tak samo mozna powiedziec ze armia polski to 0.3% populacji :D
Wersja do druku
Co z tego, że jesteś antyreligijny? Co to ma do rzeczy w ogóle?
Problemem nie jest to, że oni zabijali "w imię Allaha", Islamu, czy religii w ogóle, jeśli tak sądzisz. Problemem jest to, że w ogóle to robili. Bycie "antyreligijnym" niczego nie załatwia, bo nie masz żadnego wpływu na to, w co oni wierzą. Nie jesteś w stanie nikogo zmusić, żeby przestał w coś wierzyć.
Możesz ich natomiast tutaj nie wpuszczać - i tu jest sedno. Ale jeśli chodzi o Francję i resztę Europy Zachodniej, to i tak już po ptokach.
Do wszystkich co tam pisali o tym, że Koran nakazuje zabijać niewiernych.
Naprawdę polecam poświęcić 3-4 minutki przeczytać dokładnie pełną surę i dopiero wyciągać wnioski, bo takimi wyrywkami z kontekstu to naprawdę nie ma sensu się sugerować.
Chociażby ktoś przytoczył to zdanie:
"A gdy miną zakazane miesiące, wtedy zabijcie tych bałwochwalców gdzie tylko ich znajdziecie, schwytajcie ich i aresztujcie i czekajcie na nich w każdym miejscu."
Problem polega na tym, że przed tym fragmentem mamy taki fragment który całkiem zmienia postać rzeczy.
"Allah oraz Jego Wysłannik są wolni od zobowiązań względem bałwochwalców. Lepiej jest dla was, abyście się nawrócili; jeśli zaś się odwrócicie, wiedzcie, że nie jesteście w stanie oszukać Allaha; obwieśćcie niewierzącym, że czeka ich bolesna kara.
Z wyjątkiem tych pogan, z którymi zawarliście przymierze, a oni nie złamali go ani też nie pomagali nikomu przeciwko wam. Wypełnijcie więc zawarte z nimi przymierze do końca jego terminu. Zaprawdę, Allah kocha bogobojnych."
Dodatkowo muzułmanie z całego świata potępiają te zamachy i zasłaniają się cytatami typu:
"Whoever kills a person it is as though he has killed all mankind. And whoever saves a life, it is as though he had saved all mankind."
Jak dla mnie jest tu mowa o poganach którzy, zerwali "przymierza", umowy z muzułmanami.
Nienawidzę ciapatych, nie chcę ich w europie, ale też staram się być obiektywnym.
Według mnie zamachy nie mają za wiele wspólnego z religią, tylko z tym, że francuzi również wysadzają w powietrze ich tereny, czekam na hejty.
ja tu to tylko zostawie https://www.youtube.com/watch?v=fJBOjCam0o4
Zupelnie tak, jest usprawiedliwione. W przypadku uruchomienia takiej maszyny zaglady ci normalniejsi wyrzekli by sie tej religii i pochowali jak szczury zeby moc przezyc.
Nie ma juz innego sposobu, za pozno jest zeby zrobic cokolwiek innego niz zakazac tej chorej religii i karac śmiercią za jakiekolwiek powiazania z nia.
a po zamachach nagrywaliśmy dissy
https://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg
ps.w polszy obstawiam zamach na światowe dni młodzieży w krakowie w 2016 (miedzynarodowe spotkanie młodziezy katolickiej z papiezem na kilkaset tysiecy uczestnikow)
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9A...ie%C5%BCy_2016
rzygać mi się chcę jak czytam wasze posty
Z tego co wyczytalem na reuters wynika ze pod stadionem bylo 2 samobojcow, jeden wysadzil bombe i zabil tylko siebie, drugi zabil siebie oraz jedna osobe ktora akurat przechodzila obok, nie ma wiecej detali wiec nie wiem czy wszyscy od nich uciekali bo wiedzieli, czy moze ta dwojka to po prostu maciusie z klanu
Aha ponoc byl jeszcze 30 min po tych dwoch kolejny samobojca ktory rowniez sam siebie wysadzil (???)
tylko ja uważam, że wszyscy powtarzający "wszyscy jesteśmy francuzami" to idioci do kwadratu? może ja coś pominąłem ale aktualnie takie coś oznacza tyle samo co "jestem baranem prowadzonym na rzeź"
Zabili ponad 100 osób a lewactwo dalej swoje, dopóki muzłumanin nie zabije bliskiego lewaka to oni chyba nie zrozumieją że multi kultu nie działa
Widzę kilka wyjść z sytuacji. Było jedne całkiem racjonalne - selekcjonowanie i przyjmowanie jedynie UCHODŹCÓW, ale to już za późno.
