strasznie przypomina mi się sytuacja z wyborów prezydenckich w Polsce, parę miesięcy przed wyborami nikt nie dawał najmniejszych szans Dudzie, podobnie było z Trumpem
jak wygra to następny będzie Korwin xD
Wersja do druku
strasznie przypomina mi się sytuacja z wyborów prezydenckich w Polsce, parę miesięcy przed wyborami nikt nie dawał najmniejszych szans Dudzie, podobnie było z Trumpem
jak wygra to następny będzie Korwin xD
mi sie wydaje ze te sondaze sa manipulacyjne, tzn zeby elektorat clinton, ktory jest troche bardziej zabity niz trumpa, sie bardziej mobilizowal i nie pomyslal "e i tak clinto wygra to nie ide glosowac xd"
za nią jest milion gwiazd przecie nawet
jak ja żałuję, że nie miałem za co obstawić na Trumpa, jak miał stratę jakoś 200 głosów elektorskich do Clinton. No przecież kurs musiał być z 1/5 co najmniej. Kurwa..
Jakbym miał wolne 100 pałndsów to bym to zrobił obiecuje. Dzisiaj jest 4/9, czyli można pomnożyć sianko x2. Pewniaczek
Jak taki pewniaczek to postaw na pinnacle po kursie 3.57 XDD i daj screena jak hajs rozmnazasz. Clinton wystarczy żeby wygrała w 1 stanie, który się waha i jest prezydentem. Taki z tego Trumpa pewniaczek
dokladnie, jak nie wiesz kto wygra to sprawdz u buka
https://i.imgur.com/MGQ2o6d.png
Jacyś inni są?
Takie posty właśnie pokazują, że skoro jest już różnica TYLKO 2% to opłaca się obstawiać Trumpa. Trzeba nie mieć pojęcia jak działa system wyborów w USA, żeby takie rzeczy pisać. Nawet niech se Trump wygrywa 5% głosów, to i tak mogłoby mu nie zapewnić wygranej.
Innych jest chyba 3-4.
http://www.realclearpolitics.com/epo...llege_map.html
To jest dobra strona pokazująca jak jest naprawdę, widzę że od wczoraj Clinton straciła chyba 2 stany z leads na tossup, więc już nie potrzebuje tylko 1 stanu wahającego się (chyba, że dużego np. Florida, albo Texas który jeszcze 2 dni temu był też tossup). Z tego łatwo wynika, że to nie jest wcale 2% przewagi, tylko to jest spora przewaga, co nie zmienia faktu, że rzecyzwiście zywcięstwo Trumpa jest jeszcze możliwe, ale na pewno nie jest to pewniaczek.
Gdzie napisałem, że podajesz nieprawdziwe informacje?/ Chociaż w sumie to podałeś, bo co to jest 2% poparcia? Nie tak się liczy poparcie w wyborach prezydenckich w USA.
Nigdzie nie napisalem, ze w ten sposob wybiera sie prezydenta.
Napisalem, ze poparcie dla Clinton topnieje i bedzie ciekawie i nadal tak uwazam.
Wyciągnąłeś ten wniosek z informacji, że Trump ma straty tylko 2%, a to nic nie oznacza w systemie amerykańskim. Mogłeś też np. podać, że Clintonowie już mają w rodzinie byłego prezydenta więc na pewno wygrają. Po prostu podawanie sondaży ile % ma Clinton a ile Trump to nieporozumienie kompletne.
Bzdura.
Skoro ten sam sondaz, ktory niedawno podawal roznice w wysokosci 12% na krozysc Clinton, teraz podaje 1% na korzysc Trumpa to ewidentnie Clinton traci poparcie, wynik wyborow jest mniej pewny i Trump wrocil do gry.
Tak, ale nie spłaszcza siętego do 2% tylko dalej Clinton ma bardzo dużą przewagę.
Nie rozumiesz, że np. w New York albo California gdzie Clinton ma ogromną przewagę, 23% nad Trumpem, ale załóżmy, że ma jeszcze większą czyli np. Clinton ma 80% a Trump 20%, to mimo, że np. Trump nadrobi i będzie miał 40 a Clinton 60 to i tak Trump tam nie ma szans, a np. poparcie skoczy wtedy Trumpowi z 45 na 48% bo California jest bardzo duża, ale to mu nie powiększa szans żadnych. Dlatego podawanie tych 2% jest idiotyczne. Chodzi o to, że to 2% niekeidy może oznaczać że kandydaci są bardzo blisko, a niekiedy bardzo daleko i wtym wypadku są raczej gdzieś pośrednio, ani blisko ani bardzo daleko, mimo że 2% to niby "błąd statystyczny".
