W takim razie, jeśli ty i ja nic nie płacimy, bądź prawie nic, jak twierdzisz, to skąd się kurwa biorą te pieniądze "wpisane w kontrakcie"? Pomyśl czasem xD
Wersja do druku
za operacje serca nic nie płacisz NFZ (poza tą gargantuiczną składkom kilku tysięcy rocznie)
@beny ; toć w poście który zacytowałeś napisałem
Jasne, w kontrakcie operacja serca - nie wiem, wstawienie rozrusznika - widnieje kwota 0zł. A jakby miała być "za darmo" to by musiał jeszcze NFZ dopłacić podatek od darowizn.
i chyba jest dokładnie odwrotnie niż mówisz - płacę NFZ za nic. I nie tylko NFZ, ale także na każdym szczeblu procedury skarbowej - urząd skarbowy, ministerstwo finansów, ministerstwo zdrowia, nfz, lekarze i pielegniarki zamiast zapłacić tylko lekarzom i pielegniarkom lub ubezpieczycielowi.
No, teraz dowaliłeś.
Sprawdź wpływy do budżetu z podatku dochodowego, a potem zobacz ile osób jest w II stawce podatkowej (koło 1-2%, o ile pamiętam, już nawet pomijam fakt iż podatek progresywny jest NIESPRAWIEDLIWY SPOŁECZNIE), a sama procedura jest dosyć kosztowna, co sprawia, iż ten podatek jest niefektywny. To właśnie najbiedniejsi najbardziej odczuwają podatek dochodowy i wpływy do budżetu są głównie z podatków nienajbogatszych ludzi
śmiechłem
macie swoich prywatnych ubezpieczycieli xDDD
http://i60.tinypic.com/r77nyc.jpg
NAJBOGATSI przeniosą swoje działalności do normalnego kraju, jeśli nałoży się na nich ogromne podatki. Bogaci, to w przeciwieństwie do biedoty, z reguły mądrzy ludzie i nie dadzą się dymać tak łatwo.
tak będzie bo tak powiedział kurwin.
http://www.theguardian.com/technolog...k-retail-sales
Nie wiem, czy wiesz, ale ten łysiejący bajarz z piłkarskiego pudelka wcale nie płaci podatków w Polsce, a do biednych bynajmniej nie należy. Ciekawe, nie? xD
Nie dość, że wrzucasz tu takie durnoty, bo na sensowny argument cię nie stać, to jeszcze strzelasz sobie w kolano, biorąc za przykład akurat tego pana.
Jeśli uważasz, że sytuacja, że ktoś tam w jakiejś firmie, kiedyś rzekomo nie odebrał telefonu o czymkolwiek świadczy, no to sorry, ale nawet tego nie skomentuję, żeby nie zarobić warna.
Natomiast osoba "krzysia" ma znaczenie, bo ktoś ci napisał, że najbogatsi sobie przeniosą działalność gdzie indziej, żeby nie płacić podatków, na co odparłeś sarkastycznie "ta, bo tak mówi Korwin" i jednocześnie wrzuciłeś nieistotny post napisany przez typa, który akurat jest względnie bogaty (wiesz czym jeździ? nie zazdrościsz mu felg? xD) i rzeczywiście już dawno tu podatków nie płaci.
Właśnie ta "sytuacja" (nawet nie wiemy, czy prawdziwa, ani z czego wynikała) to żaden przykład. W przeciwieństwie do osoby "krzysia", która jest przykładem - na to, że bogatych stać, by nie płacić tu podatków (a nie jak twierdzisz, że stać, by płacić).
A poza tym, oni płacą uczciwie podatki. Tylko że tam, gdzie są uczciwe stawki xD
rozumiem ze w panstwowym PZU nie ma takich sytuacji jak w tym allianz?
