Ja teraz se smigalem z halloween man, fajny cynamonowy, nie za mocny ale też nie taki całkiem intymny, idealny na codzien. Muszę se dokupić na zimę halloween man x to taki podobna intensywność i też trzyma z pół dnia albo i dłużej a zapach taki kawusia fajna.
Na lato se śmigalem z azzaro chrome to taki bardzo intymny cytrusik ale se coś mocniejszego też muszę kupić to azzaro bodajże fun czy tam shine mi się spodobał też.
Ogólnie od jesus del pozo dla mnie też halloween man shot się podoba ale pozostałe to mają slabem.
Ogólnie to ja mam same taniutkie te perfumiki ale najbardziej mi te zapachy podchodzą. Jeszcse adidasek originals fajne gówno za parę dyszek, jak na taka guwno markę to dobry produkt.
Paco Rabanne 1milion dolars fajny też ale za chuj nie miałbym gdzie tego nosić
Zakładki