Hipstere napisał
Nie wiem w sumie czemu wszyscy chcą być tacy antysystemowi to jakaś moda czy jak? Każdy z kandydatów ma za kołnierzem swoje grzeszki, więc wyciąganie ich jest, jak smianie sie z głupoty ludzi z warsaw shore można, tylko po co, przecież każdy wie o co chodzi. Obaj kandydaci obiecują gruszki na wierzbie i w sumie spoko, bo kampania taka musi być nikt na kandydata nie zagłosuję, jak będzie tak samo chujowo, ale stabilnie. Sęk w tym, że jakieś obietnice skądinąd dopełnić muszą tylko, jak Duda obiecuje wszystko i wszystkim co pewien ekspert wyliczył na 300 miliardów złotych to coś jest nie halo, żadnej w tym wiarygodności. Sprawa frankowiczów? No fajnie, ze chce przywrócić kurs za jaki ludzie brali kredyty we frankach tylko czemu, przecież Ci ludzie podjęli świadome ryzyko możliwego zysku lub straty to czemu państwo musi się nimi opiekować? Obniżenie wieku emerytalnego - Niby prezydent kraju o budżet chyba dbać nie musi, bo od tego jest rząd, ale jak pan Duda to sobie wyobraża, że obnizymy sobie wiek emerytalny i wszystko będzie okej? To ten zły rząd karze nam pracować, bo brakuje im w sakiewkach pieniędzy na kolejne biesiady, a to że długość życia się wydłuża i jest co raz więcej osób starszych, a ludzie młodzi często wyjeżdżają i nie chcą pracować na emerytury naszych rodziców to już szczegół. Wiecie mnie zawsze mierzi kiedy biednym ludziom coś się obiecuję, a ma się gowno w tym do powiedzenia, a wodzenie za nos tych ludzi jest to okrutne i obłudne. Opozycja zawsze ma ta sytuację lepszą, że może obiecywać co się chce tylko z wypełnieniem tego już gorzej. Bronek nie jest moim kandydatem idealnym wprost ośmiesza często nas na arenie międzynarodowej czy to Jedwabne czy ostatnie świętowanie zwycięstwa drugiej wojny światowej gdzie nie zaprosił nikogo znaczącego na obchody tegoż święta tylko naszych bylych OKUPANTOW pomagającym faszystowskim Niemca ,jak Czechy, Chorwacja i tak dalej widać, ze maja nas w dupie. Bronek mimo wszystko w tej kampanii nie jest kandydatem hasła: "Zgoda buduje", dzieli Polaków tak samo, jak PiS, bo mówi o ludziach racjonalnych i radykalnych mi się to tez nie podoba, ale suma sumarum pan prezydent przynajmniej w tych wyborach nie obiecuję wiele i podchodzi realnie do tematu ostatnio nawet wykazuje inicjatywę ustawodawczą może i to podczas kampanii, ale potrzebował najwidoczniej kubła zimnej wody by otrzeźwieć i wziąć się do roboty, bo inaczej nie ma co się starać o reelekcję. Dla tego może warto dać szansę temu panu nie patrząc na jego spowinowacenia z WSI i tak dalej, co było minęło, jest czas teraźniejszy liczy się to co tu i teraz, potrzeba ludzi odpowiedzialnych, jakkolwiek groteskowo to brzmi w stosunku do tego pana. Duda to jest eksperyment, który będzie podobny albo gorszy? Nasz kraj to chyba nie jest idealne miejsce na eksperymenty lepiej kolejne 5 lat stagnacji i bezbarwnego urzędu prezydenta niż polityki kota w worku plus możliwej deflacji. Nikogo nie namawiam po prostu to taki mój poważniejszy pogląd na tą sprawę. Miało być śmiesznie, ale cos mnie skusilo by napisać raz w tym temacie poważniej mimo, że nie lubię się kłócić o poglądy :/