śmiechłem. hurr durr bogatych stać, mają płacić więcej, najlepiej niech płacą 50% albo 75% hurr durr!
zresztą, czemu podatek progresywny jest niesprawiedliwy niech zilustruje poniższy przykład.
mamy dwóch górników którzy wydobywają tonę węgla każdy i dostają 1000 jednostek miesięcznie, bedąc w I stawce podatkowej, dajmy na to 20%, czyli zostaje im po 800 jednostek.
mamy bardziej pracowitego górnika, który wydobywa dwie tony węgla i dostaje za to 2000 jednostek miesięcznie, ale jest w II stawce podatkowej, niech będzie 50%, bo przecież bogatych stać, żeby łożyć na państwo. W efekcie zostaje mu 1000 jednostek. Hurr durr, zapierdalaj dwa razy ciężej/dłużej, by zarobić niemalże tyle samo. ah,wait - to jest przeciez sprawiedliwe XD
no tak, na taką Maltę czy Cypr to się żadne firmy nie przenoszą.
Może nie pracuje dłużej ani ciężej, ale na pewno efektywniej, swoją pracą przynosi nieporównywalnie większy zysk. No, chyba że jest zatrudniony w jakiejś państwowej spółce. Tam, to wiadomo, jak to wygląda xD
Ale ty pewnie uważasz, że dajmy na to górnicy powinni zarabiać 10 razy więcej od programistów, bo tak ciężko pracują, trudne warunki, pylica, wybuchy metanu i tak dalej, a programiści to se siedzą w klimatyzowanym biurze i popijają kawkę.
Tak mi sie wydaje, że każdy kto mówi że bogaci nie płacą podatku, to ma w głowie wyobrażenie o firmach, biedronkach, bankach, korporacjach, a nie jakiś pojedynczych jednostek, przynajmniej według mnie, I wtedy to ma sens
Przykład?
Sieci wielkopowierzchniowe np typu biedronka czy inne, działając zgodnie z prawem płacą albo można powiedzieć praktycznie nie płacą podatków, w porównaniu do swoich dochodów, a cały zysk transportują za granicę (ich prawo) - bogaci wolno im, nie o to mi tu chodzi.
Chodzi o to, że dlaczego polskie mały sklepikarz, ma być stosunkowo obłożony wysokimi podatkami, względem wielkich sieci, które są bliskie zeru w porównaniu z ich zyskami.
Więc prosze, nie pierdolcie o jakiś piłkarzach czy innych, bo to mniej jak 2% społeczeństwa pewnie, tu chodzi o wielkie firmy, a nie januszów i lewandowskich,
http://wgospodarce.pl/opinie/16668-k...yklych-polakow
http://natemat.pl/71199,Podatki-w-Po...-placa-w-ogole
a tutaj cytat z natemat
"Okazuje się, że portugalski właściciel sklepu z „codziennie niskimi cenami” w 2011 roku oddał polskiemu fiskusowi ok. 241 mln zł. To prawie 1% przychodu spółki. Sklep, który „co tydzień ma coś nowego” przekazał polskiemu państwu blisko 600 mln zł, ale w tej kwocie zawarte są wszystkie podatki firmy. Jak twierdzą przedstawiciele Fundacji Republikańskiej jedna ze znanych sieci handlowych zapłaciła podatek CIT w zerowej ilości (w praktyce go nie zapłaciła), a jeszcze inna, do której zaglądają miliony Polaków, otrzymała nawet 14 mln złotych zwrotu. "
Więc teraz,
jeżeli takie spółki płacą załóżmy, MAKSYMALNIE 5 %, to jakim KURWA prawem ja jako robol/urzędnik/ktokolwiek mam płacić 20%?
jakiś pro kapitalista mi to wytłumaczy?
Dzięki cześć,
pozamiatane
Kapitaliści są za tym, żeby wszyscy płacili niższe podatki. Chodzi o to, żeby obniżyć podatki robolom i komukolwiek, a nie obciążać wyższym haraczem Biedronki, którym swoją drogą biedota całuje stopy za sam fakt istnienia i bardzo by nie chciała, żeby owe sklepy zaczęły podwyższać ceny, z powodu niższych dochodów, spowodowanych podwyższeniem podatków.
yvost, biedota by nie chciała bo biedota nie wie, że takie sklepy w rzeczywistości zuboża polskie społeczeństwo, a to że zaoszczedza 10 zł czy ile to śmiechu warte w porównaniu do całościowego efektu.
biedota jest tempa i głosuje na pis po psl sld
dzieki czesc
Co kurwa.
