Temat: Wyjazd do Kanady/Australii/Nowej Zelandii

okej, mieszkam w kanadzie wiec sie wypowiem
jak chcesz na czarno pracowac nie ma problemu, jest pracy duuzo.
na poczatku bedziesz zwyklym pomocnikiem zalezy przy czym jesli lubisz zapierdalac idziesz na robote na start od 18dolarow, jesli mniej (wnetrza, wykonczenia itp) to dostaniesz na start z 14 dolarow. jesli z czasem sie czegos nauczyc (masz duzo mozliwosci) to mozesz dostac i 20-25~
szczerze ci powiem, jesli chcesz jechac do canady musisz przygotowac przynajmniej z 5-7 tysiecy zl ---> bilet (3~) jesli chcesz jechac teraz, to nawet 4( w swieta wiecej), do tego wynajecie mieszkania/pokoju (mieszkanie sam, okolo 800dolarow miesiac) lub pokoj/basemant (okolo 400-500), do tego wiadomo cos na zycie na start.
no i co do pracy na czarno to nie ma zadnego przypalu, ubezpieczysz sie i tyle, kontroli wgl nie ma (ani razu sie nie spotkalem - jest na papierze :D)
co musisz zabrac?
zaproszenie, bilet koniecznie w dwie strony, jak kupisz w jedna strone na emigration od razu lecisz do domu :D, paszport.
dostajesz wize na 6 miesiecy
jak masz jakies konkretniejsze pytania pisz na pw

@hajer ;

Normalnie lecę tam na wizie turystycznej na 6 miesięcy i mogę pracować legalnie? To wychodziłoby, że jest w chuj łatwiej niż do NZ.

Ja od +- 5 lat planuje wyjazd do Australii, z malym tylko ale - chcialbym zdobyc stala wize. Zdobycie pracowniczej per pracodawca nie jest problemem, ale w przyszlosci chcialbym zalozyc tam firme (tak jak to robilem w PL), a niestety zdobycie wizy biznesowej jest prawie awykonalne (100k dolarow na koncie). W Grudniu zaczynam nostryfikacje dyplomow oraz skladam wniosek wizowy na "skilled worker visa".
Aktualnie UK, mam dosc Europy.

Gdzie szukać czegoś takiego?

Ja akurat przez przypadek gadałem parę dni temu z gościem, którego ziomek niedawno wyjechał do Australii. To podobno najpierw pojechał tam na wizę turystyczną, a potem przez chyba 5 lat siedział UK, żeby ogarnąć obywatelstwo(?) i teraz w końcu wyjebał na legalu do Australii

Dzeju nie mozesz pracowac legalnie na zwyklej wizie.

Poczytałem wczoraj o tym sporo na necie i trochę już wiem. A od dłuższego czasu siedzi mi w głowie taka myśl, żeby po studiach i zdobyciu kilku lat doświadczenia zawodowego wyjechać do Kanady lub NZ (chociaż tamtejszy klimat mi średnio odpowiada).

Właśnie czy studia są tam ważne? Czy tam jest tak jak w Polsce, że każdy ma studia, czy to jest normalny kraj? Bo właśnie nie wiem, czy te studia nie będą stratą czasu i czy nie lepiej jak najszybciej dostać się do tej Kanady? Jak to wygląda? A może tam zrobić studia(pewnie nie jest to łatwe)? Czy w ogóle oni patrzą na jakiś papier z Polski?

Zawsze warto zrobić studia. Jak tam Ci nie wyjdzie to do czegoś musisz wrócić.

No moim zdaniem nie do końca. Teraz mamy taką popieprzoną sytuację w kraju, że do każdej roboty trzeba mieć studia, ale moim zdaniem to idiotyzm, że tylu ludzi studiuje bezpieczeństwo narodowe, zarządzanie itp lub np mój kolega studiuje jakieś ogrodnictwo. No kurwa trochę przesada :P moim zdaniem to jest chore.

Zależy też gdzie i w jakiej branży.

W IT to inżyniera wymagają w korpo gdzie mają hr od rekrutacji i dla nich papierek niby coś znaczy, albo takie mają wymagania. W startupach, gdzie lider teamu prowadzi rekrutacje to raczej tylko umiejętności wymagane pod konkretny projekt.

studia warto zrobić, ale takie godne uwagi, a nie "jakieś" aby mieć wyższe

okolo roku.
sluchaj tutaj jest zupelnie inaczej niz w polsce... musicie to zrozumiec, tutaj jedynie co musisz miec to checi i troche pomyslec, nie tak jak w polsce kombinowac robic po taniosci itp.
nawet sobie nie zdajecie ile zarobi tutaj czlowiek na targu, zwykly handlarz warzywami (nie raz w jeden weekend 5 tysiecy dolarow) szczerze powiem to jesli chcesz isc do jakies korporacji to nie wiem czy patrza na papiery z polski ale w pracach ogolnobudowlanych to musisz miec to doswiadczenie + dobrze rozmawiac po angielsku + miec samochod i narzedzia i łoisz taka kase ze glowa mala, oczywiscie kolejna kwestia czy taka praca sprawia Ci przyjemnosc? tutaj sprzataczki maja 17 dolarow na godzine, do pracy jezdza mercedesami ja sam nie wierzylem ale sie przekonalem na wlasne oczy, z kolei co jest drogie? przede wszystkim ubezpieczenie auta (jesli ubezpieczasz bardzo dobre auto to licz sie z kosztami 700 dolarow miesiecznie+), medycyna, jedzenie tez jest w miare drogie jakby nie patrzec, porownojac do stanow, bilety na nhl sa drogie no i usługi, internet bardzo drogi, w polsce zdje sie jest unlimited, a tutaj sie nie spotkalem, za 2 gb internetu place 80 dolarow...
sprawy groszowe t