niezle porownanie jak na 21 latka
niesamowicie trafne
Wersja do druku
Jak kogos gwalcisz to go krzywdzisz, brak przyzwolenia na zapierdalanie mi moich wlasnych prywatnych pieniedzy, ktore sobie sam zarobilem nikogo, co wiecej zabieranie mi pieniedzy krzywdzi mnie, bo jesli ze 100% moich pieniedzy zabierze sie mi 50% pieniedzy to bede ich mial 2x mniej
wiem ze to prosta matma 2x0,5=1 ale jednaknie kazdy umie myslec logicznie, a logiczne myslenie odroznia nas od zwierzat wiec juz nie szczekaj ;)
@Filia the Dragon ;
co by sie takiego stalo jakby nie trzeba bylo miec recepty?
Jak przyjdziesz zgwałcićmoją żonę, to dostaniesz kulę w łeb. Pomijam już fakt, że jest to zabronione przez kodeks karny. Przez "nie daćludziom miernym prosperować" nie miałem rzecz jasna tego, żeby ktoś przychodził i gwałcił im żony (poza tym to ludzie, którzy gwałcą żony, są mierni), tylko żeby panował taki system społeczny, że sukces odnoszą ludzie inteligentni, przedsiębiorczy i pracowici, a porażki ponoszą ludzie, którzy tych cech nie posiadają. W systemie takim nie może być takich absurdów jak opodatkowanie pracujących, żeby dać zasiłki niepracującym.
Nie wiem wszystkiego o ekonomii czy polityce, ale wiem wystarczająco dużo, żeby nie być ekonomicznym ignorantem jak co najmniej 90% Polaków (co świetnie widaćna przykładzie wyników ostatnich wyborów).
Mógłbyś to jakośuargumentować, zamiast pisać"to jest śmieszne i chuj".Cytuj:
i w dodatku piszący jakieś swoje plany budżetu które by miały wyciągnąć Polskę na prostą są po prostu śmieszne
Ciekawe skąd możesz to wiedzieć. Pewnie znasz mnie na wylot...Cytuj:
I tak - nie wiesz nic o życiu
Ty z pewnościąniewiele wiesz o życiu, skoro nie potrafisz nawet normalnie dyskutować, co obrazuje następny cytat:Cytuj:
ja z resztą podobnie
Znowu żadnych argumentów na poparcie swoich tez. Zaśargument o przebranżowaniu na IT miał po prostu pokazać, że pracy jest dużo, tylko bezrobotni jej nie chcą, więc niech nie narzekają.Cytuj:
masa rzeczy z tego co piszesz to jest teoria wyssana z palca, tak kompletnie nieżyciowa i oderwana od rzeczywistości że to się w głowie nie mieści, jakieś przebranżowienia na IT no kurwa nie wiem czy się śmiać czy płakać
Ja odpowiadam za to co piszę, a nie za to co ty odbierasz.Cytuj:
Po prostu odbieram każdy twój post jako oznakę pogardy dla każdego kto się z tobą nie zgadza
Po cośte redbagi są, nie?Cytuj:
kiedyś dałeś mi w temacie o broni redbaga "lewackie myślenie" bo się nie zgadzałem z wprowadzeniem łatwego dostępu do broni i mimo że przez xx stron prowadziłem z torgami zaciętą dyskusję to tylko od ciebie dostałem redbaga
Dzzej dostał redbaga bo ma idiotyczne poglądy i na dodatek argumenty do niego nie docierają. Jeżeli zaś ciebie wkurwia to, że dostałeś od kogoś redbaga na torgu, to już nie moja wina.Cytuj:
no przecież nie do pojęcia że ktoś może mieć inne zdanie, kilka stron wcześniej podobny dałeś Dzzejowi, abstrahując od poglądów wydajesz mi się po prostu wkurwiającym człowiekiem
@editCytuj:
ty jesteś już tak skrajnie nieżyciowy że tego się nie da czytać
Paru idiotów zrobiłoby sobie krzywdę, a poza tym nic wielkiego.
to akurat typowe dla aryjskich panów ... tzn, sorry, korwinistów xD
Nie, ale oznacza to na pewno to, że nie doświadczyłeś rzeczy, których doświadczają osoby aktywne zawodowo ;]
Z tym ZUSem to spróbuj popytać ludzi, ilu z nich zgodzi się♥następne kilkadziesiąt lat pakować kasę w ZUS bez absolutnie żadnego zwrotu, by opłacić wszystkich osób które żyją do chwili obecnej ( zakładawszy, że właśnie teraz odcinamy pępowinę )
Powtórze się, bo chyba nie zrozumiałeś - nie wygrywa "lepszy" tylko silniejszy, najczęściej monopolista na rynku, chociażby dlatego, że ma więcej kasy i może pozwolić sobie na dumpowanie cen jeśli chce.
