Elo, otóż wpadłem na taki pomysł na jednorazowy zarobek:
-Kontaktuje się z polskim artystą dającym (Cypis)
-Dzwonie do lokalu (blue note w poznaniu) i rezerwuje noc w klubie
>oni ogarniają bar, barmana, szatnie, ochronę i sprzątanie.
-Zamawiam bilety w drukarni
-Różnymi kanałami dystrybucji (znajomi poganiają po liceach i gimnazjach) sprzedaję wlotki
I tutaj są dwie opcje
1)koncert dobrze się sprzedaje i wychodzę z profitem
2)koncert się źle sprzedaje i wychodzę na minus
I to jest takie proste? O czym zapomniałem? Potrzeba podjąć jakieśkroki prawne?
Zakładki