O Japonii bym nie pomyślał. Jakieś kraje jeszcze? Ciekawi mnie co o tym myślicie.
inb4 Dzzej Ty chuju, spierdalać już chcesz co XD
Wersja do druku
O Japonii bym nie pomyślał. Jakieś kraje jeszcze? Ciekawi mnie co o tym myślicie.
inb4 Dzzej Ty chuju, spierdalać już chcesz co XD
0.15% to daje jakieś 200 tysięcy muzułmanów w Japonii.
A w Polsce wg tego jest ich około 31 tysięcy, czyli 0.08%. W dodatku są to zapewne głównie Tatarzy.
To czemu Japonia?
bo japonia to wyspy, a europa jest jednym lądem i gdy wokół nas zacznie się krwawa jatka to może to również na nas oddziaływać, zresztą nie wierzę że sam nie doszedłeś do takiego wniosku
watykan 0% muzułmaninów, dlaczego nie tam??
A co tu jest do zrozumienia?
"Jakie państwa na świecie uważacie za najbezpieczniejsze, jeżeli chodzi o muzułmanów i wszystkie powiązane fakty, które dzieją się obecnie w Europie zachodniej?"
Tak postawione pytanie jest bez sensu, bo oczywistym jest, że najbezpieczniejsze pod tym względem będą nie Japonie, tylko jakieś zadupia, na które nikt się nie zapuszcza. Akurat, poza Sao Tome, wymieniłem nie państwa, tylko terytoria autonomiczne, ale mniejsza o szczegóły.
Jeśli pytasz dokąd uciekać, w razie czego, to sugerowałbym właśnie taki kierunek.
Gdzie ty widzisz jakieś rzucanie się? Normalnie piszę.
A co do Japonii, to przypominam, że pytanie było o najbezpieczniejsze pod tym względem państwo na świecie, a nie gdzie chciałbyś mieszkać (ani też nie o najbezpieczniejsze ogółem).
Ciekawi mnie dlaczego akurat Japonia, gdzie żyje - wg twoich danych - około 200 tysięcy muzułmanów oraz
Więc jak możesz, to uzasadnij. Chętnie się czegoś dowiem.
No, raczej chodziło właśnie o duże aglomeracje miejskie bo na jakiejś wiosce na zadupiu w Polsce też jest bezpiecznie. Duże miasta w japoni są wysoko rozwinięte technologicznie. Dużo łatwiej służby bezpieczeństwa mogą wychwytywać i kontrolować potencjalnych zamachowców. W samej europie pewnie więcej jest udaremnionych zamachów niż tych które się udały. Myślę że kraje typu japonia jeszcze skuteczniej jest w stanie takich ludzi wykryć i nie dopuscic do zamachu.
Sądziłem, że dosyć oczywistym będzie, że pytam o państwa, które są jakoś rozwinięte i jednocześnie "wolne" od muzułmanów i Islamu. Nie pytałem o wysepki z trzema mieszkańcami na krzyż, gdzieś na środku Oceanu Spokojnego.
I uprzedzając ewentualne domniemania - pytam o Wasze przemyślenia.
Islandia ;ddd
chociaż powiedzieli, że przyjmą jakąś ilość uchodźców to może też niedługo ;d
Może i skuteczniej (niż w Europie, jak rozumiem), ale czy byliby w stanie udaremnić każdą próbę? I czy rozwinięcie technologiczne gra tu wielką rolę? Sądzę, że o wiele mniejsze jest prawdopodobieństwo zamachu w Pjongjangu niż w Tokio.
Wg mnie dużo większe znaczenie ma polityka imigracyjna, stopień kontroli obywateli, oraz położenie i fakt, czy obieranie tego punktu za cel ma w ogóle jakiś sens.
No to Wyspy Owcze, Grenlandia (pomijając, że to nie państwa), wspomniana Islandia. Również wspominana już Nowa Zelandia (mimo że są tam muzułmanie na pewno). Wszystkie wydają mi się być bezpieczniejsze od Japonii.
Nie wiem jak tam w Ameryce Południowej.
Choć i tak pytanie takie z dupy wg mnie. Chyba że ktoś chce uciec i pyta dokąd, ale wtedy trzeba jeszcze rozważać inne zagrożenia.
e:
Z ciekawości, jakie uzasadnienie dla Szwajcarii? @Zeimer ;
A może korea północna? xD, nie ma tam muzułmanów, potwierdzone info, no i są ogrodzeni od ohydnych kapitalistów, polecam wyjechać, nie wspominam darmowych mieszkaniach służbie zdrowia, nawet jedzenie darmowe jest.
pozdro
@Zeimer
zamiast Japonii lepiej wybrać Tajlandie, czy Chiny.
Wiem, że nie jest tak źle jak we Francji itd., ale wymieniłeś ją wśród najbezpieczniejszych na świecie, i to w pierwszej kolejności. A co do tego mam wątpliwości, ale może czegoś nie wiem.
