Jest sens tam jechać na jakiś czas po maturze? Na tę pracę w tesco nie trzeba żadnych kwalifikacji?
Wersja do druku
Jest sens tam jechać na jakiś czas po maturze? Na tę pracę w tesco nie trzeba żadnych kwalifikacji?
W tamtym roku pojechałem od razu po maturach do tak drugiego tygodnia września.Cytuj:
Ikkaku napisał
Spokojna praca fizyczna, spanie zapewnione - 5,4 funta na czysto / h - i wyszło tak ponad 10k.
Opłaca się - z tym że to był wtedy i jest teraz ośrodek wypoczynkowy.
10k na czysto czy jeszcze z tego musiałeś kupować jedzenie i jakieś tam opłaty?
10k zł już na czysto - nocleg zapewniony przez pracodawce, opłaty też przez niego.Cytuj:
Ikkaku napisał
Cytuj:
Ikkaku napisał
na prace magazynowe bardzo często nie trzeba kwalifikacji, bo to robota prosta, a jak coś to sami zapewnią ci szkolenie
Ja również zamierzam wyjechać ale do Birmingham. Niestety wciemno jadę jeśli chodzi o prace
znam ludzi którzy pierwszego dnia poszli do job center a drugiego mieli już prace ;PCytuj:
Animatrix napisał
Jak w ogóle w UK wygląda rynek dla programistów?
Czy często biorą obcokrajowców do roboty, czy są jakieś staże? I czy w ogóle mogę myśleć o takiej robocie z językiem B2. W sumie, mógłbym jechać na jakiś staż, za stawkę taką za którą da się dobrze wyżyć przez ten czas i uczyć się języka.
A kiedy to było jeśli to nie sekretCytuj:
Yebak Lesny napisał
Ja za reno lagune 2 gen z 2007 roku płaciłem 250f na dwie osoby.Cytuj:
Yebak Lesny napisał
samo auto kosztowało 600 funtów, było na chodzie, nie pamiętam ile mil miało przejechanych, jedynym mankamentem było nie otwierające się okno od strony kierowcy, ale nikomu z nas to nie przeszkadzało. co tydzień myjka (5f), beno tanie i się śmigało.
chociaż zauważysz sam, że większość anglików to nie dość, że leniwe to wcale nie oszczędzające typy - u mnie gość mówił, że jeździ pociągiem do innej miejscowości (15mil) bo mu samochodem się nie opłaca, za to na PKP gdzie miał z kilometr - jeździł samochodem. wtf.
mój ziomek pojechał na ciemno do Bham i znalazł robotę przy płytach na budowie za 15f/hCytuj:
Yebak Lesny napisał
Nieźle biorąc pod uwagę polskie realia
15GBP/h to ma mój ziomek jako operator cnc w uk :D
chyba ziomek lekko ci naklamal ze na budowie na start dostal pietnastaka :p
to słabo - ja jako operator wózka widłowego bez stażu miałem tyle przez agencję.Cytuj:
Yebak Lesny napisał
każdy specjalista z doświadczeniem zarabia krocie w UK. :)
nie - praca w warunkach szkodliwych, głównie chodziło o pył. to nie Polska, że każdy się szczypie. :)Cytuj:
makmej napisał
tez pojechalem w ciemno i do tej pory siedze w londynie i nie bylem w ogole w agencji.. o dziwo moj angielski jest kiepski naprawde, mimo to znalazlem prace na kontrakt i lata pracy leca, ubezpieczenie jest, podatki placone ogolnie wszystko jak nalezy :) cena za ubezpieczenie fury moze siegnac nawet 2500 funtow. Duzo zalezy od tego jakie to auto podobno ubezpieczenie vauxhall'a jest tansze niz jakiegos bmw, mniej patrza na to jaka masz pojemnosc silnika, wazniejsze dla nich jest to gdzie mieszkasz(gdzie bedziesz korzystal z fury), ile masz lat, czy bedzie stal samochod na ulicy czy podjezdzie..