Taidio napisał
spotyka się dwóch matematyków, dawnych znajomych którzy dawno się nie widzieli
pierwszy pyta się drugiego
-co u ciebie słychać?
-ożeniłem się i mam trzech synów
-tak? a w jakim wieku?
-iloczyn ich lat wynosi 36
-to dla mnie za mało informacji
-suma ich lat wynosi tyle ile jest okien w tej kamienicy (tu wskazał na kamienicę przed którą stali)
-dalej nie wiem ile mają lat
-to powiem ci jeszcze że najstarszy ma niebieskie oczy
-aha to już wiem
pytanie brzmi: ile lat mają synowie matematyka?
zadanie stare jak świat i pewnie większość bez liczenia zna odpowiedź z gimby, ale żeby nie było, że samą odpowiedź zarzucę, to "coś tam" rozpiszę z dupy (zwłaszcza, że temat też nieco z dupy zaczynając od 1 postu z zagadką, która jest bez sensu patrząc na rozwiązanie, gdzie niby "niczego" nie używamy, a zamrozić wodę to pewnie pierdnięciem spróbujemy)
zakładając, że dzieci liczymy do 18 roku życia (no bo inaczej odpowiedzi byłyby dwie na koniec i argument z kamienicą byłby nieco bez sensu, bo nie wykrystalizowałby sytuacji w większym stopniu, pomijając już synków z różnicą wieku 35 XDD), no najprościej wypisać sobie parę mnożeń, które by pod ten wynik 36 pasowałyby, pomińmy to ;D bo chyba sami potraficie kilka takowych wypisać chociaż
później mamy argument z kamienicą, po którym dalej odpowiedzi nie ma, także w więcej niż jednym przypadku suma wynosi tyle samo, w tym wypadku: 1,6,6 i 2,2,9
a że skoro potem jest powiedziane o najstarszym synu, to musimy odrzucić 1,6,6 gdyż tu mamy takowych dwóch i mamy rozwiązanie 2*2*9=36
bęc, proszę o piątkę do dziennika albo opluję panią totalnie
@up meh, jak pisałem dodałeś to super rozwiązanie ;< idź Ty
Zakładki