EMIGRACJA - konieczność czy wolny wybór?

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Na słuchawce pracowałem przez 1.5 roku dla PZU, zdalnie. Od początku tego roku pracowałem dla T-Mobile na service desku (zgłoszenia z problemami technicznymi, grzebanie w systemach, szukanie problemu, ewentualne rozwiązywanie go - swoją drogą bardzo przyjemna praca, miałem dużo czasu dla siebie; nauka czy TORG). Obecnie jestem na szkoleniu, również w T-Mobile, na testera oprogramowania i będę się certyfikował.

Co masz na myśli poprzez "zainteresowania z liceum"? Zainteresowania to zainteresowania i nie ma jakiegokolwiek znaczenia czy są one z gimnazjum czy liceum.

Najprostszy przykład, jaki przychodzi mi do głowy - programowanie, grafika. Tylko ja mówię o rzeczach, które robiło się jako hobby czy jako zainteresowanie, a nie bycie piątkowym uczniem z matematyki.

---

możesz się interesować programowaniem czy grafiką i zrobić jakichś parę grafik czy stron internetowych za grosze na zlecenie, ale pracy w jakiejś firmie to ty nie znajdziesz (bo jakichś billów gatesów programowania nie biorę pod uwagę).
Zresztą nie w tym rzecz, wejdź sobie na torgu na temat o pracy, ludzie młodzi zarabiają po 1,2 -1,8 miesięcznie, nie ma opcji żeby z takich pieniędzy wyżyć na poziomie jeśli chcesz się oderwać od rodziców, za granicą takie osoby młode mogą żyć na wysokim poziomie( przynajmniej z naszej, Polskiej perspektywy bo dla anglików/niemców to jest pewnie niski poziom). Dziwisz się że ludzie się wkurwiają że muszą wypierdalać z kraju żeby coś zarobić albo odłożyć?

Zresztą nawet po studiach nie jest tak kolorowo jeśli nie jesteś właśnie programistą/lekarzem/prawnikiem, kuzyn po awfie mase kursów ma zrobione to mógłby w polsce jako wfista/trener na siłowni zarobić te 2-3 tysiące, ale po chuj skoro wyjeżdża w przyszłym tygodniu do niemiec robić na niemieckiej budowlance za 10euro/h i zarobić z 5 razy więcej, drugi kuzyn pracował jako przedstawiciel handlowy wyjechał przedwczoraj do szwecji na jakąś farmę krowami się zajmować to też z 5x więcej na godzine niż w polsce będzie zarabiał
no kurwa xD

Cytuj:

---

Taidio napisał

możesz się interesować programowaniem czy grafiką i zrobić jakichś parę grafik czy stron internetowych za grosze na zlecenie, ale pracy w jakiejś firmie to ty nie znajdziesz (bo jakichś billów gatesów programowania nie biorę pod uwagę).

---

Tu się bardzo mylisz. Jeżeli szukasz pracy w poważnej firmie to nikt nie będzie patrzył na to ile masz lat, jakie liceum skończyłeś, ile do tej pory zarabiałeś czy jaki zlecenie wykonywałeś. Liczy się Twoje portfolio (jeśli chodzi o grafikę, po prostu wykaz Twoich prac) i przede wszystkim Twoje umiejętności, to co umiesz zrobić.

Cytuj:

---

Taidio napisał

Zresztą nie w tym rzecz, wejdź sobie na torgu na temat o pracy, ludzie młodzi zarabiają po 1,2 -1,8 miesięcznie, nie ma opcji żeby z takich pieniędzy wyżyć na poziomie jeśli chcesz się oderwać od rodziców

---

Tylko trzeba pamiętać, że jednak żyjemy w Polsce; w kraju który jest wolny dopiero od jakichś 25 lat. Nie można oczekiwać kokosów za nic, a jeśli chce się zarabiać dobre pieniądze to jednak trzeba włożyć pewien wysiłek w swój rozwój. Za balowanie przez 3 lata liceum nikt nie będzie płacił. No i jednak warto szukać pracy (tylko trzeba pamiętac, że nie dostanie się pieniędzy za nic), która pozwala na rozwój i ewentualne wyższe zarobki w przyszłości. Sam ostatnio dostałem ofertę zatrudnienia (nie będe pisał gdzie, co jak i za ile, nie o to chodzi) za dosyć pokaźną sumkę, ale bez jakiejkolwiek możliwości rozwoju czy awansu. Taka stagnacja, gdzie w wieku 30 lat te zarobki byłyby dla mnie śmieszne. Odmówiłem, bo postawiłem na rozwój i wiem, że w przyszłości to zaplusuje.

