sposób.
Z mojego punktu widzenia człowiek nie jest w stanie być pewnym swojej wiedzy z tego samego powodu który podałeś na końcu posta.
Może to być tak jak napisałeś, że tylko "wytkną nam błędy", ale równie dobrze może tak być że wszystko co wiemy jest błędne i o ile budowanie naszych technologii jest możliwe przy obecnej wiedzy, to pójście o krok dalej będzie nie możliwe stojąc murem za dotychczasową wiedzą.
Faktycznie nie da sie dojsc do porozumienia kiedy jedna osoba podchodzi do danej rzeczy stricte naukowo, a druga ma troszke mniejsze pojecie i podchodzi w sposob iscie marzycielski (i nie traktuj tego jako atak czy szydere, w zadnym wypadku bo nie kazdy musi znac sie np. na fizyce i fundamentalnych prawach rzadzacych tym swiatem). Nie wiem tylko dlaczego wszyscy uczepili sie tej predkosci nadswietlnej bo juz w granicach naszej nauki mozliwe sa rzeczy... wrecz absurdalne bym powiedzial. Superpozycja kwantowa, splatanie kwantowe, zakrzywienie czasoprzestrzeni, fale grawitacyjne, dylatacja czasu itd. Wszystkie te zjawiska sa niesamowite, a jest ich o wiele, wiele wiecej.
Chociaz moze to i dobrze, czlowiekowi nigdy nie wystarcza to co juz odkryl i zawsze marzyl bedzie o czyms lepszym, wiekszym, jeszcze bardziej niezrozumialym choc jednak wymyslanie sobie takich teorii, ze gdzies kawalek dalej we wszechswiecie dzialaja zupelnie inne prawa fizyki to zwyczajne marnowanie czasu.
Zakładki