Tak wgl wyszła aktualizacja danych i teraz niby przewaga Dudy nad Komorowskim zmalała do 1%, a wynik Korwina to całe... 3,5%. Trochę porażka.
XD
http://ocdn.eu/images/pulscms/YWQ7MD...835e85a5f2.jpg
Wersja do druku
Tak wgl wyszła aktualizacja danych i teraz niby przewaga Dudy nad Komorowskim zmalała do 1%, a wynik Korwina to całe... 3,5%. Trochę porażka.
XD
http://ocdn.eu/images/pulscms/YWQ7MD...835e85a5f2.jpg
Jestem zdziwiony, że pan kukiz nie poparł kandydata PO w II turze. Z tego co pamiętam w 2005, 2007, 2011 roku popierał każdego kandydata PO jak leci. Co się nagle zmieniło nie wiem.
na slaby wynik jkm mial pewnie spory wplyw fakt, ze dużo jego wyborców odpłynęło do Kukiza
ile sondaże przedwyborcze dawały kukizowi?
http://ewybory.eu/wybory-prezydencki...-prezydenckie/
watpie zeby w przeciagu dwoch dni nastapily tak duze przeplywy glosow.
mysle ze sztaby czolowych kandydatow mialy dokladniejsze sondaze
Przestań, bo zaraz się porzygam. Powieś sobie jeszcze nad łóżkiem zdjęcie pendolino na Warszawie Centralnej.
PSL na pewno nie wypadnie, bo nadal ma za duże poparcia we wsiach itp. co doskonale pokazały ostatnie wybory samorządowe. Ale żeby chociaż SLD i Palikoty wypadły (ci drudzy to już raczej pewne).
Co do JKM, to mnie zbytnio nie dziwi jego wynik. W dodatku te 3.5-4.5%, czy ile tam będzie miał, wcale nie oznacza, że gdyby odbywały się teraz wybory parlamentarne, to nie przekroczyłby progu wyborczego. Prawda jest taka, że wszyscy którzy na niego głosowali są sympatykami KORWiN (partii), a nie wszyscy którzy są sympatykami KORWiN na niego głosowali. Bo KORWiN jako partia ma generalnie więcej sympatyków niż sam Korwin. Jest sporo ludzi, którzy utożsamiają się z ideami wolnościowymi, ale nie z samym Januszem. Są też ci tzw. "antysystemowcy", którzy w większości zagłosowali teraz na Kukiza, bo wysoko szedł w sondażach, albo dlatego, że "Korwin to świr". W wyborach parlamentarnych myślę, że 5% by pękło, na jakiś super wynik nie ma co liczyć, ale 5-6% spoko. A przy odpowiednim układzie sił to może wiele znaczyć.
Ciekawe co teraz zrobi Kukiz. Te 20% to w chuj dużo, jednak nie ma on żadnego zaplecza, żadnych struktur a cały program zaczyna się i kończy na JOWach. Myślę w dużej mierze jego elektorat to tzw. niezdecydowani wyborcy, którzy nie mają żadnych konkretnych poglądów, poza tym, że są "antysystemowi", mają dość przepychanek PO-PiS, a o żadnych JOWach to już w ogóle nie mają pojęcia. Więc wiele się może zmienić, a utrzymanie przy sobie tego elektoratu może się okazać trudniejsze niż początkowe przekonanie do siebie. Coś jak z Palikotem, który 4 lata temu z przytupem wjechał do sejmu na fali entuzjazmu jakimiś populistycznymi hasłami, a dziś jest już na marginesie. Wspólne listy z Januszem mogą sporo ludzi zniechęcić, ale z drugiej strony nie sądzę, żeby działając samemu był w stanie choćby zbliżyć się do dzisiejszego wyniku jesienią. Tylko czy Korwin i Kukiz w ogóle poza tą "antysystemowością" mają coś wspólnego? Dużo będzie od tego zależało.
