Haan napisał
Ustalmy kilka rzeczy
1) Praca jest warta tyle, ile ktos chce za nia zaplacic. Dzialaja tutaj takie same prawa ekonomii jak wszedzie indziej. M. in dlatego menadzer, ktory mimo iz pracuje "lekko" jest w stanie zarobic o wiele wiecej niz niewykwalifikowany pracownik fizyczny, ktory czesto rpacuje bardzo ciezko.
2) To ile pracodawca placi pracownikowi to sprawa pracodawcy i pracownika, tak dlugo jak nie kaza sie nam do tego dokladac. Jezeli kopalnie sa prywatne, to ja nie mam nic przeciwko, zeby gornicy zarabiali 5x tyle co ja.
3) Kopalnie w obecnym stanie sa nierentowne (m. in) dlatego ze sa zle zarzadzane. Najlepszym sposobem na zmienie tego stanu rzeczy jest prywatyzacja. Dlaczego? Bo prywatny inwestor, ktory wsadzi w firme swoje ciezko zarobione pieniadze, bedzie robil wszystko, aby interes sie krecil i byl rentowny. O swoje dba sie zawsze lepiej niz o wspolne. Stety albo niestety, ale tak jest.
Nawiasem mowiac, mam wrazenie, ze hejt na gornikow w duzej mierze nie jest spowodowany troska o finanse panstwa, a zwyczajna ludzka zawiscia (dlaczego on ma miec tyle kasy skoro ja mam zle?!). Obym sie mylil.