Czy ktoś może mi podać jakąś stronkę o tych najnowszych maili Clintonowej co wyciekły? Serio w jednym z mailów pisała ona z kimś o ofiarach składanych z kurczaka w ogrodzie? :D Ja wiem, że ona nigdy nie wydawała się być osobą do końca normalną, ale w coś takiego to nie chce mi się wierzyć, a żadnych jakichkolwiek wiarygodnych źródeł nie znalazłem.
swoja droga jak wspomniales o kasie - ciekawe jak to jest, że w bogatych stanach, w duzych miastach i ogółem tam, gdzie de facto wytwarza się realny wzrost i innowacja, zawsze głosy są a to na Clinton, a to Remain ( a propos Brexit referendum ), a zawsze na ludzi takich jak Farage czy Trump głosują ludzie z dziur zabitych dechami : p
przy Obamie też miało się ukazać prawdziwe oblicze Amerykanów (ukryty rasizm)
no to wiadome że na populistów głosuje głównie ciemnota (Brexit, Kukiz)
https://www.youtube.com/watch?v=Mdqc27I7HGA
jestem poważnym politykiem, ta prezydentura będzie poważna
#UP Ty serio wierzysz w coś takiego jak globalne ocieplenie? :D
Ostatnio nawet mój profesor z fizyki cisną na wykładzie bekę z "idiotów, którzy dają się nabierać na globalne ocieplenie" (zacytowałem dokładnie jego słowa)
https://www.youtube.com/watch?v=xiYVAOUW5Ko
zaorane, profesorek z polskiej biedapolibudy tak powiedział, więc to na 100% musi być prawda.
Chuj że na świecie jest pewnie z milion razy więcej naukowców którzy "wierzą" w GO, no ale dowód anegdotyczny boba z torga kończy dyskusję : DDD
no i skąd absurdalny pomysł, że fizyk może być autorytetem od klimatologii
ja pierdole Bubcoz, w to, że homoseksualizm to choroba psychiczna też nie wierzysz? ;/
Przy Obamie była tendencja odwrotna, gospodarka jeszcze nie była aż tak zrujnowana jak po latach jego socjalistycznych i masońskich ;/ rządów, które faktycznie pogorszyły sytuację materialną ludzi z klasy średniej, więc zapewne ta warstwa społeczna sprzeciwi się kontynuacji takiej polityki. Ja wiem, że w Stanach jest większość podatnych na manipulację idiotów, ale po tak twardych faktach, jakie ostatnio wyszły na Hillary, nie wyobrażam sobie, żeby Trump to przegrał. Skala ogłupienia społeczeństwa nie może być aż tak duża :D #edit do tego ta cała nagonka ze strony mediów, celebrytów, dosłownie kurwa zewsząd - każdy jeden debil by się jorgnął, że coś tu jest nie tak
Weź sobie obejrzyj
http://www.filmweb.pl/film/Globalne+...wo-2007-464967
i wytocz jakieś normalne argumenty, bo obrzucać innych gównem to każdy potrafi.
przecie ten bubcoz to taki typowy leming ktory o sytuacji na swiecie wie tyle ile powie tvn, chetnie by sie zaczipowal i wlozyl swojego fullcapa z napisem obey. Mam nadzieje ze kiedys dojdzie do nastepnej redukcji populacji bo takie glaby nie maja prawa do zuzywania tlenu
Stówa na trumpa poszła
To ciekawe bo to on wyprowadził usa z kryzysu z 2009 r. (w sensie ile w tym jego zasługi to jest inna sprawa, ale na pewno przeciętnemu Amerykaninowi jest teraz dużo lepiej niż w 2009r.)
Zaprzeczanie globalnemu ociepleniu to jest dobra beka.
@Vertor ; wystarczy wpisać cokolwiek w google i wszystkie statystyki pokazują znaczący wzrost temperatury na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat. Tu nawet linkować nie trzeba nic, przecież to oczywiste. Rozumiem, że Twój fizyk ma inne badania na ten temat? Albo mieszka na innej planecie, wtedy może się zgadzać.
Inna sprawa to oczywiście pochodzenie tego globalnego ocieplenia czy to jest antropologiczne czy nie, w każdym razie jakie by nie było to bez wymogów i ograniczeń co do ochrony atmosfery globalnych to w zasadzie nie ma zbyt dużego sensu takie coś co robi UE, jednak trzeba coś z tym zrobić, bo wyjście z założenia że "psujmy atmosferę na maxa bo Chiny się i tak tym nie przejmują" doprowadza do bardzo złych konsekwencji, w Chinach już niekiedy są komunikaty, że np. w danym dniu trzeba dzieci nosić na rękach bo poniżej danej wysokości stężenie smogu i zanieczyszczeń jest bardzo wysokie.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...tanie-w-domach
Dlatego podejście Trumpa do alternatywnych źródeł energii też nie jest zbyt dobre długoterminowo bo w to trzeba inwestować im szybciej tym lepiej, no ale co tu wymagać :D.
