Znamy pierwsze sondażowe wyniki wyborów samorządowych 2014. Według sondażu Ipsos zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość uzyskując 31,5 proc. głosów. Drugą siłą w samorządzie będzie Platforma Obywatelska z 27,3 proc. głosów. To pierwsza przegrana PO w wyborach od 2007 roku.
Trzecie miejsce zajęło Polskie Stronnictwo Ludowe. Ludowcy uzyskali 17 proc. głosów. Sojusz Lewicy Demokratycznej - 8,8 proc. głosów, Nowa Prawica - 4,2 proc. Frekwencja wyniosła 46,4 proc.
Trzecie miejsce zajęło Polskie Stronnictwo Ludowe. Ludowcy uzyskali 17 proc. głosów. Sojusz Lewicy Demokratycznej - 8,8 proc. głosów, Nowa Prawica - 4,2 proc. Frekwencja wyniosła 46,4 proc.
Ja osobiście głosowałem, tak jak w każdych możliwych wyborach od kiedy skończyłem 18 lat, razem z rodziną. Niestety - wyniki pokazują po raz kolejny jakim systemem jest demokracja. W większości miast i gmin prezydentem/burmistrzem został po raz kolejny poprzedni włodarz miasta. Niektórzy burmistrze pełnią swoje funkcje już od ponad 20 lat. Moim zdaniem wynika to z faktu, że ekstremalnie łatwo jest dostać jako prezydent miasta łatkę "dobrego gospodarza". U mnie w Szczecinie wystarczyło żeby Krzystek wybudował za MOJE pieniądze nową operę (mniej niż 1% Polaków chodzi do opery, nie ma to jak świetnie wydane 100 mln zł), postawił "darmowe" rowerki (za które trzeba zapłacić więc w sumie nigdy z żadnego nie skorzystałem bo już taniej wychodzi autobus), a tuż przed wyborami rozkopał kilka głównych ulic i obiecał, że zbuduje nowy stadion piłkarski za 400 mln NASZYCH, obywateli miasta, pieniędzy (na meczu nigdy nie byłem i się nie wybieram, może 10-15% obywateli miasta chodzi od czasu do czasu na mecz - głównie pseudokibice i biedota, chociaż oczywiście nie tylko). Przy okazji przez swoje genialne rządy zwiększył zadłużenie miasta dwukrotnie. I co? Prawie 50% głosów na Krzystka, który nota bene ma 30-parę lat, zerowe wykształcenie i nic w życiu nie osiągnął poza pracą w administracji miejskiej.
I tak jest wszędzie - ludzie głosują na tego, kto wypierdoli jak najwięcej ich pieniędzy (+ pożyczonych z banku) na głupoty. A ludzi nie stać na mieszkania bo miasto podniosło czynsze, żeby te ekscesy sfinansować. A ulice dalej dziurawe...
Zakładki