Dzięki za odpowiedzi zarówno tutaj jak i na PW.
Trochę rozmyślałem nad wszystkim, czytałem wszystko co napisaliście po 2-3 razy i powoli układa mi się to w całość. Nad pójściem do psychologa zastanawiałem się od dawna, wiele razy chciałem po prostu się przed kimś otworzyć, jednak brakowało mi zawsze odwagi. Zacznę jednak chyba od skorzystania z reszty porad, a specjalistę zostawię jak to zawiedzie.
Dzisiaj wstałem, poszedłem pobiegać, ugotowałem sobie dobry obiad, trochę się pouczyłem i dzień jakoś zleciał całkiem ok. W międzyczasie jedyne co mnie męczyło to wspomniana wcześniej dziewczyna. Naprawdę wkurwia mnie okropnie myśl, że miałem ją w łóżku i nie potrafiłem stanąć na wysokości zadania. Z jednej strony, przecież powinna zrozumieć no nie? Jak to ją całkowicie to nie była warta? A jednak czuje tak desperacką potrzebę bycia z kimś, że nie potrafię sobie tego wybaczyć, jeżeli rzeczywiście to całkowicie spieprzyłem. Co do studiów, jestem na kierunku który wydawało mi się mnie interesuje, jednak sposób w jaki jest on prowadzony na uczelni mnie po prostu odpycha. Muszę zaliczać w ogóle nie potrzebne mi rzeczy, a nie mogę się skupić na tym co mnie interesuje. W dodatku presja od strony mojej rodzicielki... to jest najgorsze, nie ma dla niej nic ważniejszego niż to bym skończył studia. Mimo iż mieszkam studiuje 2 województwa dalej niż mój rodzinny dom to i tak każda wizyta w domu czy telefon kończy się na tym samym temacie.
@
Szantymen ;
Co do rady odnoście ruchania, fajnie by było, jednak problem o którym wspominałem już kilka razy mi się przydarzył. Ogarnia mnie po prostu niemoc przy nowej dziewczynie, może być zajebiście przy grze wstępnej, ale jak przychodzi co do czego... z jedną dziewczyną wyszło po jakichś 2 miesiącach próbowania i była ona cały czas naprawdę wyrozumiała. Nagle się udało i okazało się, że wszystko działało jak trzeba od tego momentu, tylko w główce miałem coś nie tak.
Oczywiście fajnie tłumaczy się to na forum, co innego nowo poznanej dziewczynie. Postanowiłem jednak po prostu wspomóc się farmakologicznie jeżeli z obecną dziewczyną dojdzie do kolejnego spotkania. Potrzebuje tego bardziej niż terapii. Nie chodzi nawet o desperacką potrzebę seksu, a o fakt, że potrafię się przełamać, nawet jeżeli pomoże mi w tym tabletka.
Zakładki