Temat: Golenie elektryczną golarką.

Czy ktoś z Was używa golarki elektrycznej? Szukam najlepszego sposoby golenia dla mnie i postanowiłem przetestować wszystkie możliwości. Na dobrą sprawę nie widzę różnicy pomiędzy używaniem maszynki jednorazowej a maszynki na żyletki, ale ostatnio chodzi za mną przetestowanie golarki elektrycznej. Mógłbym na nią wydać około 400zł. Też za bardzo nie wiem co wybrać: czy głowicową czy foliową - co osoba to inne opinie. Myślałem nad takimi propozycjami: PHILIPS S5420/06, BRAUN Waterflex WF2S lub BRAUN CoolTec CT2s. Obowiązkowo musi posiadać możliwość golenia na sucho i na mokro.
Nie zależy mi bardzo mocno na super gładkiej skórze.
Jak Wy podchodzicie do tego tematu?

PHILIPS S5420/06
Mogę polecić :)

Również mam PHILIPS S5420/06, i polecam, z tym, że na mokro goliłem się tylko na początku, gdybym kupował drugi raz, to wybrałbym chyba coś w tej cenie, ale do golenia tylko na sucho, o ile posiadałaby jakieś plusy, których nie ma ta.
Mam wrażliwą skórę i po tradycyjnym goleniu byłem cały czerwony.
Pierwszych kilka razy elektrykiem golilem się na mokro, ale wtedy ciężej się równo ogolić. Spróbowałem na sucho i również zero podrażnień, a poszło szybciej, i efekt był lepszy ;)
No i pierwsze 1, 2 golenia mimo, że na mokro, to i tak byłem czerwony, ale szybko schodziło - skóra musi się przyzwyczaić.

Ja używam (jeszcze) philipsa za 400zł i powiem, ze golerki nie polecam. Bardzo wygodnie goli, bez zanych szarpnięć, bez zacięć, ale.. niedokładnie. Nie ma szans zebys sie rowno wszedzie golil bez poprawiania. Uwazam ze bez sensu.

Jedyne do czego jeszcze jej uzywam poki dziala to gole golarka z grubsza a potem zyletka z pianka przejezdzam i bez szarpania gladko i szybko