Wszystko spoko, ale jak robią nawet najprostsze prace ( nie wiem, kasjer/kelner to dobry przykład ), to powinno dać się chociaż za to jakkolwiek wyżyć.
> sugerowanie, że korwiniści to nie naziści
Was łączy jedno - kompletny brak empatii. Słabych do gazu, silni na wierzch. A najlepsze jest to, że sam jesteś pionkiem studiującym na jakiejś śmiesznej uczelni i który w sumie się wcale nie liczy, co oznacza tyle, że jesteś jednym z pierwszych, którzy oberwą xD
Chętnie o tym posłucham, co takiego ciekawego zrobiłeś, bo póki co to jednak jesteś szaraczkiem xD
Czyli innymi słowem obecnie na rynku wygrywa najlepszy produkt bo pakuje się mnóstwo kasy w jego reklamę i wygrywa w wojnie marketingowej? No spoko xD
no przecież KOLEGA ZEIMER TO TAKI KOZAK , ON JEST WARSTWĄ WYŻSZĄ, TY TEGO NIE ROZUMIESZ xD
O właśnie to. Większość korwinistów to, niestety, pryszczate kuce, którym się wydaje, że posiedli wiedzę tajemną i są tak cholernie pyszni, że aż rzygać się chce. O absurdalności nawet nie ma co mówić xD
edit: w sumie zdałem sobie sprawę, że posty pana zeimera tak mnie śmieszyły po drodze, ze wszędzie najebałem emotek. Mea culpa - mam nadzieję, że da się czytać : >
tylko pytanie dlaczego porażka ma oznaczać śmierć głodową według ciebie? Po raz kolejny podkreślam, że nie jesteśmy zwierzętami, nazisto
chcecie stosować prawo dżungli, więc porównanie jak najbardziej trafne
pytanie komu dzieje się większa krzywda, miliarderowi bo zamiast 100 aut będzie miał 90, czy tym popularnym biednym dzieciom z afryki.
PS. Nie musisz odpowiadać, wiem co powiesz xd
ad personam zawsze w cenie, co? ;)
jesli produkt wygrywa w wojnie marketingowej to oczywiste jest, ze produkt jest najlepszy. Wynika to z definicji slowa marketing (protip: marketing to nie tylko reklamy)
Z czysto ludzkiej strony - jasne, fajnie by bylo jakbys kazdym mial w zyciu fajnie, zarabial tyle zeby zaspokajac swoje potrzeby i tak dalej. Niestety jesli przyjmiemy takie utopijne myslenie to jest to prosta droga do komunizmu - czy sie stoi czy sie lezy, tysiac zlotych sie nalezy.
Praca jest warta tyle, ile ktos chce za nia zaplacic i tego nie zmienimy chocbysmy wyspiewali Marksa od tylu.
Mozemy probowac zmusic ludzi do przeplacania za niektore uslugi i produkty, ale "przymus" powinien byc stosowany tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjscia (czyt nigdy lub b rzadko).
Nie widzę tam ad personam, raczej ad grupa. To jest coś co zauważyłem i nie przyklejam tej łaty wszystkim.
Najlepszy w sensie najbardziej się przebił. A sam powinienes wiedziec, ze tak naprawde jakość produktu schodzi w interesach na drugi plan;]
Ta, ciężka sprawa, balansowanie między dawaniem kasy za nieróbstwo i państwem-dżunglą ;)
No, to prawda, z tym, że właśnie teraz tak jest ( nie licząc płacy minimalnej, którą podobno chcielibyśmy znieść ) i widać co się♥dzieje - każdy oszczędza na każdym, co jest naturalne, acz nie służy ogólnemu dobru.
To nie powinno mieć większego znaczenia. Siła argumentów nie zależy od personalnych doświadczeń (poza argumentami, które się do nich bezpośrednio odwołują).
