o to mi chodzi, a japonce by nie weszly bo nie mieli by czego przeciwstawic broni pancernej sowietow
Wersja do druku
niby by nie mieli, ale jakieś siły by związali, wiadomo jakie są japońce. chociaż, gdyby nie pomoc aliantów to ruskie by za ural musieli się wycofać i bez japońców
Po to USA rozpętały wojnę na Pacyfiku, żeby Japonia nie zaatakowała ZSRR od drugiej strony. Zaledwie 30 lat wcześniej Japończycy spuścili wpierdol ruskim w Port Arthur i pod Tsushimą
Z resztą większość dobrego uzbrojenia ZSRR dostało od Stanów Zjednoczonych w ramach Lend-Lease Act po roku 41 więc gdyby doszło do ataku Niemiecko-Polskiego w 39 albo 40 to ruscy nie mieliby prawie co rzucać na drugą flankę.
Dziwne stwierdzenie, że to USA rozpętało wojnę na Pacyfiku, jeśli już zrobili coś dla Stalina to nie podpisali separatystycznego pokoju, tak jak japońce tego oczekiwały, no i nie czekały z rozjebaniem Japonii do czasu pokonania Niemiec, wbrew "Europe First''.
Ja wiem, że wojna na Pacyfiku trwała jeszcze przed atakiem na Pearl Harbor, ale była ona spowodowana dążeniami japońców
A co przeszkadzały Stanom dążenia Japończyków? Otóż zagrażały ich pozycji hegemona gospodarczego i militarnego w regionie.
Jak USA zrobiły 2 zamachy stanu i inwazję na Panamę, Kuwejt, Irak itd. to wszystko okej. Jak Japonia zajęła Mandżurię i Koreę bo po prostu miała 0 ropy węgla i żelaza u siebie na wyspach to "rozpętali wojnę na Pacyfiku".
I nie mówicie, że Amerykańców wzruszył los Chińczyków, bo 60 z hakiem lat wcześniej Amerykanie spuścili Chińczykom srogi wpierdol (+zbombardowali pełne cywilów miasto Kanton) w imię tego, żeby mogli legalnie handlować w Chinach opium (od którego była uzależniona znaczna część populacji i Cesarz chciał położyć temu kres)
Niecałe 10 lat po ostatniej wojnie opiumowej Amerykanie wysłali flotę do Japonii, wymuszając rezygnację z polityki izolacji tej wyspy oraz niekorzystne dla Japonii traktaty handlowe. Następnie wykorzystali drobny pretekst dyplomatyczny (ciekawe skąd izolowana przez 250 lat Japonia miała znać zachodnie protokoły dyplomatyczne) i w "rewanżu"... zbombardowali pełne cywilów miasto Kagoshima, co doprowadziło do wybuchu wojny domowej w Japonii, w której Amerykanie sprzedawali broń obu stronom (Wojna Boshin).
Wszystko co wydarzyło się na Dalekim Wschodzie później było bezpośrednią konsekwencją tych wydarzeń - nowy japoński rząd skupiony wokół Cesarza Meiji postawił na szybką modernizację kraju (który przed wojną domową był wciąż w średniowieczu), stworzyli nowoczesną armię na wzór pruski, marynarkę wojenną na wzór francuski, itd. Wszystko w celu zdobycia na tyle silnej pozycji, żeby móc odrzucić rujnujące Japonię gospodarczo traktaty handlowe z USA. Brakowało im jednego: surowców naturalnych, więc już 20 lat po wojnie domowej Japończycy zaczęli zajmować sąsiednie terytoria w celu ich pozyskania.
Także niestety ale przyczyną II wojny był fakt, że ludność Niemiec była sfrustrowana rujnującymi gospodarkę reparacjami wojennymi po I WŚ, a ludność Japonii była sfrustrowana rujnującymi gospodarkę nierównoprawnymi traktatami z USA.
No tak, ale są to przyczyny mocno pośrednie, i o jakiej wojnie opiumowej mówisz, bo w każdej to brytyjczycy grali pierwsze skrzypce
Zawsze do tematu musi wejść jakiś kretyn, który nie ma nic mądrego do powiedzenia i rzucić mądrością typu "temat jest bez sensu, rozważania są bez sensu". Jeśli ciebie przerasta umysłowo tworzenie scenariuszy alternatywnych to po prostu wyjdź z tematu
ale skoro nie masz nic ciekawego do napisania to po co się udzielasz ? zabroni mi ktoś gdybać i podyskutować z ludźmi, którzy mają podobne/inne zdanie ?
jeszcze ten żałosny wstęp "2015 i II wś" no i co z tego, że mamy 2015 rok ? powinniśmy zapomnieć, że taka wojna była czy przestać o niej rozmawiać, bo nie za bardzo rozumiem.
No w pewnym sensie są bezsensowne, bo to się stało, ale czy np. nie można powiedzieć, że powstanie warszawskie to był jeden z większych błędów w Naszej historii ? można, a nawet trzeba. Wiadomo, że odmowa Becka opierała się nie tylko na czynnikach politycznych czy historycznych, ale też społecznych itp. ale zawsze można o tym podyskutować, od tego jest forum.
Nigdy nie rozumiałem tego szumu dot. sensu Powstania Warszawskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=sV2G-W0QqpQ
Jakiego szumu ? jeden z większych błędów w polskiej historii, za który dowództwo komendy głównej powinno stanąć przed sądem, złamanie rozkazów Naczelnego Wodza, złamanie instrukcji październikowej i można by tak wymieniać przez godzinę.
No i wybacz, jak dajesz mi do myślenia filmik z Bogusiem Lindą to...
Takie filmiki wręcz obrażają szeregowych żołnierzy AK, bo tak, AK było armią, a takie wypowiedzi robią z nich jakiś chłystków, którzy nie posłuchaliby się rozkazu i poszli na ulicę zabijać niemców butelkami z benzyną. Poza tym, przed 1 sierpnia była już zwołana mobilizacja, odwołaną ją i nikt nie poszedł samowolnie na niemców.
to. zreszta wysylanie zołnierzy bez broni do ataku i liczenie, ze sb zdobeda bron na martwym wrogu to jest patologia. i jeszcze zakladanie, ze AC pomoże chociaż AK wywołała poswtanie po to zeby zmniejszyc ewentualne sowieckie wplywy. quality pomysl. zreszta polaczki chyba maja to we krwi. najpierw preza muskuły i stawiaja sie do silniejszych, a potem placz, wolanie o pomoc i zwalanie winy za przegrana na innych xD
Dokładnie, praktyka zdobywania broni na martwych żołnierzach to praktyka, uwaga, armii sowieckiej i armii AK. Sowieci nigdy Nas nie zdradzili, bo tylko przyjaciel może Nas zdradzić. Sam pomysł ze zdekonspirowaniem się w oczach sowietow to...