Witam,
http://www.ka.edu.pl/rekrutacja-jedn...skie/lekarski/
Wystarczy 240 tysięcy na szkołę + koszty życia oczywiście i już będziesz lekarzem,
Podstawą przyjęcia na studia na kierunek lekarski będzie:
wynik egzaminu maturalnego z biologii i chemii (konkurs świadectw - minimum 30% na poziomie rozszerzonym / 60% na poziomie podstawowym)
rozmowa kwalifikacyjna
Czy nie uważacie tego za kpine i zbytnią komercjalizację?
Ja rozumiem jakby to było minimum 75% lub 80% z rozszerzonej, ale odpowiedz na pytanie, chcielibyście żeby jakiś nieuk - was leczył gdy jesteście obłożnie chorzy? lub nawet tylko trochę chorzy?
Prawda jest taka, że jak ktoś nie uczył się podczas liceum, to też nie będzie zbytnio przykładać się do nauki w czasie studiów, więc moim zdaniem 80% byłoby warunkiem minimum z rozszerzonej do przyjęcia, a tu za kilka lat, wyjdą lekarze tumany, bo inaczej tego nazwać nie można i taka osoba będzie Cię leczyła,
moim zdaniem fajnie że otwierają się takie kierunki bo lekarzy niby brakuje, i kolejki są po rok lub dłużej ( pytanie czy to kwestia braku lekarzy, czy tego że Ci lekarze pracują po 3 godziny w publicznej a reszta to przychodnia prywatna) ale powinno być dużo wyższy próg dostania się, tutaj próg jest jeden - kasa.
co sądzicie?
Zakładki