1)Holocaust vol.2. Biorąc pod uwagę nastroje jakie panują wśród społeczeństwa, lwia część pewnie nie widziałaby różnicy czy wypierdalamy arabusów ekstremistów czy wszystkich ciapatych, co jest oczywiście głupie, ale tak działa strach połączony z byciem idiotą. Jakkolwiek, rozwiązuje problem.
2)Deportacja brudu. Z uwagi, że przyjęliśmy go zanadto, ciężka do wykonania. Zostawiamy uchodźców, reszta niech wraca skąd przybyła.
3)Otwarta wojna. Imo jedna z dwóch opcji, która jest najbardziej prawdopodobna i może wiązać się również bezpośrednio z
4)Wybawcy z USA nas uratujo superbohaterowie przy okazji wdrażając niewiarygodne narzędzia inwigilacji społeczeństwa, na co oczywiście społeczeństwo się zgodzi bo to przecież dla naszego dobra. :D
No i oczywiście opcja 5), muslimy pod naporem profilówek w francuskich barwach i pod naporem memów oraz łańcuszków sami wycofają się z Europy.
W skrócie, jesteśmy w dupie i i tak przypał, bo za późno już na jakąkolwiek prewencje.
@Taidio ;
co do 5), ja uważam, że to tylko symbol i nie rozumiem przypierdalania się do tego. Chyba, ze ktoś ma wczute jakaś xd Ale dopóki traktują to poszczególni ludzie, bo na pewno nie wszyscy jak symbol, to spoko. ;x
i nie chodzi mi o symbol masonów czy innych chujowizn
Jak dla mnie zupełnie zbędny symbol, fejsbuk za to jest mistrzem PRu. Osobiście, gdybym był poszkodowanym w zamachach miałbym totalnie w chuju, ze miliony osob se robią jakieś flagi na profilówkach. Ponadto ciekawi mnie fakt jeden, jeżeli już chodzi o symbolikę. Otóż wiele znamienitych budynków w Polsce zostało podświetlonych w francuskie barwy. Niedawno mieliśmy 11 listopada, takie gestu nigdzie nie uraczyłem. To jak to jest z tą symboliką? Przywiązujemy do niej wagę, czy tylko podążamy jak stado baranów za trendami kreowanymi z zewnątrz, odrzucamy tożsamość Polaka tym samym utożsamiając się z Europą? Nie musisz odpowiadać.
Nadal czekamy na idealne rozwiązanie problemu z Twojej strony ;)
https://www.youtube.com/watch?v=qtdnovCHbWs&bpctr=1447593620
Moment ataku, ludzie pewnie nawet nie wiedzieli co to za odgłosy, przejebane.
A mnie ciekawi bierność i hipokryzję światowych mediów... wszędzie trąbią o tragedii we Francji, profilówki na facebooku, wirtualne znicze ... natomiast o tym że na dniach zgineli ludzie w Bejrucie i Bagdadzie nie wie prawie nikt... no tak przecież to ludzie drugiej kategorii, muzułmanie... którzy co poniektórzy tutaj chcieli by eksterminować - przykre jest to że ludzi o takich przekonaniach jest sporo i teraz będzie ich tylko przybywać.
co z tym światem się dzieję
Dzieje się to, że ludzie przestali uzywać mózgu i zastąpili go telewizorem. Ot co.
czyli wg ciebie tylko 32 muzułmanów to terrorysci dobrze ze 8 zginęło we Francji to daje nam rachunek 24 teraz wystarczy złapać tych pozostałych 24 i po problemie czyli jednak ktoś znalazł rozwiązanie... Ja bym raczej tą dwójkę przesunął przed przecinek wtedy liczby były by bardziej wiarygodne. Nadal jestem za delegalizacją islamu i deportowanie każdego zadeklarowanego muzułmana poza granice europy bez rozlewu krwi jeżeli będzie stawiał opór to kulka w kolano i do wagonu z całym tym bydłem.
Szkoda mi w chuj tych ludzi i bliskich jak patrze na takie zdjecia -.-
Wrzucam nagranie na którym widać trupy i rannych
https://www.youtube.com/watch?v=4XnGKJAarhA
@viionc ;
legitne info?
@topic
ogarnijcie to ze w Europie nie ma kary śmierci, i tego gościa co tam złapali będą teraz karmic i pewnie wypuszcza za 15 lat bo dyskryminacja xD a lewcay będą ci wciskać ze to twoja wina a nie tego który strzelal xD
@edit
skąd wiesz? ze jest ich 10?
nie ważne ile osób trzyma karabin, ważne ile osób popiera takie działania.
