ja za 10 dni jade pracowowac w rybiarni po 12h 7 dni w tygodniu za 9,30 na start i myslalem ze to duzo
Wersja do druku
ja za 10 dni jade pracowowac w rybiarni po 12h 7 dni w tygodniu za 9,30 na start i myslalem ze to duzo
Gdzie takie pieniadze w anglii rozdaja bez doswiadczenia? Ze niby praca w szkodliwych warunkach i 15 funta za godzine?! ciapak czy jakis czarny by to robil za 10, teraz w anglii nie ma takich stawek a to wszystko ze wzgledu wlasnie tych ludzi, rumun bedzie robil taka sama robote co polak za polowe tej stawki, takie wlasnie sa realia
@hotszot
Dalej pracujesz na tym wozku ? ile wynosi teraz twoja stawka o ile moge zapytac ?
@edit
Pozniej sa takie stereotypy ze w anglii kasa lezy na ziemi.. wiecie ile jest tu ludzi ktorzy przyjechali bo mysleli ze wszystko latwo pieknie i gruby hajs mozna zbic ? a teraz ledwo co utrzymuja koniec z koncem badz spia na dworcach..
Nope. Patrzą na wszystko. Pojemność silnika, przejechane mile, wartość samochodu, zabezpieczenie przed kradzieżą i inne podobne. Wiek liczy się tylko do zniżek. Co więcej - możesz nie dostać ubezpieczenia na samochód powyżej 2,5l jeśli nie masz skończonych 25 lat.
Ciapaki są bardziej ogarnięci niż Polacy, dodatkowo lepiej dukają po angielsku. Znam ludzi, którzy są tu po 15 lat a dalej zdania sklecić nie potrafią, co jest wstydem.
Nie pracuję przy wózkach, obecnie pracuję w agencji nieruchomości, dodatkowo chodzę do szkoły. 10f/h. - okolice Manchesteru, chodź bardziej południowe.
Tak, wielu przyjechało. Z podstawowym wykształceniem i bez języka, myśląc, że każdy szuka taniej siły roboczej. Tutaj nikt się nie bawi w pierdolenie z tłumaczeniem na język migowy. Albo kapisz albo wypierdalasz, nie ma żadnych ulg .
czytając wszystko up myśle że moje doświadczenie na wózku i angielski myśle na całkiem dobrym poziomie da sie jakoś wykorzystać xd
Nie będe robić nowego tematu i sie zapytam tutaj, bo za 2 tygodnie tez mnie czeka wyjazd do anglii do roboty ;3
1. Czy można jakieś ubezpieczenie kupić tutaj w polsce w razie jakieś wypadku, what ever, źle stane nodze i coś mi strzeli w kostce?
2. Czy kupić karte do telefonu w anglii, żeby za w miare normalne pieniądze móc zadzwonić do polski, czy może jakiś operator orange/plus/play/tmobile czy tam inne mają jakąś atrakcyjną promocje albo usługe, żebym nie wydawał fortuny za każdego smsa lub za pare minut rozmowy?
Z tym, że polskie uprawnienia na wózki w UK nie są respektowane, będziesz musiał sobie wyrobić w UK ichsze. :) Dodatkowo - każdy myśli, że ma angielski na całkiem dobrym poziomie, ale uwierz, że życie/wyjazd to zweryfikuje. :)
1. W UK każdy jest objęty darmową opieką medyczną, musisz tylko pamiętać o tym, by zarejestrować się u lekarza, byś był przypisany do jednego rodzinnego. Dodatkowo możesz załatwić tam sobie Europejską Kartę Zdrowia (czy jakoś tak), która będzie Cię ubezpieczać np. w przypadku wyjazdu do Polski. W UK to darmowe, w PL się płaci.
2. W UK nie ma drogich połączeń roamingowych. Możesz sobie kupić kartę lebary, tam są strasznie tanie połączenia komórkowe, ew. w abonamencie będziesz mieć coś za friko, ew. przy podłączaniu neta - musisz podłączyć telefon domowy, bo bez landline numberu nikt Cię nie podłączy, co w gruncie rzeczy jest kpiną, gdyż za dzierżawe lini płaci się więcej niż za sam internet, ale wtedy, np. masz za 5f darmowe weekendy do wszystkich krajów UE i do Stanów/Australii.
Polecam jak up wyrobic europejska karte zdrowia, da sie to zrobic przez internet o ile sie nie myle.
Lepiej kupic startowke lebary czy tez lyca mobile polaczenia do polski to jedynie 1p/min wiec mozna gadac i gadac ;)
Mowimy tutaj oczywiscie o kwotach brutto ? bo poki co do tej pory nie moge uwierzyc ze za wozek widlowy placa tutaj taka kase ;>
Chyba ze robiles przy naprawde grubo dochodowej firmie. Wiele osob mowi ze anglia sie juz skoczyla, za duzo ludzi przyjezdza do pracy i juz nie jest tak kolorowo jak bylo 5-10 lat temu gdzie robote mozna bylo znalezc od tak.
Ojjj to jest najprawdziwsza prawda, dlugo juz siedzisz w anglii ?
Robiłem w jednej z największych firm transportowych w UK. To nie jest prawda, że się skończyła. Po prostu ciężej ją utrzymać no i szuka się fachowców. Z tym, że UK to dziwne państwo i nie wszystko respektuje.
Wyjechałem zaraz po maturze, czyli 4 lata.
A i jeszcze taka mała adnotacja, z racji tego, że w UK jest multum narodowości - musisz uważać, by np. walijczykowi, irlandczykowi czy szkotowi w czasie rozmowy nie powiedzieć, że jest anglikiem - uwierz, ludzie się tu straszliwie do tego zrażają i 95% ludności spoza Anglii nazywa anglików dickheadami. :D
Rozmowy - tak jak piszą UP, ciężko kogokolwiek zrozumieć, bo pierdolą myśląc, że rozumiesz, ale ludzie są przyjaźnie nastawieni i jest gitez.
Bez przesady, po prostu sie posmieja i tyle chyba ze sie trafi wyjatkowy burak. Kiedys mi wmowiono ze oni ponoc bardzo sie obrazaja jak sie ktos w ogole spyta czemu jezdza po lewej stronie. Nic takiego nie ma miejsca, co nie zmienia faktu ze po kilku latach generalnie pozytywnych wrazen czlowiek zauwaza ze duzo angoli jest wcale nie lepszych i bardziej przyjaznych od Polakow, ale to juz zalezy w jakim towarzystwie czlowiek sie kreci
pamparampampam wyjazd w poniedziałek panowie xd
mówcie jaki bank wybrać i jaka sieć telefoniczną :D
Ja wybrałem HSBC i jestem zadowolony bo i ładny dostęp do konta przez internet też jest. Przelewy idą szybko.
Co do telefonii to bym na miejscu ludzi popytał jak jest z zasięgiem.
Pierwszy telefon miałem z O2 potem przeniosłem się na abonament orange
lloydsa, sieć zalezy od tego czego oczekujesz. ja mam 3 na abonament, 35 abonament, 5 tyś. minut, 5 tyś. smsów, nieograniczony internet i s5 za 1 funta.