W każdym razie gdyby Obama mógł kandydować to te wybory już dawno byłyby skończone.
akurat ten profesorek nie jest żadnym autorytetem w tej dziedzinie, za pierdolenie takich głupot powinni mu zabrać tytuł xD
nie no co ty gościu przecież wszystkie pomiary prowadzone od ponad 100 lat są sfałszowane >DCytuj:
wystarczy wpisać cokolwiek w google i wszystkie statystyki pokazują znaczący wzrost temperatury na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat. Tu nawet linkować nie trzeba nic, przecież to oczywiste.
No, ta manipulacja już do takiego stopnia doszło, że Ci co manipulują specjalnie podwyższają temperaturę żeby wszyscy na świecie myśleli że się ona podwyższa.
Niestety mylisz sie. Czy taka skala manipulacji w stosunku do innych kwestii generalnie istnieje, czy nie, to temat na glebsze dyskusje, ale skutki gazow cieplarnianych na atmosfere mozna udowodnic we wlasnym pokoju ze zwykla lampa, dostepem do co2, metanem i trzema plastikowymi butelkami.
ciekawostka: Chiny inwestuja 2 razy wiecej w energie odnawialna niz Stany, czy Europa. (klik, klik)Cytuj:
Xoltro napisał
No tak tylko jeżeli chodzi o powód tego to chodzi tu raczej o to, że w Chinach już powoli się nie da żyć, smog jest straszny, a to efekt spalania węgla na mikroskalę, raczej nie przejmują się np. zawartością CO2 w powietrzu na całym świecie tylko tym, że mają stany alarmowe, przez to obciążają np. służbę zdrowia z powodu chorób itd. W każdym razie niezależnie od pobudek baardzo dobrze, że inwestują i w zasadzie wszyscy na świecie inwestują w to coraz bardziej, Europa, Chiny, USA słabiej a za Trumpa pewnie jeszcze :D ale zobaczymy, w każdym razie nas to czeka i chyba szybciej niż później.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,tit...8085&_ticrsn=5
Robi się bardzo ciekawie tuż przed końcem wyścigu o fotel prezydenta. Myślicie, że to w jakiś sposób ustawione? W sensie, że najpierw obsrywano w mediach Trumpa, żeby zrobić z niego takiego niepokornego i spoza establishmentu, a teraz przed końcem wyborów wyciągnąć brudy na Clinton żeby nikogo nie dziwiło jak "kryminalistka" przegrywa wybory? Oczywiście nie że w to wierzę, ale wydało mi się to tylko ciekawą możliwością. Jak dla mnie oboje kandydaci to taki rak, że ktokolwiek z nich wygra to wszyscy przegramy.
wikileaks robi pogrom, normalnie to co ostatnio powychodziło powinno wystarczyć nawet do wycofania kandydatury Clinton
dlaczego tak im zależy na zwycięstwie trumpa?
podobno to robota starego wiertła z podwawelskiego i wcale nietrudno mi w to uwierzyc
No i? Zapewne gdyby Polacy interesowali się wyborami w USA to też pewnie popieraliby Trumpa bardziej niż Clinton patrząc po ostatnich wyborach w Polsce, więc to bardzo słaby argument (już nawet nie będę się pastwił nad tym, żebyś mi przedstawił statystyki poparcia Rosjan wobec Trumpa, które stwierdzają, że większość Rosjan popiera Trumpa). Oczywiście mogli to być faktycznie hakerzy/agenci z Rosji, ale póki co to tylko teoria i takie argumenty w ogóle jej nie uprawdopodabniają. Prędzej można byłoby powoływać się już na ostatni atak hakerski "Rosjan", tylko że dowodów poza gadaniem Panca, że takowy istnieją i są w rękach służb specjalnych nadal nie ma.
dlaczego zwycięstwo Trumpa oznacza destabilizację rynku walutowego?? @Adisky
Z clinton jest za dużo afer. Za dużo układów. Trump wydaje się prawdziwszy. Ma głowę do biznesu. Też podejrzany ale mniej.
Problem w tym, ze niewazne czyja to Robota. Fakty sa takie jakie sa - Clinton to zwyczajna kryminalistka, ktora nakradla pieniedzy w polityce i jej miejsce jest w wiezieniu. To czyja to robota i kogo popieraja rosjanie nie ma tu zadnego znaczenia i po raz kolejny jestem zafascynowany lewacka logika.
https://www.youtube.com/watch?v=0pQ8Vo-vpMQ
przyjemnie sie sluchalo
Zwycięstwo Trumpa będzie oznaczać chwilową destabilizację wszystkich rynków finansowych, ponieważ rynki nie lubią niepewności. Na giełdach akcji będzie mały krach, dolar się osłabi, umocni się frank szwajcarski, jen japoński, euro. Wzrosty zanotują surowce, ponieważ są rozliczane w dolarach. Rentowności obligacji wzrosną. Trzeba wyraźnie podkreślić, że będzie to krótkoterminowy efekt, po jakimś tygodniu wszystko powinno wrócić do normy.
Osobiście, liczę na zwycięstwo Clinton.