Francuzi to naród lewicowych idiotów i teraz za to płacą. Szkoda, że krwią niewinnych ludzi
jak macie cos ciekawego to wrzucajcie
terrorists vs counter terrorist de_dust2
http://www.liveleak.com/view?i=256_1447523826
https://www.youtube.com/watch?v=51TXYvzlw6o
poczatek strzelaniny na koncercie
http://www.liveleak.com/view?i=52b_1447549990
odgłosy napierdalania z kałacha
http://www.liveleak.com/view?i=d05_1447545090
nagranie po ogarnięciu burdelu
http://www.liveleak.com/view?i=614_1447515530
Zostałem oznaczony, także odpowiem, to co napisałem było odnośnie słów grimka który buja w obłokach i chciałby żeby muslimy przestały być muslimami i żebyśmy byli jedną, wielką szczęśliwą rodzinką :)) co oczywiście nie jest możliwe, zresztą po twoim poście też widać, że osiągniecie jakiegoś kompromisu będzie bardzo ciężkie i jedynym wyjściem jest postawienie twardych warunków(chyba że nasi torgowi moralniacy wpadną na jakiś pomysł zamiast prawić puste słowa i piękne idee)
Problemem jest to że:
a) poprawność polityczna nie pozwoli na jakąś oficjalną brutalność wobec brudasów
b) jeśli byśmy chcieli ich wypierdolić z europy to przecież musielibyśmy im opłacić jakieś mieszkania poza europą, podróż poza europe, pożywienie, ogólnie wszystko i pomnóżcie to razy miliony brudasów i kwota wyjdzie kurewsko duża, a zapłacilibyśmy za to my, zresztą nie oszukujmy się nic takiego się nie stanie
c) że szczerze mówiąc to nic się nie stanie i jest po prostu za późno, ich jest za dużo i nie damy rady tego wyplenić
Po dłuższym zastanowieniu to mamy przejebane, jakieś zakazanie islamu mogłoby być krokiem na przód, ale nikt nic takiego nie wprowadzi bo nie ma po prostu jaj, ich przewagą jest to że nie mają jakichś barier których nie przekraczają, mają nas w dupie, a my się z nimi cackamy jak z małym dzieckiem które może się w każdej chwili rozpłakać
@down
Przeczytaj mój ostatni akapit i zobaczysz dlaczego to oni mają przewagę
Gdzie ja tak napisalem?
@Royalsiwy ;
@Filia the Dragon ;
I was in the Bataclan tonight. I went home an hour ago but I can't get any sleep anyway. I don't have the full story, the situation quickly made it so that we didn't had any visibility on the terrorist's objectives, the room, etc. Here are my feelings, "my" version.
When we heard "fireworks", I was in the pit close to the stairs when terrorists entered, and I ran directly towards the scene on the right side, by reflex. In my "space", everybody was wrapped around in non-probable positions, it was painful for everybody, face against the floor, the head propped on anything close, a leg for example. And at the bottom was a bloodbath.
And that's how the worst game I ever played began. The waiting game. A dead silence in the room only broken by erratic gunshots. No timing, no logic, nothing. Just, sometimes, a gunshot. And you're wondering if the next shot is for you.
Awaiting the arrival of the police, without any notion of time (no watch, cellphone unreachable). People stand up to get slaughtered immediately. And again, and again... no way to move because a single movement is painful, both for you and the others (we were really tangled up). No way to walk, to whisper, nothing. Somebody starts crying? This person is welcomed by collective "shhh".
The terrorists didn't said anything, except at the beginning something about Syria, Hollande (our president) and the fact that it was only the beginning. At the start, they're "exploring" the location, shooting randomly at people on the ground. Then we didn't see them. Then we heard more gunshots.
It's impossible to stand up and to run away, all my muscles are asleep and there's no way to get a view of the room without potentially catching a terrorist's eye, a chance I didn't dare to take. I bet everything on the police. We say to ourselves that in a case like that, the whole army should be running, even the Charles-de-Gaulle (our aircraft ship) on the Seine, that somebody is going to enter and do something.
We obviously have no idea of the simultaneous events in République and the Stade de France. And nobody comes. Gunshots continue. And we keep waiting, playing the lottery with the terrorists. With awful thoughts like, "Please, not me, aim for the other side of the room". These thoughts are interrupted by gunshots.
At one point (perhaps the middle), there's an explosion. According to other witnesses, it's a grenade they threw in the pit. I can't confirm, only that it was an explosion. And that's when the waiting game takes another form. They have explosives. Fanatics armed with explosives killing without provocation... Your mind immediately moves to the worst-case scenario: we are of no value to them.
I'm naturally wondering whether the goal is simply to blow the whole building up, or at least us. The waiting game intensifies. Time becomes longer. Pain is getting greater. People are panicking and suffering more and more. Phones ring because close relatives want to check on their loved ones, another stress bringer (no noise!). We're looking to find comfort in each others' eyes with the few people we can see, only to find the same fear.
Where are the police? What are they doing? We start to really panic inside. Finally, somebody whispers, "Police are here". Then everything changes. Time becomes even more long because they don't intervene right away. At this time I think that the terrorists went upstairs somewhere in the Bataclan because the police come in without shooting.
