Hej
wysyłałem jakiś tydzień temu dużą pakę kurierem. Nie miałem akurat wtedy nic do mierzenia ani ważenia więc wpisałem na pałe największe parametry jakie się dało (28kg 100/70/50 - kurier FedEX).
Ubezpieczyłem na jakieś dupne 200zł mimo, że w środku było dużo ciuchów wartych duzo więcej.. Teraz dostaje wiadomość, że zgubiła im się moja paczka (wtf?) i będą szukać, a jak nie to jutro zaczynają procedure reklamacji... Miał ktoś taki przypadek? Można ich jakoś pocisnąć? czy raczej podkulić uszka i przyjać z pokorą 200zł ubezpieczenia ;x? Przesyłka trafiła tylko do 1wszej sortowni i potem im zginęła.. Wkurwiony jestem mega, bo było w tej paczce pół mojej szafy..
Zakładki