Temat: Prezenty - Święta, urodziny i nie tylko

Fakt może źle tamto zdanie sformułowałem, nie mniej chodziło mi o to, że przeżywacie święta jakby to było niewiadome co. Dzień jak dzień, tak samo z sylwestrem. Wszyscy nagle balują, ci co nie piją alkoholu nagle są najebani jak szpaki bo sylwester a to dalej dzień jak dzień. Nawalić się możesz dzisiaj jak i w sylwestra, prezenty kupić dzisiaj, na urodziny, na święta jak i bez okazji. Ale to właśnie przed świętami nagle przypomina się o tych osobach które się miało gdzieś przez pozostałe dni w roku, wysyła im jakieś kartki, życzenia czy dzieli opłatkiem. Osoba za którą nie przepadasz nagle staję się tą którą lubisz bo ? Bo są święta...

1. POKAŻ mi w którym miejscu dojebałem się do Twojej rodziny ? Czytania ze zrozumieniem uczyłeś się kilka lat temu ;)
2. Nie mój interes czy trzepiesz sobie freda czytając posty na torgu, w to nie wnikam ;)

Ale piszesz z własnego doświadczenia czy jak? Skąd masz takie informacje, że piszesz w tym temacie o wszystkich?
Nigdy nie wysyłałem kartek świątecznych czy życzeń do osób, z którymi nie mam kontaktu albo ewentualnie znajdują się na mojej facebookowej liście znajomych. Jeżeli mam w kogoś wyjebane przez cały rok to w święta również. Prezenty są tradycją, taką zabawną, która przynosi odrobinę radości i śmiechu - a co to jest tradycja odsyłam do Googli.
Osobiście też nie znam nikogo, kto jarałby się sylwestrem - ot impreza jak każda inna z tą różnicą, że o 24 pijesz szampana i odpalasz fajerwerki. Bardziej rozbrajają mnie ludzie, którzy tak bardzo i często o tym piszą i nie mogą się nadziwić dlaczego ludzie się podniecają. Zazdrość, że nie masz przyjaciół, z którymi spędziłbyś tą noc? Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, a skoro ludzie się podniecają, takim sylwestrem czy prezentami to...chuj Cię to obchodzi?

W święta spotykam się tylko z najbliższą rodzina, z którą bardziej lub mniej regularnie widuję się w przeciągu całego roku. I zakładam, że robi tak znaczna większość.

1. Nie powiedziałem, że dojebałeś się stricte mojej rodziny, ale piszesz na TORGu do TORGów, w tym do mnie.
2. Toś błysnął inteligencją.

W dodatku robisz syf w temacie, który ma pewne przeznaczenie.

###
Koleś napisał zwykły temat o prezentach, dodatkowo prosząc o poradę, żeby zrobić fajny prezent mamie. Ty wpadasz i walisz jakieś teksty z dupy. W jakim celu?

i znowu w normalnym temacie robi się spam przez jakiegoś pierdolonego debila, przeczytałem jego dwa posty i nawet nie chce mi się czytać reszty. Jedna litera dla ciebie W stulejarzu

Tak myślę czy by mamie nie ogarnąć całego dnia w jakimś spa, choć raczej nie przepada za takimi rzeczami. Siostrze tak myślę o jakiś perfumach, z resztą rodzeństwa nie jestem tak zżyty.

Ostatnio dziewczynie kupiłem całkiem fajny naszyjnik, zawieszka w formie niedużej, okrągłej blaszki z uproszczoną wersją konstelacji jej znaku zodiaku (gwiazdy z cyroknii a połączenia gwiazd jako pusta przestrzeń w blaszce), spodobał się więc myślę o czymś takim dla mamy, dla zainteresowanych - należy szukać w YES.

Hahahah zaśmiane XD sorry ale nie mogłem z beki jak to zobaczyłem, kojarzy mi sie to z tymi chórkami kościelnymi, to już chyba lepiej kupić jakiś fajny pluszowy koc z jakimś motywem ;D

Załącznik 343327

Ja to szukam czegoś takiego ale w Polszy to raczej nie dostane :/

Załącznik 343328
Załącznik 343329

Na mikołajki z dziewczyną wymieniliśmy się prezentami bez wydawania kasy, czyli z serii zrób to sam. Ja dostałem jednorazowe kupony w postaci "Ty dziś wybierasz to i tamto bez mojego marudzenia" "dziś robimy to i tamto co chcesz" no i bardziej osobiste czynności, bardzo spoko prezent jak dla mnie :D
Ja z kolei użyłem starego ściennego zegara, który rozmontowałem i "zaprojektowałem" własną tarczę. Jest dużo fajnych wzorów w Internetach, można coś samemu wymyślić, a że luba nie ma zegara w pokoju to i przydatne będzie.

Pod choinkę przeważnie rozmawiamy o tym co chcemy, choć nie zawsze. Padło na jakieś kosmetyki duperelki, jakaś suszarka i coś od siebie dodam. Luba dokłada mi do nowego smartfona średniej klasy, bo moja s3 jest w stanie tragicznym. (cały potrzaskany, porysowany, niedziałający mikrofon, bateria wytrzymuje parę h no i zamula strasznie)
Dodam, że luba pracuje dorywczo, szkoła weekendami, ja studiuje dziennie i nie zarabiam nic, więc dla rodziców:
jakieś drobiazgi, bo zawsze smęcą, że mam nie kupować i później kręcą, no, ale lubię jak coś ode mnie mają, więc pewnie jakiś perfumik dla mamy a dla taty coś do golenia może, jakiś zestaw.

@Kozek ;
http://www.lilou.pl/pl chyba oto Ci chodzi?