Cytuj:

---

Taidio napisał

za granicą takie osoby młode mogą żyć na wysokim poziomie( przynajmniej z naszej, Polskiej perspektywy bo dla anglików/niemców to jest pewnie niski poziom). Dziwisz się że ludzie się wkurwiają że muszą wypierdalać z kraju żeby coś zarobić albo odłożyć?

---

Dlaczego ciągle porównujęcie Polskę do Niemiec czy Angli? To są zupełnie odmienne państwa i takie porównanie nie ma sensu. Oczywiście, że się nie dziwię. Emigracja jest prostsza niż zainwestowanie w swój rozwój, przecierpienie za najniższą krajową po to, żeby z czasem zarabiać więcej.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Jaka to praca? Zmywanie naczyń czy zbieranie truskawek?

---

przeciez zmywanie naczyn czy nawet zbieranie truskawek nie jest takie ciezkie(i jest to glownie praca sezonowa), to samo np. prace magazynowe/obsluga widlaka/przewalanie kotleta/wykonywanie prac porzadkowych/konserwacyjnych/robienie na ochronie/kelnerzenie/obsluga baru/w chuj i ciut ciut innych czynnosci, z ktorych bez wyksztalcenia wyzszego jestes w stanie spokojnie zyc i miec sie dobrze (oczywiscie nie w polskich warunkach)

Cytuj:

---

I zastanawiam się skąd Wy bierzecie te pensje, przecież żeby zarobić te 3000zł w większym mieście to nie potrzeba ani jakiś wielkich umiejętności ani super wykształcenia,

---

Cytuj:

---

I żeby jakiś hehe śmieszek się zaraz nie dojebał - nie mówię, że to jest proste jak budowa cepa tylko, że jest to możliwe, aby zaraz po liceum mieć dobrze płatną pracę.

---

rownie dobrze mozna miec prace za 20k po gimnazjum i podkreslam nie jest to proste, ale mozliwe, wiec takie generalizowanie nie ma sensu

Cytuj:

---

Kisnę za każdym razem czytając teksty jak to w Polszy źle i niedobrze, a taka prawda, że wystarczy wziąć swoją leniwą dupę i trochę pomyśleć.

---

ja nie kisne za kazdym razem, bo zakladam, ze chodzi o stawki godzinowe, ktore w porowaniu z innym krajami maja kiepska sile nabywcza (chodzi mi glownie o produkty nie ulsugi)
o kwoty wolne od podatkow (ze, co cos takiego w polce jest XD???), o srednia dlugosc zycia w porownaniu z wiekiem emerytalnym (niech bronek dostanie jeszcze kadencje to doczekamy czasow w ktorych wiek emerytalny bedzie wyzszy niz srednia dlugosc zycia xDD)
o niesamowita biurokracje i mase pasozytniczych stanowisk na szczeblach administracji
mozna tak chwile wymieniac

Ależ ja nie mówię, że w Polsce jest dobrze. Tylko nie można nas porównynwać do innych krajów zachodnich. Nie, bo nie.

Cytuj:

---

There are roughly 20 million people of Polish ancestry living outside Poland, making the Polish diaspora one of the largest in the world, as well as one of the most widely dispersed.

---

Takie tam...

Oczywiście, że nie jest wspaniale, ale mam w rodzinie sytuację, gdzie kuzyn wyjechał do Grecji 10 lat temu i niedawno wrócił, mówi, że mieszkając tutaj nikt tego nie zauważa, ale z jego perspektywy zmiana jaka zaszła w Polsce w tym czasie, zmiana w tym jak dogoniliśmy/prześcignęliśmy Greków jest ogromna. To samo się tyczy krajów jak Hiszpania, Portugalia czy Włochy, 10 lat temu to były dla Nas kraje pokroju dzisiejszych Niemiec czy UK, a dzisiaj ?

#UP

co Ty w ogóle tutaj porównujesz, wiadomo jaka emigracja była po powstaniach, w czasie zaborów, przed i po II WŚ więc to, że 20 milionów ludzi pochodzenia polskiego żyje poza granicami kraju to mnie w ogóle nie zaskakuje.

Cytuj:

---

Aver napisał

Takie tam...

---

Wina Tuska?

XDDD

Cytuj:

---

Madduro napisał

Oczywiście, że nie jest wspaniale, ale mam w rodzinie sytuację, gdzie kuzyn wyjechał do Grecji 10 lat temu i niedawno wrócił, mówi, że mieszkając tutaj nikt tego nie zauważa, ale z jego perspektywy zmiana jaka zaszła w Polsce w tym czasie, zmiana w tym jak dogoniliśmy/prześcignęliśmy Greków jest ogromna. To samo się tyczy krajów jak Hiszpania, Portugalia czy Włochy, 10 lat temu to były dla Nas kraje pokroju dzisiejszych Niemiec czy UK, a dzisiaj ?