A herd of police arrive. Standing up, helping others to stand up, seeing policemen in armor storm the Bataclan... It was an indescribable relief. We're looking to each other, blessed to be alive. We obviously stay cautious. The police don't seem to know if the terrorists are in the building or elsewhere.
Finally the police receive intel that they've gone elsewhere. We start walking, heads in our hands, relieved and happy to be safe. The happiness is quickly stopped by a vision of a nightmare. Dozens of bodies, people agonizing, a sea of blood in the pit. Awful. Horrible. I look to the zone in which I was before running to the bottom and I see several bodies. It could have easily been me.
I get out quickly, still with my hands on the head, and see the entrance personnel of the Bataclan lying on the floor (the "fireworks" we heard before, when the terrorists came in). I take a few steps and I collapse. A flood of tears. I don't even remember last time I cried before tonight, but I can't stop. I'm shaking. But I'm alive. Finally, we are regrouped in cafés on the next street, thankful to have made it and taking to our cellphones to call loved ones. And we learn about all the other attacks. République, Stade de France, etc.
What a fucking tragedy. All this, for what? I'm not bringing you any breaking news with this, but it feels good to write it out. It was terrifying to be in the event and be helpless, staying face down on the ground for 2-3 hours, not helping.
ze tak zapytam co ty cpiesz
moze ja dodam cos od siebie
wywiezmy ich na marsa i niech sobie zyja w allahu akbar utopia, przeciez kraje arabskie maja w huj siana, co to dla nich i dla nas, a jak nie oni to zawolamy kosmitow i oni ich przewioza
zalety
- maja piach, czyli jak u siebie
- swiat pozbywa sie terorystow
- my mamy ziemie i mozemy zasiedlic biala rase na nowo
- dzielimy bogactwa i wszyscy jezdzimy lambo !!
czemu moj plan
- tak samo realny jak twoj
- czlowiek can into space
- podobno kosmici sa z nami w kontakcie
moim zdaniem to nie mozemy sie czepiac muzolmanow ze oni tutaj przychodza, gdyby rzady europejskie im nie pozwalaly to by nie przychodzili proste. a merkel mowi zeby wszyscy sa w niemczech mile widziani to gg.
ludzie powinni miec pretensje do rzadow a nie muzolmanow
Dojebał, jak na PiS'iorka.
Swoją drogą ciekawe, co PiS zrobi w sprawie imigrantów, których zgodziła się przyjąć Kopacz, podobno nie ma już odwrotu i trzeba ich przyjąć pomimo zmiany władzy. Takie słuchy mnie doszły, czy może jednak da się jakoś zaprotestować i nie przyjąć żadnego?
To w zasadzie przedłużanie czasu czy będziemy bydło wpuszczać czy nie. Nawet jak teraz nie wpuścimy, to za 5-10 lat zachód będzie cały muzułmański. Jak na moje, to wtargną do nas siłą jak się nie zgodzimy, a zgodzimy bo przecież rządzą lewaki.
dzięki za dokładne wyliczenia, od razu zrobiło mi się lżej na sercu
also, dzięki polityce multi kulti wprowadziło się do europy masę ciapatych z którymi są same problemy, w tym piątkowy zamach, nie trzeba być profesorem żeby to w prosty sposób powiązać, ten zamach to nie jest jedyny wybryk, to był po prostu punkt kulminacyjny który przechylił czarę goryczy obywateli
Czyli chcesz mi wmowic ze gdyby nie kulti multi to ten zamach na 100% bylby unikniety?
Prawo do stalego pobytu =/= prawo do wstepu do kraju.
Na multi kulti moglbys teoretycznie zwalic wine przy sytuacji gdzie hehe random 'ciapaty' regularnie lamie prawo na terenie europy gdzie sie osiedlil, a nie przy zorganizowanym zamachu terrorystycznym.
Mozliwe ze beda, ale co to ma wspolnego z TYM ATAKIEM TERRORYSTYCZNYM? Przeciez nikt nie zamordowal 150+ ludzi bo grupa ciapatych sie posprzeczala ze swoimi sasiadami. To jest odpowiedz na ataki terroystyczne prowadzone przez kraje zachodne na obcych ziemiach, to ze w Euorpie mieszka jakis tam procent imigrantow nie ma tutaj zadnego znaczenia.
Radze sie cofnac i przeczytac moje posty bo juz wyjasnialem skad.
Moze jest kretem w isis i ma dane ilu z jakich krajów :v a tak na powaznie, nie rozumiem jak ktos moze nie traktowac islamu z rezerwą o.o nawet jesli nie jestes przeciwny, to chociaz nie broń tej chorej religii ;) bo to bardzo źle wygląda. Piszesz z Syrii czy z polszy?