ehh, znowu 0 par, jak wyjsc ze spierdolenia?
Wersja do druku
ehh, znowu 0 par, jak wyjsc ze spierdolenia?
może chujowe zdjęcia masz
to jakie wrzucic zeby pobzikac :hmm
musisz nie byc brzydki
ladnemu we wszystkim ladnie
brzydkiemu we wszystkim brzydko
niema reguly
xD
Nie ważne jak okropna masz morde jak masz odpowiednią ilośc pieniędzy to jesteś ładnyCytuj:
Zodiakk napisał
bez obrazy ale tak mówią największe biedaki szukający wymówki
Jak masz brzydką mordę i duzo hajsu, to nadal masz brzydką mordę, ale twoj status społeczny jest na tyle wysoki ze laski sa chętne
No i też często ludzie nie są okropnie brzydcy, ale niezadbani, przez brak pieniędzy czy czasu, a pieniądze rozwiązują ten kłopot, kilka wizyt u dentysty, dobrana fryzura, zdrowe jedzenie, a co za tym idzie lepsza cera, więcej snu, modne ubrania i z brzydkiego kaczatka wychodzi całkiem ładny łabędź
jak ja se uwielbiam jak tadek cos napisze, chlop ostatni raz z piwnicy wyszedl w 2005 jak mu papież polak zdechl ale teoretyk wie wszystko xD
Ale jak tadek ma racje cmo jebana, taka jest prawda i nawet nie trzeba az tak duzo hajsu zeby wygladac DOBRZE.
Chodze do powaznego salonu fryzkerskiego i place 45zl za modna fryzurke, krem na syfy co 2 msc 50zl, soczewki kontsktowe zeby ni3 nosic oksow 120zl na 4 msc, ciucha od czasu do czasu, perfumy 200zl na 3_4 msc, mozna fajnie wygladac tylko trzeba chciec a pieniadze to nie problem
swag
Xhuja wiecie. Brzydki jestem i biedny jak chuj ale modlicha jak z katalogu hyundaia. Bogdanek tez piekny jak banknot 500 zl. Liczy sie serduszko
proste wariacie
chuja prawda że na walentynki polki nagle normalnieją,jak były szmatami lecącymi na chadów tak dalej są tymi samymi szmatami
ja tam sobie wystawiam szmaciury na jutro z fake konta chada i wam radze to samo
Umów sie z nimi na premiere filmu zenek, wciąż nie wiem czy to trolling czy rzeczywiście chłop z podlasia nieironicznie jest wynoszony do rangi artysty wszechczasów, ale troche mi wstyd
niema co wystawiac tych polek, to ich natura ktorej nie oszukaja tak zostaly stworzone...
i to nie ich wina