A jeśli chodzi o JOWy, to kompletnie nie rozumiem, dlaczego on się skupia tylko na tym i tak to forsuje, zupełnie jakby miało rozwiązać wszystkie nasze problemy. Ok, z założenia wszystko fajnie, głosujemy na konkretne osoby, a nie partie, listy itp. Ale w praktyce i tak ludzie głosują na partie i boję się, że nawet doszłoby do tego, że ktoś z dwójki PO/PiS mógłby mieć samodzielnie większość. Albo że w ogóle w sejmie mielibyśmy tylko PO, PiS i jakieś jednostki niezrzeszonych. Z drugiej strony, mogłoby łatwo wejść trochę jakichś lokalnych "filantropów"-krętaczy typu Stokłosa, bo jak wiadomo "ważne, że jest żużel i kiełbasy senatora" - i to też niezbyt ciekawa perspektywa. Serio, nie widzę jak to ma realnie pomóc i tym bardziej nie rozumiem, że Kukiz cały swój program ogranicza tylko do tego. Pewnie w mediach teraz będziemy o JOWach słyszeć średnio 189 razy na dobę, bo Duda z Komorowskim, chcąc przyciągnąć kukizowski elektorat, będą się prześcigać w tym, który dłużej i bardziej popiera/ł JOWy. Zaraz jeszcze usłyszymy od nich, że są "antysystemowi". Co do Komora, to nieźle popłynął. Chciał ponoć wygrać w I turze, a tu ledwo 30%. I bardzo dobrze, zbliża się koniec człowieka-kompromitacji. Zapewne Duda wygra walkę o głosy zwolenników Kukiza w II turze, bo chociaż nie jest "antysystemowy", to przynajmniej jest w opozycji. Nie wiem tylko, czy bardziej się cieszyć, że Komor wylatuje, czy płakać, że Duda wygra. I znów przyszło nam wybierać między dżumą a cholerą.
Wynik Kukiza jest nadmiar imponujący... Szkoda tylko, że nie doszło do porozumienia między anty-systemowymi kandydatami, wtedy mogli się dogadać, że oddają elektorat najlepszemu w sondażach i Kukiz z pewnością wskoczyłby na miejsce Komorowskiego. Oby teraz Ci kandydaci przeciwko komunie doszli do porozumienia i stworzyli jakąś współgrającą partię, wtedy 20-25% w kolejnych wyborach gwarantowane, wtedy ktoś z PO-PiS-u musiałby stworzyć koalicję z nimi, a że taki Kukiz, Korwin, czy Kowalski nie będą wchodzili nikomu w dupę, to możemy być świadkami czegoś pięknego, po raz 1 od 25 lat.
szanowny wyborca podsumował idealnie :)Cytuj:
wpis na fb pod postem JKM napisał
Co by nie mowic prawdy troche tu jest.
Ciekawi mnie, z kim Kukiz zwiazal by sie gdyby uzyskal okolo 20% w parlamentarnych, czujecie 20%+ Kukiza i 6-8% Korwina i mamy nowy rzad :p
Nieprawda. Wiele osób zagłosowało na Kukiza zamiast na JKM dlatego, że po prostu Kukiz miał realne szanse wejścia do drugiej tury. Sam od zawsze popieram JKM ale w sobotę pisałem do wszystkich znajomych żeby głosowali na Kukiza bo ostatni sondaż dawał mu 18% - gdyby Kukiz wszedł do drugiej tury to by ją wygrał i w ten sposób rozpoczęłaby się rewolucja na polskiej scenie politycznej.
Sporo moich znajomych postąpiło tak jak ja, nawet w tramwaju przypadkiem usłyszałem wczoraj rozmowę dwóch młodych chłopaków, którzy rozumowali tak samo jak ja. Teraz na Kukiza - na jesieni na Korwina. Dobry wynik Kukiza jest też naszym zwycięstwem. To pokazało ludziom, że są też inne opcje niż PO i PiS, to sprawiło że zdrajcy Polski, który siedzą w Sejmie zaczęli srać po gaciach (i nagle każdy "rozważa" poparcie JOWów).
Trzeba myśleć o polityce w kategoriach wojny: daliśmy (my, KORWiN) wyrżnąć swoje wojska w tej bitwie, wręcz się podłożyliśmy, ale osiągnęliśmy ważniejszy cel - ustawiliśmy się na lepszej pozycji do decydującej bitwy (na jesieni) i umożliwiliśmy zmasowany atak naszych sojuszników (Kukiz) na wspólnego wroga, który poniósł ciężkie straty.