Może z tej fali nie lgną, ale jak zechcą, to wjadą z butami, bo mają blisko, a Szwajcaria jest w Schengen. Poza tym, ogólnie Szwajcaria jest dość różnorodna, a jeśli chodzi o imigrantów, to sporo przyjechało z Bałkanów, gdzie też muzułmanie (Boszniacy, Albańczycy, Czarnogórcy po części). W 2012 roku było ok. 4.9% wyznawców Islamu, czyli jednak dużo. Nie wiem jak obecnie, ale zakładam, że tendencja jest wzrostowa, więc nawet zbytnio nie odbiegają pod tym względem od Francji.
Nie wiem co tu dużo gadać. Stało się to na jasną, bezpośrednią prośbę rządu francuskiego i całego tego kalifatu ideologicznego, zarażonego marksistowską bakterią, który opętał dawne potęgi europejskie.
Naprawdę ktoś nad tym debatuje? Dostali to, o co tak bardzo prosili. Żal jedynie niewinnych ludzi. Nie żal natomiast tego, co się stało. To był zwykły przykład rozwoju wydarzenia przyczynowo-skutkowego.
Muzułmanów w Szwajcarii jest około 5%, czyli stosunkowo podobnie jak w Niemczech, ale:
- spora część z nich to Jugosłowianie i ich potomkowie, którzy w żaden sposób religijni nie są
- muzułmanie są tam trzymani za pysk, każdy ich eksces jest piętnowany w mediach, Islam jest uważany za zagrożenie
- aby być darmozjadem, należy uzyskać pozwolenie na pobyt stały, który jest przyznawany po 10 latach.
http://www.liveleak.com/view?i=425_1448360570
W Turcji tez wszedzie allah akbar ? Ja pierdole
to nie Turcja tylko Syria
Raj socjalistow - Szwecja, wycofuje sie z pro-imigranckiej polityki
http://wmeritum.pl/lzy-na-konferencj...j-w-tym-kraju/
szwecja przeczuwam ze juz do 2020 bedzie sie modlic do allaha, pany z syrii juz maja tam swoja religie i wiekszosc populacji tam bodajze to juz sa wlasnie ciapaki. to moze przyjsc i do niemiec,francji. i tak przeczuwam ze bedzie.
Dokładnie, słyszałem, że już w 2016 chrześcijaństwo ma zostać zakazane + rusza kampania społeczna wymierzona w białych ludzi. xD
Jak widac w koncu sparwiedliwosc zawitala na swiecie i ludzie dostrzegaja, ze nasi bracia poswiecajacy sie w imie jedynej slusznej religii nie sa zadnymi terrorystami tylko meczennikami.Cytuj:
W Berlinie otwarto wystawę „Muzeum Męczenników”. Przedstawiono na niej islamskich zamachowców z Paryża, Nowego Jorku, Moskwy jako męczenników. Obok znajdują się wizerunki m. in. św. Maksymiliana Kolbego. Autorzy chcieli pokazać współczesnego męczennika w różnych kontekstach.
W galerii Bethanien w Berlinie od dziś można oglądać wystawę „Muzeum Męczenników”. Twórcami wystawy są skandynawscy autorzy. W zeszłym roku tę samą wystawę pokazano w Danii.
Wystawa już została uznana przez niemieckie media za kontrowersyjną. Autorzy tłumaczą, że chcą w ten sposób pokazać współczesnego męczennika w różnych kontekstach. Ich zdaniem także islamscy terroryści są męczennikami, bo zginęli za swoją wiarę. Dlatego obok wizerunku polskiego świętego Maksymiliana Kolbego czy świętej Apolonii z Aleksandrii znalazły się m. in. wizerunki terrorysty Ismaela Omara Mustafy czy też zamachowca Mohammeda Atty. Pilotował on 11 września 2001 r. jeden z samolotów uderzających w wieże World Trade Center w Nowym Jorku.
Mam nadzieje, ze nazywania ludzi takich jak Ismail Omar Mostefai czy Mohamed Mohamed el-Amir Awad el-Sayed Atta "terrorystami" bedzie w najblizszej przyszlosci surowo karane. Ci ludzie to bohaterzy na rowni z takim Kolbe i nie mozna im tego umniejszac.
lā ʾilāha ʾillā llāh muḥammadun rasūlu llāh
Nie zeby cos, ale kazdy ten chrzescijanski meczennik byl tak samo glupi, jak zamachowcy.. No moze troszke madrzejszy, bo nie zabieral innych ze soba.
no bo chrzescijanscy meczennicy to popelniali samobojstwo nie? a nie kurwa czekaj, ktos ich zabijal dlatego ze wierzyli w cos innego, natomiast kozojebcow stawia sie na rowni z tymi ludzmi, gdzie to wlasnie oni zabijaja czyli defakto to ich ofiary sa meczennikami, a nie oni
wykrakal skurwysyn xD
@Ander Twenty ;
Dedali za wiare = tak samo glupi
ty serio chuja wiesz