Temat: Atrakcje w Polszy

Teraz to na grzyby najwyzej xD Gowno wielkie w tym kraju, jeszcze jesienia to nic innego jak zamknac sie w domu i ogladac na wspolnej na tvn

Na paintballa se idźcie, albo w wisle dom Malysza jej pokaz xD

o co chodzi z tym forsowaniem nart w Polsce? to jest dopiero dramat a nie zwiedzanie, na narty to sobie weź urlop i jedź w alpy czy chociaż do czech

przecież polska jest zajebista, bierzesz sobie apartament z wanną na starym mieście w gdańsku, okolica świetna, jest gdzie połazić, robisz sobie dzień w sopocie, ciśniesz na pączki do gdyni, potem lecisz po drodze do warszawy do jakiegoś malborka czy co tam was kręci, w stolicy też jakiś tour, zabytki, knajpy, mecz na stadionie, potem kraków, po drodze jakiś kazimierz czy inne z krakowa wrocław, po drodze oświęcim lub inne, z wrocka poznań, w okolicach jakieś tych miast też coś ciekawego się znajdzie, na tym możecie zakończyć albo jechać do największego zadupia, czyli łodzi ale nawet tam można się pokręcić i zobaczyć kilka fajnych spraw, wcześniej obczajacie jakieś koncerty, standupy czy co tam lubicie żeby miec co robić wieczorami, no wszystko sprowadza się do chęci i kreatywności ale i tak osoby, które w życiu nie ruszyły tyłka ze swojego osiedla powiedzą, że gówno wielkie tu jest i nie ma to jak all inclusive w egipcie

Nie forsowanie po prostu akurat muszę być teraz w Polsce przez najbliższy miesiąc i chciałem się tutaj zabawić ale faktycznie o tej porze roku nie wpada mi nic do głowy by spędzić czas w Polsce, takie latanie po Malborkach i innych zabytkach kompletnie mnie nie jara , ją pewnie też nie. Zakopane jak i Morskie oko nie jest takie złe ale fajerwerków też nie ma.No nic w takim razie trzeba będzie gdzieś do sąsiadów na tydzień podlecieć tam za pewne więcej atrakcji znajdę ,trochę smutne

Stand upy i polskie koncerty odpadają tak jak pisałem jest pierwszy raz w Polsce to i naszego języka nie zna ^^

To na co liczysz? Co za granicą Ci się tak podobało czego nie ma w Polsce?

edit: ciekawi mnie też co ma nieznajomość naszego języka do tego, że polskie koncerty nie są przez was brana pod uwagę, myślisz, że każdy kto słucha rihanny zna angielski? po drugie czy naprawdę u nas są tylko polskojęzyczne koncerty?