Nie widzę sensu pytania. Sprawa wygląda tak:Cytuj:
Z tym ZUSem to spróbuj popytać ludzi, ilu z nich zgodzi się następne kilkadziesiąt lat pakować kasę w ZUS bez absolutnie żadnego zwrotu, by opłacić wszystkich osób które żyją do chwili obecnej ( zakładawszy, że właśnie teraz odcinamy pępowinę
1. Trzeba płacić emerytury, bo po pierwsze państwo obiecało, a "pacta sunt servanda", a po drugie, żeby ci emeryci nie umarli z głodu.
2. Jeżeli będziemy płacić emerytury tak jak obecnie, to ZUS i państwo zbankrutują i wszyscy będą do tyłu.
Wobec tego proponuję rozwiązanie, żeby dać wszystkim emerytom po równo (tak, wiem, komunizm) tak, żeby sytuacja większości się poprawiła (nowa emerytura trochę powyżej mediany starych emerytur) oraz żeby przy okazji zaoszczędzić. Moje robione na szybko obliczenia pokazują, że jest to możliwe (są gdzieśw moich poprzednich postach).
Moja wypowiedź nie dotyczyła rynków, a systemu społecznego i tego, że ludzie "lepsi" w dobrym systemie społecznym powinni wygrywać z "gorszymi", tzn. "lepsi" powinni odnosić sukces, a "gorsi" nie.Cytuj:
Powtórze się, bo chyba nie zrozumiałeś - nie wygrywa "lepszy" tylko silniejszy, najczęściej monopolista na rynku, chociażby dlatego, że ma więcej kasy i może pozwolić sobie na dumpowanie cen jeśli chce.
Jak zauważył Haan, płacę ustala rynek, a nie czyjeś widzimisię, zaś interwencja rządu może tę sytuację jedynie pogorszyć. Jeżeli ktoś nie może wyżyć, to niech się przekwalifikuje i zacznie robić coś, z czego można. Jemu będzie lepiej, a dzięki spadkowi podaży pracy w jego starej branży jego byłym towarzyszom pracy również będzie lepiej. Do tego odnosił się również argument (tak, wiem, że dośćjaskrawy) o przejściu do branży IT.Cytuj:
Wszystko spoko, ale jak robią nawet najprostsze prace ( nie wiem, kasjer/kelner to dobry przykład ), to powinno dać się chociaż za to jakkolwiek wyżyć.
Prawo GodwinaCytuj:
> sugerowanie, że korwiniści to nie naziści
Przykro mi, charakteru się (podobno) nie wybiera.Cytuj:
Was łączy jedno - kompletny brak empatii.
Argumentum ad personam. Brawo!Cytuj:
A najlepsze jest to, że sam jesteś pionkiem studiującym na jakiejś śmiesznej uczelni i który w sumie się wcale nie liczy, co oznacza tyle, że jesteś jednym z pierwszych, którzy oberwą
Właśnie tak. Najlepszy produkt to ten, który wybiera najwięcej ludzi, a ponieważ większośćludzi jest głupia i daje się na taki marketing łapać, to często bywa tak, że najlepszy produkt nie jest tym samym, co np. produkt najlepszej jakości.Cytuj:
Czyli innymi słowem obecnie na rynku wygrywa najlepszy produkt bo pakuje się mnóstwo kasy w jego reklamę i wygrywa w wojnie marketingowej? No spoko xD
Niestety, ale takie mamy czasy, że wiedza, którą posiadać powinien każdy, jest wiedzą tajemną, którą posiadły tylko nieliczne myślące jednostki. Smutne, ale prawdziwe. Może w przyszłości, jak wymrze trochę ludzi przeżartych komuną, będzie lepiej.Cytuj:
O właśnie to. Większość korwinistów to, niestety, pryszczate kuce, którym się wydaje, że posiedli wiedzę tajemną i są tak cholernie pyszni, że aż rzygać się chce.
Porażka nie ma oznaczać śmierci głodowej. Po prostu państwo nie powinno zmuszać "wygranych" do pomagania "przegranym". Pomaganie słabszym jest spoko, ale tylko dobrowolne.
