bubcoz napisał
praca za 6zł to wyzysk/niewolnictwo, niezależnie od tego jaką szkołe się skończyło
praca za 6zl to praca dla plebsu nie zaslugującego na więcej. No albo tak jak ktos wyzej napisal - zeby zdobyc doswiadczenie. W ogole bubcoz dalbym bana Tobie i wszystkim Tobie podobnym - i to bana na zycie, bo ktos z taką inteligencja nie powinien miec stycznosci z normalnie funkcjonujacym spoleczenstwem. Co Ty sobie myslisz, ze jak panstwo bedzie kazało placic MINIMUM 20zł/h to nagle wszyscy biedacy zaczną zyc na poziomie XD? Hahahaha no nie bede nawet rzucal epitetami, zeby uzmyslowić Ci co o takim czyms mysle. Poprostu dno umyslowe. Podniesienie stawek minimalnych spowoduje znaczny wzrost bezrobocia i tez pewnie odbilo by się w inflacji cenowej - czyli zarabiasz wiecej, ale wszystko kosztuje więcej, więc taki Wiesiek jak Ty realnie pozostaje na takim samym poziomie zycia.
Jest mi naprawde przykro, ze wasi rodzice pracują za 6zl/h i Was czeka taki sam los. Jednak to jest proste - na nic więcej nie zaslugujecie. Kazda praca jest w jakis sposob wyceniania i naprawde tutaj zaden przedsiębiorca nie zgarnia 10000zł za prace Andrzejów, ktorym pensje wyplacają w wysokosci 1500zł. Bo gdyby tak bylo, to zaraz by sie znalazlo 15przedsiebiorców gotowych zaplacic Andrzejom po 9000zł bo to dalej zysk 1000zł na kazdym przygłupie. Takze no tak jak mowie, jezeli Wasza praca jest bezmózgowa, niczego nie wymaga i kazde 12letnie dziecko byłoby ją wstanie wykonać to jestescie warci te 6zł/h
Nie chcialem nikogo tutaj urazic, bo sam w rodzinie i wsrod znajomych mam bardzo duzo osob ledwie wiazacych koniec z końcem, ale to jest tylko i wylacznie ich wina. Tak samo jak bysmy mieli nagle zaczac wspolczuc pijakom i bezdomnym - jebie mnie ich los za przeproszeniem, a jezeli ktos chce to niech ich z wlasnych pieniedzy daje bo ja moge placic tylko i wylacznie za moją głupotę i moich bliskich, jezeli wyraze taką wolę. I ja sam teraz pakuje kase w swoje studia i dodatkowo odrazu po sesji zaczalem wkuwać co się da po angielsku o funduszach inwestycyjnych i bede to robil przez kolejny tydzien albo dwa przed rozmową kwalifikacyjną, zeby dostać dostac prace juz z fajną stawką + zajebistymi mozliwosciami rozwoju. Nikt nikomu tego robic nie broni, a nawet jezeli tutaj sie teraz nie dostane to bede probowal za kazdym razem gdy znowu pojawi się taka mozliwosc, a zawsze moge isc się powkurwiac w call centerach za 13zl/h - tam przyjmują poprostu KAZDEGO - tyle, ze praca jest bardzo meczaca psychicznie (no przynajmiej dla mnie była;p)
Zakładki