Trzeba być jak Tokugawa - przez wszystkie bitwy wspierał Nobunagę aż do ostatniej, decydującej bitwy gdzie zaczął walczyć na własny rachunek i w wyniku tego przejął władzę w Japonii a jego dynastia rządziła 250 lat.
Wynik Kukiza powinien być dla JKM zawstydzający i otwierający oczy na to jak marną obecnie politykę prowadzi. Kukiz okazał się mądrzejszym politykiem od niego, bo nie wdawał się w głupie dyskusje i nie dawał się prowokować i to zaprocentowało że Ci którzy mają dość dominacji PO/PIS zagłosowali na niego bo wydawał im się najnormalniejszym kandydatem antyrządowym. To wielka porażka JKM bo go świeżak zdeklasował.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/komor...pytania/n55dqe
Nie mogę - chyba ktoś się obudził xD
Za jkm będzie się ciągnął cały czas temat w sprawie kobiet, górników, niepełnosprawnych.
Niech ten bob spierdala, jak obywatele złożyli podpisy pod referendum dotyczącym podwyższenia wieku emerytalnego czy pójścia sześciolatków do szkół, to miał z PO kompletnie wyjebane i nie zrobili referendum. Teraz sra po gaciach, że może przegrać wybory i chce podjebać poparcie Pawła Kukiza, proponując wprowadzenie JOWów (i co ciekawe, w kampanii wyborczej w 2005 roku JOWy to był sztandarowy projekt PO, jak tylko doszli do władzy, to już nie chcieli ich wprowadzić). Boże, co to jest za żałosny człowiek, mam nadzieję, że za dwa tygodnie Polacy wybiorą jednak Dudę, bo głosowanie na tego pajaca, to tragedia. Duda może też nie jest jakiś super, ale mimo wszystko lepszy od Bronka.
Podobni bo on w garniaku a ona blondynka? ;d
Ja tam nie rozumiem radości niektórych z powodu wyboru Dudy.
Tak naprawdę to problem z Komorem jest taki, że sam w sobie nie jest żadną siłą polityczną tylko małpką na smyczy partii, która zrobi dokładnie to co partia każe.
Problem z tym, że Duda, najprawdopodobniej nasz przyszły prezydent, jest dokładnie taki sam, jedyna różnica to partia której słucha. Czy jakby Duda został prezydentem a w parlamentarnych wygrałby PiS to ktoś ma jakiekolwiek złudzenia, że będzie wetował ustawy podsunięte przez prezesa? Po kilku miesiącach opadłby entuzjazm gawiedzi i dostrzegliby, że mamy kolejnego prezydenta pod którego zdjęciami umieszcza się wymowne "Ja nie podpiszę?"
__________
A i uwielbiam gadać z gimbami na steamie
Nie ma nic lepszego od bycia nazwanym "Obrońcą systemu i lewakiem" za napisanie "Jak dla mnie nie ma różnicy kto wygra te wybory. PiS czy PO to w gruncie rzeczy to samo. Trzeba liczyć na to, że w parlamentarnych uda się przełamać ich hegemonię bo tendencje do tego są" xd Nie muszę chyba dodawać, że koleś równo o 21 zaczął z capsem pisać jak to Duda rozjebał wszystkich i jest niekwestionowanym królem, a potem przez godzinę spamował jak to tak jest, że oni chcą te głosy aż to wtorku sprawdzać, że na pewno machlojki będą skoro aż tyle czasu im to zajmie a 10 lat temu było dużo szybciej (W jakich konkretnie wyborach, jaka ordynacja wtedy panowała, ile osób brało udział i przede wszystkim skąd ta informacja się nie dowiedziałem już :( )
#Edit
Właśnie przeczytałem o tej świetnej propozycji Komora
Na 99.9% to tylko hasło ale jeśli naprawdę zorganizują referendum to będzie to najdroższa kampania w naszej historii i to jeszcze z naszych podatków
'
Bo w przeciwienstwie do Kukiza ma jakis program. Taka jest demokracja. Znany i lubiany piosenkarz, krzyczacy ze "my im pokazemy" i "przywrocimy polske obywatelom" - przepis na sukces w demokracji
Nie ma co byc złym na korwina.
