Maniek900 napisał
mysle, ze glowy panstw europy dobrze wiedza co robią. Wątpie zeby grupka przecietnych nastolatkow wiedziala lepiej niz oni co robic z imigrantami
głowy państw mają wyjebane, bo w każdej chwili mogą sobie uciec gdziekolwiek w przeciwieństwie do przeciętnego obywatela
a u władzy jest więcej idiotów niż sobie myślisz, jestem pewien że nie jeden bardziej rozgarnięty torgowicz by lepiej wiedział jak postępować niż jakiś losowy poseł. większości rozsądnych ludzi po prostu nie chce się pchać do polityki.
mój scenariusz jest taki: (część już dzieje się teraz)
1. Do europy napływa coraz więcej imigrantów
2. W największych miastach tworzy sie coraz więcej dzielnic muzułmańskich/imigranckich
3. Imigranci mają coraz to silniejszą postawę rozszczeniową, coraz bardziej agresywnie zaczynają się dopominać swoich 'praw'.
4. Przeciętni obywatele mają dość ciapatych na ulicy i w wyborach głosują na radykalne partie, czasem nawet nazistowskie
5. Unia europejska się rozpada w przeciągu 10 lat od teraz (obecnie podobno w sondażu w UK 51% obywateli jest za wyjściem z unii)
6. Radykalne partie nakazują wojsku tłumić protesty imigrantów, dochodzi do starć
7. W europie jest niezły burdel, co bogatsi europejczycy emigrują do Ameryk/Australii, inni do Rosji i Chin
8. Zwolennicy multi-kulti są wzbogacani kulturowo przez arabskie nasienie na ulicach miast
9. USA zaciera rączki, bo mają rynek zbytu na swoją broń w Europie
10. Imigranci cały czas spływają do europy, aby pomóc swoim w wojnie religijnej
11. Gdzieś w 2040 wojna kończy się z na korzyść Europy dzięki "wsparciu" USA (którzy defacto sami doprowadzili do tych migracji przez ich konflikty zbrojne), jednak z ogromnymi stratami w europie, możliwe że parę bombek spadło na największe stolice europejskie.
12. Rosja i Chiny mają wyjebane i rozwijają się w swoim tempie, przyjmując ewentualnych europejskich uchodźców.
Zakładki