Jak zuboża społeczeństwo? Sprzedawanie im jedzenia 3 razy taniej niż w delikatesach ich zuboża?
Jakich piłkarzach? xD
Stanowski, którego bubcoz tu wrzucał, to nie żaden piłkarz, tylko właściciel portalu piłkarskiego. Mała firma, może z kilkanaście osób? Względnie zamożny człowiek, ale nie żaden krezus. I płaci gdzie indziej, bo tak mu się bardziej opłaca.
Jak widać, nie dotyczy to tylko wielkich krwiożerczych korporacji.
Nie lepiej byłoby ustalić stawkę taką, by odwrócić tendencję? Żeby to inni się pchali do nas, by tu płacić podatki?
Ale co pozamiatane? xD Przecież właśnie ci, których nazywasz "pro kapitalistami" uważają, że to głupota i niesprawiedliwość, żeby ktoś płacił 20% a inny 5%, i są za tym, że wszyscy płacili tyle samo.Cytuj:
Więc teraz,
jeżeli takie spółki płacą załóżmy, MAKSYMALNIE 5 %, to jakim KURWA prawem ja jako robol/urzędnik/ktokolwiek mam płacić 20%?
jakiś pro kapitalista mi to wytłumaczy?
Dzięki cześć,
pozamiatane
O kurwa, biedronka zuboża społeczeństwo, co ja czytam xD
Ty to chyba głosujesz na palikota.
Skoro tak, to niech się ci wszyscy pracownicy zwolnią, a potem zaczną razem robić dokładnie to samo, ale bez tego wyzyskującego szefa. Ciekawe ile wypracują.
Ty po prostu nie rozumiesz, że praca nie jest wartościowana tym, kto pracuje więcej, bardziej się spoci i mocniej zmacha, tylko tym, jakie z tej pracy płyną korzyści.
kurwa, bez obrazy torgi ale myślałem że jesteście troche bardziej ogarnięci ekonomicznie.
Lidl, Carrefour, biedronki to zagraniczne firmy.
to że polak kupi tam kilka zł taniej niż w małym sklepie cały chuj znaczy, dlaczego?
bo te dziesiątki miliardów zysków są wyprowadzane do niemiec francji portugalii itp.
gdyby mniejsi przedsiebiorcy tez mogli tak nie placic podatkow jak te duze firmy, to tez polacy by kupowali taniej u swoich , no ale wielki z racji że jest wielki ma lepsze warunki niż mały. niestety
(tylko że hajs z podatkow, czy nawet bez zostawał by u polskiego właściciela ktory dalej cos kupuje inwestuje i hajs jest w gospodarce, a nie na szaajcarskim koncie)
douczcie sie, przeczytacjie cos potem gadajcie bzdury
na palikota nigdy nie głosowałem, w wyborach prez głosowałem na Brauna.
a mówie poza miatane, z tego wzgledu że tak kurwa bronicie bogagych, a prawda jest taka że to biedota zawsze płaci najwięcej, a nie bogaci, i mówie tu o wielkich firmach a nie jakis pojedyncYxh jednpstkach
nie twierdze że jestem alfa i omega, ale to są podstawy co powiedziałem
1) Peter Lynch - pokonać giełde
2) Market Wizards
3) Kryzys globalnego kapitalizmu - Soros
4) Go global - K. Rybiński
5) Van Tharp - Giełda, wolność i pieniądze
jakieś książki Kiyosakiego których nie wliczam, bo oceniam to jako gówno, i kilka innych o giełdzie których nazw już nie pamiętam
Nie rozumiem po chuj dalej kłócicie się z Bubcozem, skoro tylko pierdoli, a nawet nie chce powiedzieć co konkretnie proponuje w zamian. Zignorujcie trolla.