Ktoś wspominał o ochronie i o tym, że powinni go odstrzelić, ale to najpierw oni dostali, a co z barmanem? Nie jest tak że ma zawsze coś pod ladą?
Wersja do druku
Ktoś wspominał o ochronie i o tym, że powinni go odstrzelić, ale to najpierw oni dostali, a co z barmanem? Nie jest tak że ma zawsze coś pod ladą?
Ale co to ma do rzeczy xD ludzie za.nic.umarli, moze zalozmy jeszcze ze mogli byc zbrodniaarzami wojennymi i w sumie podziekujmy zamachowcowi i jego rodzinie, przeciez to nie.byl zamach wymierzony precyzyjnie w x osobe tylko czysty rozpierdol niewinnych osob
Jak za nic? Przecież jest podkreślone, że byli gejami.
Oni zginęli z własnej winy i również z ich winy zginęli ludzie w Paryżu itp. Nie dlatego, że byli gejami, zginęli dlatego, że po takim zamachu pewnie tak samo jak w Paryżu poszli na ulicę paradować je suis itp. Dlatego zginęli i dlatego zginęli i będą ginąć inni. Przez tych idiotów. Porównajcie sobie to chociaż z prohibicją. Dla zdrowia wszystkich Amerykanów zabroniono sprzedaży alkoholu. Jak to się skończyło?
Gdyby nie lewactwo to szybko radzilibyśmy sobie z takimi terrorystami. Tak jak Ruscy z tymi Somalijczykami. Przypłynęli, rozjebali wioskę i napady się skończyły.
To samo z Breivikiem, gość zajebał 70 lewaków i gra teraz na playstation, ma dach nad głową i go karmią. Sami sobie winni, bo gdyby nie tacy ludzie jak ta młodzieżówka partii pracy to breivik dawno by wisiał
zapomniałeś napisać że chcącemu nie dzieje się krzywda, pozdrawiam
To odróżnia mnie jako geja, od ciebie jako heteroseksualnego patriotę - gdyby terrorysta odstrzelił w klubie patriotycznym 50 członków ONR albo Ruchu Narodowego to bynajmniej bym się nie cieszył. Z żadnej tragedii bym się nie cieszył. To byli niewinni ludzie, którzy mieli rodziny. Brzydzę się tobą.
I plakalbys pewnie nawet po śmierci jakichś bojowników z isis albo nawet po śmierci tego zabójcy... i to jest właśnie problem, nie chodzi o to czy jesteś gejem czy nie tylko o twój światopogląd . Wszyscy mamy wrogów i udawanie, że tak nie jest to prowadzenie się na rzeź. I nie mam nic przeciwko, żebyś zginął w imię równości czy tolerancji, ale nie chcę, żebyś ciągnął mnie ze sobą
Ale o czym ty mówisz? Porównałeś ISIS do członków Ruchu Narodowego xDDD?
W skrócie. Dla mnie jest przede wszystkim człowiek. Może to być sobie patriota z Ruchu Narodowego, który mnie nienawidzi, ale też nie wskoczy z karabinem do klubu i mnie wystrzela. Nie życzę mu śmierci i nie cieszyłbym się z jego śmierci, bo uważam się za dobrego człowieka. Osoba z góry, która cieszyła się z 50 ofiar LGBT jest dla mnie złym człowiekiem.
To akurat prawda, można mieć różne poglądy na świat i uważać to za dewiacje, ale powiedzieć, że "to dobrze, że zginęli, sami się prosili" to już jest naprawdę przegięcie.
Typ jest oderwany od rzeczywistości, co tu dużo pisać
Dorobił sobie całą ideologie tej sytuacji totalnie z dupy, daje jakieś porównania które totalnie nie mają sensu, coo xD
Pewnie gdyby to był klub lesbijski to by było mu szkoda Załącznik 350795
Szkoda - nie szkoda. Można tak się kłócić w nieskończoność. Nie ważne kim byli Ci ludzi i jaki to był klub - był to atak chorej psychicznie osoby, na niewinnych ludzi. Zarówno dobrze takie coś mogło się zdarzyć w normalnym klubie czy restauracji. I wtedy też nie było by wam szkoda? Pewnie byłoby. Czym się różnią homo od hetero? Niczym. Ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie robi co chce. Ale większość co prawi, że dobrze się stało to pewnie pisze tak tylko w Internecie dla samego fejmu, a w niedzielę pójdzie grzecznie do kościoła z mamusią za rączkę i będzie "szanować bliźniego".
W takim czy innym przypadku zginęli niewinni i bezbronni ludzie i porównywanie tego, że ktoś się smuci, a nie cieszy do jakiś terrorystów, którzy giną walcząc i będąc uzbrojonymi jest nie na miejscu.
dla mnie zginął chory człowiek i to jest tragedia