Temat: nóż motylkowy

witam poszukuje fajnego noża motylkowego do zabawy, tzn robienia nim różnych trików (chciałbym się nauczyć). i teraz moje czy da radę kupić taki nóż dobry do 100 zł czy lepiej odłożyć i dać więcej. jakieś znane dobre sklepy które można polecić?Jakiś fajny model, producent??

em, jakby co siedzę w temacie

w balisongach niestety nie ma dużego wyboru - możesz albo wybrać sobie dowolne gówno z allegro za 20 zł (niby najlepszy z najgorszych jest 'joker 200'), dalej jest 'walther bbk' za 65~zł (ochydny, brzydki jak gówno, ale lepszy od tych za 20 zł)
pierwsze noże jakimi powinieneś się zainteresować to 'boker plus' wersja mała i duża (do kręcenia raczej polecana duża, za ~300zł), ale to też nie jest jakaś cudowna jakość

i dalej są już bardzo polecane i dobre noże, np. od firmy benchmade, ale to już gruba kasa wchodzi w grę +naszykuj się na długie poszukiwanie takich modeli (przykładowe modele: 51, 62, 42 to legenda prawie nie do dostania)
możesz też próbować szukać noży bradley kimura, ale też jest ciężko (cena ok 500zł)


pamiętaj też, że te noże nie są u nas zabronione, i możesz je legalnie posiadać przy sobie
jak masz jakieś pytania to pisz

rzeczywiście teraz się przyjrzałem tym nożom albainoxa i one wyglądają jak gówno, kurde wybór będzie ciężki najgorsze jest to, że mały wybór jest tych noży, benchmade 42 <3 potem benchmade 51 i reszta z tych co pokazaliście już mi się mniej podoba:D no cóż będę szukał czegoś

z dość popularnych noży jeszcze są:


to ten bradley kimura, zdarza się czasem, że ktoś takie u nas sprzedaje za ok 500zł




to bradley mayhem, motylek bardziej do używania na co dzień




microtech tachyon 2




alpha beast




a tu premiera sprzed kilku dni, chyba pierwszy polski motylek, który będzie tworzony w ilości większej niż jedna sztuka :P od knifemakera Hermana, moim zdaniem zajebisty
cena ok. 1200 zł (jak za custom to dość rozsądna cena)




i tu porównanie do benchmade 42




wszystkie zdjęcia kradzione :n

Czyli bez minimum 500zl nie ma co podchodzic do tematu?
Dziwne, w sumie balisongi nie sa jakos technologicznie trudne w produkcji, ani ostrze nie musi byc zajebiste...
Wydaje mi sie, ze te benchmade to MARKA i tu jest zawarta cena ;)
Moze sie kiedys zbiore do kupy jak bd cieplej i sprobuje sam takiego balisonga stworzyc, ciekawe ile by to wyszlo cenowo.

nie napisałem, że jest popularny bo go nie produkują :P przez wielu uznawany jest za bliski ideałowi motylka - odpowiednio wyważony, nadający się świetnie do wszystkich tricków (za lekkie motylki np. wypadają podczas kręcenia wokół palca, za ciężkie są do niektórych kombinacji zbyt wolne, no i szybko męczą), ma prostą konstrukcję, jest solidny, ładny, dobrze wykonany i ma świetną mechanikę. jego sporym plusem jest też dyskowy spring latch, czyli blokada zakończona dyskiem (przydatne w niektórych trickach) ze sprężynką, dzięki czemu jest ciągle w tym samym miejscu (latch nie lata na boki podczas wykonywania tricków)


z tego co czytałem, głównym powodem był wzrost cen tytanu (model 42 ma ramiona wykonane z jednego kawałka tytanu, który jest lżejszy od zwykłej stali)
następcy 42 (62) mają ramiona wykonane ze stali nierdzewnej, i to zazwyczaj 'na kanapkę', czyli każde ramię skręcane jest śrubami z osobnych kawałków stali - przez co cały nóż jest sporo cięższy, i teoretycznie mniej wytrzymały

tutaj benchmade 62

a co myślicie o bear and son? nie wiem czy dobrze napisałem

em, raczej jest to drogie badziewie, zupełnie nie warte swojej ceny, choć spotkałem się z pozytywnymi opiniami (zapewne sami sobie nie wierzyli :D)

RUI to zwykłe chinole, a jak dany model ma jakieś nietypowe ramiona to zapewne tak, będzie to przeszkadzać przy kręceniu