Ale Komor wyjechal dzisiaj z tymi jowmi i referendum. Wszyscy wiedza ze to lipa a poza tym wiekszosc wyborcow Kukiza pewnie nawet nie wie co to te JOWy...
Ta, te wybory pokazały że JKM powinien jednak odpuścić i znaleźć sobie maskotkę, którą będzie wystawiał - ludzie są zbyt głupi żeby potrafić rozdzielić jego poglądy osobiste od poglądów politycznych.
Było nie było ale coś w tym jest w sumie moja rodzina jeszcze normalnie funkcjonowała w Polsce i była praca itp.
Cytuj:
Co Polacy zawdzięczają J. Kaczyńskiemu i PiS-owi ?
1. Stopa bezrobocia spadla do 12,2 % (wg systemu liczenia przez Eurobarometr do 8,2 %).
2. Liczba pracujacych wzrosla od stycznia 2006 o ponad 800 tys., a w I kw. 2007 r. o 1,6 %
3. Kurs złotówki był dość wysoki (1€ = 3,6 zł, 1$ = 2,5 zł).
4. Od stycznia do maja 2007 roku odnotowano rekordowa wielkość bezpośrednich inwestycji zagranicznych o łącznej wartosci 6,4 mld USD. Nastapił gwałtowny wzrost zaufania inwestorów zagranicznych – tych prawdziwie inwestujacych w gospodarkę. Dzięki temu Polska awansowała na drugie miejsce w świecie (po Chinach) pod względem atrakcyjności dla inwestycji przemysłowych.
5. Firmy ratingowe: Fitach Ratings oraz Moody's podniosły rating dla Polski. Na dzień 2006.11.08 Moody's Investors Service ustaliła dla Polski rating długoterminowy „A2”. Dnia 2007.01.18 Agencja Fitch Ratings, podniosła rating Polski dla zadłużenia w walucie zagranicznej do „A minus” z „BBB plus” Standard & Poor's podniosła rating do „AAA minus”.
6. Odnotowano wzrost PKB – najwyższy w historii (7,4% r/r maj 2007).
7. Produkcja przemysłowa wzrosła po lipcu 2007 10,7% r/r.
8. Gwałtownie wzrosła produkcja budowlana (60,8% r/r na koniec stycznia 2007).
9. Bardzo szybko rosła liczba budowanych mieszkań (Warszawa, 23.02.2007 (ISB) – liczba rozpoczętych mieszkań wyniosła w styczniu 2007 roku 8.818 i wzrosla o 219,4 % (dane Głównego Urzędu Statystycznego z dn. 23.02.2007 godz. 15:46).
10. Eksport wzrósł w 2006 r. o 22,6 %, i nadal szybko rósł.
11.Wysokość wynagrodzenia Polaków dość szybko rosła do 8,5 % przy inflacji 1,4 % (Zródlo: Gospodarka, 16.01.2007, godz. 14.10).
12.Wskaźniki giełdowe biły rekordy (WIG wrzesień 2005 = 31884, a w sierpniu 2007 = 59610, a więc odnotowano wzrost prawie o 100%).
13. Nastapil bardzo duży spadek przestępczości (napady i rozboje –20,7% , kradzieże samochodów –40% w okresie od kwietnia 2006 do kwietnia 2007.
14. Deficyt budżetowy zmniejszono w 2006 r. do 25,5mld zl (z 32,5mld). W roku 2007 po raz pierwszy wpływy budżetowe były wyższe od wydatków (+200 mln zł po lipcu 2007).
15. Wprowadzono pierwsze ustawy prorodzinne (becikowe, odpis 140 zł/dziecko).
16. Rozwiązano WSI co wydawało się niemożliwe.
17. Rozpędzono większość spółdzielni mieszkaniowych – prywatne folwarki prezesów.
18. Spadł poziom korupcji i Polska „awansowala” z 70 na 61 miejsce w rankingu Transparency International. „Zero tolerancji” dla korupcji pokazała sprawa Lipca i Leppera.
19.Znacznie spadla ilość wypadków i ofiar śmiertelnych spowodowanych przez pijaków
20. Polski naród rozpoznał faryzeuszy. Notowania AGORY spadły z 71zł/akcje do 40zł/akcje (–46%) z rekomendacja MILLENIUM na 30,5zł/akcję, a w stosunku do wzrostu WIG, akcje AGORY spadły dwukrotnie.