Nie chcę stosować prawa dżungli, tylko system społeczny i gospodarczy promujący wartości takie jak inteligencja, przedsiębiorczość czy pracowitość, który oparty jestna zdrowych zasadach i normalnym prawie. Obecnie mamy system promujący BMW (bierny, mierny ale wierny), łapówkarstwo oraz nieróbstwo (zasiłki).Cytuj:
chcecie stosować prawo dżungli, więc porównanie jak najbardziej trafne
Nie mi rozsądzać, ale okradanie bogatych to wciąż kradzież (oczywiście o ile dorobili się uczciwie).Cytuj:
pytanie komu dzieje się większa krzywda, miliarderowi bo zamiast 100 aut będzie miał 90, czy tym popularnym biednym dzieciom z afryki.
Przedsiębiorca oszczędza na pracownikach, bo na państwie oszczędzać nie może (a przynajmniej nie każdy). Obecna sytuacja nie jest wynikiem braku odpowiednich regulacji rządowych, lecz ich nadmiaru. Dla przykładu, rząd tworzy bezrobocie wprowadzając płacę minimalną, a potem podnosi podatki, żeby "tworzyć miejsca pracy" dla bezrobotnych, których sam stworzył. Porażki jednych regulacji są usprawiedliwieniem do wprowadzania kolejnych. Takie postępowanie prowadzi donikąd. Niech płacę negocjuje pracodawca z pracownikiem albo nawet ze związkami zawodowymi — nikt nie broni przecież pracownikom skrzyknąć się i powiedzieć "dawaj godne płace bo jak nie to wszyscy odchodzimy".
Nie wiem jak ty, ale ja nie życzę sobie, żeby rząd zmuszał mnie do wstrzykiwania sobie jakichś podejrzanych substancji, po których można dostać autyzmu (tak, są na to raporty i wyroki sądów). Na Zachodzie jakoś nie ma (o ile mi wiadomo) przymusu szczepień i wszyscy żyją.
Pomijając fakt, że instytucja ślubu cywilnego państwu nie jest do niczego potrzebna, to zakaz związków międzyrasowych jest całkiem dobrym pomysłem. Czystoć rasy powinna być utrzymana (przez państwo, wbrew ksenofilom i miłośnikom wzbogacania kulturowego metodami multi-kulti), żeby uchronić białego człowieka od zdegenerowania się do poziomu, jaki prezentują w USA murzyni czy Latynosi (polecam przejrzeć statystyki dotyczące przestępczości, inteligencji czy sytuacji materialnej).Cytuj:
zwolenników zakazu małżeństw między rasowych (kurwa, dalej w to nie wierzę xD)
Powiedz mi geniuszu dlaczego nie moge bez ograniczen kupic sobie np. izotretynoiny tylko musze chodzic co miesiac po dermatologa po nowa recepte przez co koszty kuracji wzrastaja dwukrotnie. Czekam @Filia the Dragon ;Cytuj:
Nie. Nie wiem ile razy wykształceni ludzie muszą powtarzać tfu wolnościowcom do czego doprowadzi jeszcze swobodniejszy niż dzisiaj dostęp do antybiotyków.
bo ustawodawca wychodzi ze wspaniałego założenia, że bez recepty to pół narodu pójdzie do apteki kupować sobie izotretynoine i będą ją sobie wcierać w ilościach hurtowych w mordę.
Miałbyś rację, gdyby nie fakt, że statystycznie rzecz biorąc, ja znając się na programowaniu mam dużo większą szansę mieć rację niż Ty nie znający się. Rozumiesz analogię ? ;]
Następne 60 lat podpierdalam Ci po 1000 zł z pensji i to nie na Twoją emeryturę tylko na łatanie budżetu po ZUSie. Zgadzasz się?
Mediana urośnie a średnia spadnie niby? ;]
No okej, tylko, że jak dla mnie próbujesz właśnie tą tendencję przenieść bezpośrednio na ,,być albo nie być" każdego człowieka. A to już nie jest w porządku.
