Alex Fortune napisał
A to niby kiedyś było inaczej? Mówisz tak jakby samo mięso armatnie szło na front, a broń ciężka to nigdzie nie jedzie : D
Wytłumaczyłem ci już czym się to różni od kiedyś. Kiedyś taki styl prowadzenia walki był wymagany ze względu na stan techniki i taktyki związanej z zastosowaniem tego stanu. Dawniej wyrzucanie mięsa armatniego i otwarte inwazje broni ciężkiej miały sens, bo inaczej tego się nie dało uczynić. Dzisiaj natomiast już wytłumaczyłem ci jakie są opcje i że to nie ma sensu (przykład Iraku).
Alex Fortune napisał
Nikt tego nie powiedział - jedynie powiedziałem, że Rosjanie mają taką mentalność, że jeśli będzie trzeba, to rzucą ilu ludzi trzeba w myśl zasady ,,Ani kroku do tyłu". ;)
A ja ci ładnie wytłumaczyłem dlaczego to nie ma najmniejszego sensu w dzisiejszych czasach i powoływanie się na zasadę "ani kroku do tyłu" podając jako przykład wojnę sprzed 80 lat jest kompletnym idiotyzmem.
Alex Fortune napisał
Najpierw wyzywasz ludzi od debili, a potem mówisz, że ,,wojna to biznes", tak jakby to było nowe zjawisko.. xD
No ty widocznie tego nie rozumiesz skoro piszesz takie bzdury jak wyżej i myślisz schematami. Podpowiadam, biznes nie musi koniecznie wyglądać w ten sposób jak lata temu i "ani kroku do tyłu".
Alex Fortune napisał
Nawet nie musi tak być. Ale co powiesz o podobnym scenariuszu jak na Ukrainie?
Naucz się czytać to może dowiesz się co o tym powiem. Zresztą taki sposób nie zadziałałby tym bardziej w stosunku do Polski, bo u nas nie ma zapędów separatystycznych. Największy problem z tym mogą mieć Litwa, Łotwa, Estonia i Mołdawia.
Alex Fortune napisał
A że tak zapytam, kim Ty niby kurwa jesteś, by mówić kto tu ma prawo dyskusji? Jak chcesz pogadać to okej, jak nie to albo daj mi bloka albo po prostu nie udzielaj się w temacie zamiast robić z siebie jakieś guru xD które - jak się potem okazuje - nawet nie potrafiło dobrze przeczytać ze zrozumieniem, bo gdyby tak było, to byś nie odpowiadał na hipotezy, które nawet nie były postawione
Ja nikim konkretnym, ale Haan, czyli
moderator pisał już tutaj, żeby trzymać się tematu dyskusji, czyli Bolka, a on jak najbardziej takie prawo ma. Dlatego śmieszy mnie, że robisz z siebie błazna, a dodatkowo prowokujesz ludzi do zasrywania tematu niezwiązanymi z tym rzeczami, niczym bubcoz.
Zakładki