21.Wreszcie zaczynali się z nami liczyć na Zachodzie, a Unia przyjęła nasze veto ze zrozumieniem i Niemcy walczyli w Moskwie o nasz eksport mięsa do Rosji. Unia próbowała wprowadzić wspólną politykę energetyczną, o czym jeszcze rok temu nie chciała rozmawiać.
Polska stała się celem pielgrzymek prezydentów i premierów z całego Świata: z Chin, USA, Finlandii, Niemiec, Francji, Holandii, Włoch, Portugalii, Litwy, Armenii, Iraku, Izraela, Łotwy, Gruzji, Azerbejdżanu.
22. Polacy byli coraz bardziej zadowoleni z życia. Dla gazety „Rzeczpospolita”: aż 76 % Polaków deklarowało, że są szczęśliwi. Niewiele ponad 60 % twierdziło, że żyje się im dostatnio. A 40 % jest zadowolonych z siebie. Nasze samopoczucie wciąż się poprawiało. Natomiast pięć lat wcześniej zadowolonych ze swojego życia było tylko 30 % Polaków.
23. PiS-owski rząd jako pierwszy i jedyny dotąd obniżył koszty pracy o 4 % od lipca 2007 r.
Kurwa zapowiada sie na to, ze wprowadza te JOWy ;p I jestem pewny ze bedzie dokładnie przeciwnie niz chce Kukiz. W erze telewizji, personalizacji polityki itd. JOWy sa bez sensu bo nikt nie bedzie sie interesował zadnym lokalnym politykiem tylko tak jak teraz. Tusk, Kaczyński i beda głosować na ich szyldy.
#down
Moj wysilek konczy sie na tym ze wrzucam kartke wyborcza z jego nazwiskiem i czasem podyskutuje ze znajomymi o polityce. Pizda ze mnie w chuj xd
W co Ty wierzysz, to jest głos rozpaczy. Ktoś się zorientował, że sytuacja wymyka się spod kontroli i trzeba coś powiedzieć ludziom, niech się cieszą - więc ktoś ze sztabu wpadł na pomysł referendum, które będzie wyglądało tak : nieważne jaki wynik, wszystkie kartki do niszczarki po wyborach i elo, kolejne 5 lat spokoju.
@edit
https://twitter.com/Komorowski/statu...58777815515137
Jak wystawi maskotkę to skończy się tak jak ostatnio z partią- w końcu ktoś go zrobi w balona i będzie tylko zamieszanie.
Wczoraj Bronek chyba z nerwów zapomniał o Kukizie i dopiero dzisiaj próbuje przekabacić jego 'elektorat'. Nie wiem po co pytanie dot. finansowania partii z budżetu skoro wiadomo, że nie powinno to mieć miejsca i każdy Kowalski zagłosuje na 'nie'.
Najlepsze teraz jest jak ci "inteligentni" Janusze mowia "olaboga PiS wygrywa beda nas o szóstej rano w kajdankach prowadzic" i "znowu wstyd w Europie bedzie" xDDD
https://www.facebook.com/events/363780757157195/
klik klik
ludzie mają dość bronia i po.
wyczuwam wygraną Dudy w starciu 1v1, komorowski przyjdzie z 10ciama kartkami na debate?
Wyniki wyborów dobre, teraz czekam na debatę i kompromitację Komora :)
a referendum jest wiążące?
Konkretnej daty nie ma, ale sam Bronek zaprosił Dudę na debatę przez konto na twitterze bodajże. btw to co teraz robi PO i Komorowski jest tak żałosne, że brak mi słów. Mam nadzieję, że nikt nie da się na to nabrać
@up
Ta pani przynajmniej jakoś uzasadnia wybór Bronka, więc na pewno lepsza niż ciemny tłum który głosuje "bo nie będzie wojny z Rosją", "bo Bronek spokojny człowiek"
W ogóle słyszałem ze jak Kowalski nie bedzie miał powyżej 1% to bedzie lizał kibel na dworcu to prawda? :D i drugie pytania, komur to zło ale jaki program ma duda?