Po to zbierają miód aby nie trzeba było ich dokarmiać, w ogóle to nie wiem czy pszczoły są wstanie pić/jeść rozpuszczoną sacharozę (swoją drogą beznadziejny cukier)
PS. Pszczół się nie wymienia, normalnie zimują w ulu, trzeba jednak zostawić im zapas pożywienia czyli nie wybierać wszystkiego miodu na zimę. I aby mieć pszczoły to trzeba mieć królową, ona wabi nowe osobniki feromonami i w ten sposób zdobywa robotnice które pomagają chować nowe. Podobnie jak u mrówek. Królową można kupić albo liczyć że sama jakaś przefrunie jeśli zapewni się dobre warunki w nowym ulu - w tedy są dwie możliwości: sama młoda królowa szuka miejscówki na kolonie lub robotnica ktora znajduję nową miejscówkę daje znać w swoim ulu. W tedy młode królowe wiedzą gdzie wbijać a jak mamy farta a nie ma akurat sezonu rozrodczego to może się przenieść cała stara kolonia.
W zeszłym roku miałbym mega farta, mało mi królowa oka nie wybiła, wleciała mi do domu ale zanim załatwiłem coś do złapania jej zdążyła uciec. Kasa potrafi sama do ciebie przylecieć tylko trzeba umieć się po nią schylić
Zakładki