Super Predator napisał
Z jednej strony mogliby stwierdzić 'są zamachy, giną ludzie, w sumie to norma', ale z drugiej strony jakby bomba zrobiła bum w miejscu gdzie by było np. 20-30 tysięcy ludzi (nie wiem jak to wygląda, może jakiś koncert czy cokolwiek), to już by chyba zrobili coś więcej z tego, bo nie ginie 10 czy 50 osób, tylko kilka tysięcy. Jak na moje to serio zaczyna się robić chore, a w zasadzie już jest od pewnego czasu. Merkelowa zaprasza gości po czym odsyła ich do sąsiadów, wydaje się na to masę pieniędzy... A gdyby tak te pieniądze przeznaczyć na coś innego? Jak wyżej padły rozwiązania, naukę języka, kultury i innych rzeczy, a kto nie chce się zasymilować to wypad? III Wojna Światowa się zbliża jak tak dalej pójdzie.