Yogiboi napisał
mam miesiecznie 2400zl i zyje mi sie zajebiscie, za chuja nie wyjechalbym do niemiec czy do innego kraju tylko dlatego ze lepiej tam placa - jesli juz to bardziej ze wzgledu na lepsza kulture, krajobrazy, ciekawszy styl zycia.
Nie rozumiem czegos takiego, wyjezdzasz i co? zostawiasz swoich znajomych, rodzine, wszystko to co zbudowales przez ostatnie pare lat i jedziesz do obcego kraju gdzie 90% twoich rodakow to pierdolone ameby umyslowe, ktore wyjechaly dlatego, ze nie potrafily znalezc pracy we wlasnym kraju. Myslisz ze poznasz gdzies nowych niemieckich znajomych, z ktorymi bedziesz mogl wypic piwko? A moze jakas ladna niemke do ruchania? good luck, wiekszosc z nich bedzie miala w pizdzie takiego polacka ktory u nich zarabia najnizsza krajowa i jedyne co ma soba do zaoferowania to kaleczony niemiecki.
Ale uu za granica przeciez tak fajnie bedzie, pojde sobie do kerfa, kupie sobie markowe pringlesy i bede sie nimi opierdalal pijac heinekena, oczywiscie przed monitorkiem gadajac ze swoimi ziomkami na fejsie - ale to tylko przez pierwsze pare miesiecy, bo potem wkurwia sie na to ze ciagle wrzucasz jakies jebane zaklady bukmacherskie na fejsa
ale po roku poznasz w koncu jakas polke z ryjem jak maslo ale za to mamie sie spodoba bo jest pracowita zaradna dziewczyna ktora nie bala sie wyjechac za granice zbierac truskawki, zrobisz jej malego hansa i bedziecie sobie zyli dlugo:)