Wybieram sie niedlugo na bal i tak sobie z dziewczyna wymyslilismy, ze fajnie byloby umiec cokolwiek zatanczyc. Kurs tanca z prawdziwego zdarzenia odpada, bo czasu malo, ale tez nie zalezy nam, zeby umiec nie wiadomo co, na balu towarzystwo bedzie takie, ze spodziewam sie, ze jak sie nauczymy paru prostych krokow i obrotow to bedziemy błyszczeć :p
No i tak sie zastanawiam - probowal sie ktos kiedys uczyc z youtube? Moze ktos by umial polecic cos od czego warto zaczac? Jakiekolwiek inne rady czy taneczne zlote mysli? Muzyka pewnie bedzie rozna, wiec dobrze, zeby to bylo cos mozliwie uniwersalnego i prostego. Wczoraj probowalismy jakichs podstawowych krokow do jive'a, ale ja mam fatalne poczucie rytmu, wiec szlo to troche kiepsko. Mamy okolo 10 dni i wieczorami zazwyczaj duzo czasu, zeby pocwiczyc. Jesli to istotne to miedzy nami jest stosunkowo duza roznica wzrostu, bo okolo 25 cm, ale można od tego odjąć pare cm szpilek mojej partnerki.
Zakładki