Oczywiście, tak być powinno i generalnie powinniśmy dążyć do tego, by mieć mniej głupich niż więcej, ale nie wiem czy Ciebie czy Haana życie nie doświadczyło, ale:
a) Czasami w biedzie znajdziemy się nawet jesli jesteśmy mędrcami ( tak zwana siła wyższa, wypadek, katastrofa, jakieś inne wydarzenie )
b) Tak jak mówiłem, nie powinno być tak, że ktoś uczciwie pracuje nawet na prostym stanowisku i nie daje radę wyżyć na minimalnych warunkach
Wiem. Nie zmienia to faktu, że się Tobą i Twoim podobnym ludziom brzydzę, jesteście niebezpieczni i jeśli jest jakaś grupa społeczna, która nadaje się do obserwacji jako grupa podwyższonego ryzyka, to właśnie ludzie, którzy bezempatycznie realizują swoje ideały ( terroryści, fanatycy , you name it ).
Nie odbieraj tego personalnie. Stwierdziłem fakt - studiujesz na jakiejś uczelni i póki co nie masz żadnego większego dorobku na koncie. 99.99999% szans , że właśnie tak jest. No i zakładawszy, że tak jest ( no nie wiem, może mnie zaskoczysz ? :> ), pociągnąłem dalej wywód apropo tego jak rozu
Ta, co prawda nie nazwałbym tego ,,najlepszym produktem", bo z realną definicją bycia ,,najlepszym" ( czyli najlepiej nadającym się ) ma to mało wspólnego :)
Oh jakiś Ty światły i inteligentny. I pyszny przy okazji. Niezły tupet masz, ale całe szczęście, życie weryfikuje wszystko :D
Generalnie powinniśmy krzewić postawę pomocy słabszym i wyciągania ich do góry , chociazby po to by mieć z czasem więcej ludzi na nogach. Tym się różnimy od zwierzaków.
Wiesz, że w takim systemie wygrywają silni, a nie ,,inteligentni, przedsiębiorczy i pracowici"? Powiem więcej - te cechy które wymieniłeś prawie nigdy nie wygrywają w realnych interesach, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto pójdzie na skróty i przemówi do idiotów :D
Prawda, ale tak jak już wyżej wspomniałem to kwestia empatii - i tego, że ludzie bez empatii są niebezpieczni dla społeczeństwa.
Tak, uważaj, bo jak będzie oszczędzał na Państwie to zapłaci więcej pracownikom. xD
Sorry, to tak nie działa ;] sam prowadzę interes i optymalizuje go pod siebie a nie pod innych xD
Nikt im nie broni nawet teraz, ale wydaje Ci sie pewno, ze to tak latwo rzucic wszystko w pizdu i strajkować do zdechnięcia iluś tam tysiącom ludzi, nie? :D
Wiesz, tak szczerze, to mi się wydaje, że tego typu zdania można pisać tylko i wyłącznie z pełnym brzuszkiem po obiedzie, który mama zrobiła, po prostu ktoś kto pracuje nie powie czegoś takiego, bo wie co to znaczy konieczność utrzymania się na powierzchni. ( I nawet mi nie mów, że to ad personam, stawiam tezę )
a raka mózgu dostales tez czy jeszcze nie?
Czasami gadam z lekarzami, wszyscy zgodnie twierdzą, że to bzdura
Ha, nieźle, tak się składa, ze właśnie jestem w Paryżu służbowo i zapytałem kolegę Francuza zajmującego się finansami - są zmuszeni do płacenia składki emerytalnej i ubezpieczenia zdrowotnego i procentowo odprowadzają więcej kasy z kwoty brutto niż my, także sorry, ale nie xDDD
Eh, ludzie nauki dwoją się i troją wyjaśniać, a Ci dalej swoje. Ja pierdole.
i oczywiście to kwestia ich brudnej krwi nie? xD
Mocno płytkie myslenie, ale szkoda mi czasu Ci tłumaczyć dlaczego - poczytaj, wyjedź poza Pcim dolny, zobaczysz, że czarni wcale nie gryzą, są ludźmi jak wszyscy inni.
Może lepiej skończmy tą dyskusje, bo sie nie dogadamy, dla mnie to co mówisz co najwyżej kwalifikuje Cię jako jednostkę podwyższonego ryzyka, dla Ciebie z kolei jestem pewno brudnym lewakiem i zdrajcą białej rasy, także szkoda klawiatury, a życie i tak swoje zrobi, całe szczęście z poglądami w stylu kolegi fuhrera już raz próbowano i wyszło jak wyszło, także przynajmniej póki co z tym mamy spokój, a co do reszty.. zobaczymy za cztery lata, czy będzie ten słynny dzień sznura xD