---

I mam dokładnie takie samo zdanie. Władza jaka jest, taka jest. Polska jaka jest, taka jest. Ale generalnie rozwijamy się.

Po wejściu do UE z Polski wyjechało ponad dwa miliony ludzi. To jest ból, ta liczba ciągle rośnie. Właściwie, obojętne mi to jest. Bo sam zamierzam wyjechać. I to nie jest kwestia tego, że w Polsce się nie da jak to wielu mówi.

taka dyskusja jeden mowi ze w polsce jest dobrze a drugi na to ze jest leniem nic nie potrafi i trzeba go wyeliminowac ze spoleczenstwa buahahha cebulaki

Cytuj:

---

Aver napisał

Po wejściu do UE z Polski wyjechało ponad dwa miliony ludzi. To jest ból, ta liczba ciągle rośnie. Właściwie, obojętne mi to jest. Bo sam zamierzam wyjechać. I to nie jest kwestia tego, że w Polsce się nie da jak to wielu mówi.

---

I co widzisz w tym dziwnego ? otworzyły się granice więc wszyscy Ci, którzy chcieli wyjechać, wyjechali. I chyba dobrze wiesz kiedy do Unii weszliśmy, a który mamy teraz.

Dziwnego? Nic.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Ależ ja nie mówię, że w Polsce jest dobrze. Tylko nie można nas porównynwać do innych krajów zachodnich. Nie, bo nie.

---

ale czemu nie
1.zastanawiam sie co robic
a.zostaje
b.emigruje (powiedzmy, ze do uk)
2.co przemawia za a, co za b
porownuje mozliwosci pracy (masowe emigracje do uk a bezrobicie mimo to spada...), w polsce tez spada bo mlodzi emigruja + ujemny przyrost naturalny(chyba bronek z kolegami uzdrowil gospodarke zwiekszajac podatki i wiek emerytalny ;]])
sila nabywcza przecietnej realnej pensji (jak wczesniej)
koszty utrzymana w danych warunkach (mimo wiekszych cen uslug, ktore notabene mozna ograniczyc dalej obczyzna wychodzi na +)

Cytuj:

---

dzeejkop napisał

taka dyskusja jeden mowi ze w polsce jest dobrze a drugi na to ze jest leniem nic nie potrafi i trzeba go wyeliminowac ze spoleczenstwa buahahha cebulaki

---

Ale zanim dołączysz się do dyskusji, zastanów się nad tym czy przeczytałeś wypowiedzi innych ze zrozumieniem. Bo jak każdy może czasem napisać jakąś głupotę, tak Ty za każdym razem to robisz.

Cytuj:

---

M4teu$z napisał

ale czemu nie

---

Bo oba te państwa nie były jednocześnie: 123 lata pod zaborami; podczas 2 wojen światowych; kilkadziesiąt lat w komunie. Ale rozumiem, że to było pytanie retoryczne?

Nie jestem zbyt mocnym historykiem, ale nie trzeba takowym być, by wiedzieć, że historia nadal ma na nas wpływ (szczególnie ta komunalna historia).

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Ale zanim dołączysz się do dyskusji, zastanów się nad tym czy przeczytałeś wypowiedzi innych ze zrozumieniem. Bo jak każdy może czasem napisać jakąś głupotę, tak Ty za każdym razem to robisz.

Bo oba te państwa nie były jednocześnie: 123 lata pod zaborami; podczas 2 wojen światowych; kilkadziesiąt lat w komunie. Ale rozumiem, że to było pytanie retoryczne?

Nie jestem zbyt mocnym historykiem, ale nie trzeba takowym być, by wiedzieć, że historia nadal ma na nas wpływ (szczególnie ta komunalna historia).

---

chyba nie zrozumiales, ze nie chodzi mi o porownanie kraju postkomunistycznego do innych pod wzgledem efektow, ktore osiagnely przez dany czas , tylko obecnych perspektyw zycia w krajach innych niz nasz wybieranych jako cel emigracji (co jest podstawa podjecia wyboru)

Cytuj:

---

M4teu$z napisał

chyba nie zrozumiales, ze nie chodzi mi o porownanie kraju postkomunistycznego do innych pod wzgledem efektow, ktore osiagnely przez dany czas , tylko obecnych perspektyw zycia w krajach innych niz nasz wybieranych jako cel emigracji (co jest podstawa podjecia wyboru)

---

No słuchaj, ciężko wymagać żebyś miał takie same warunki w Polsce, kraju, który jest wolny od 25lat, jak w UK, Niemczech czy Szwecji.