Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
@Birdman ;
Chodzi Ci o menagerów wyzszych ode mnie? czy na moim poziomie? Tak czy siak myśle, ze jak w prawie kazdym miejscu trafia sie tacy, którzy sa spoko, z ktorymi chodze po pracy na piwko, a trafia sie i tacy co masz ochote ich zabic. Akuratnio glowny menager mojego sklepu jest przech**em, chyba z 3 osoby popadły w depresje przez niego, ale ja mam takie nastawienie, ze po prostu to po mnie spływa. Jesli jednak jestes osoba, która bierze takie rzeczy do siebie to raczej bym odmawiał.
W jakich okolicznosciach zostalem menagerem? Pracowałem cięzko, nie obijalem sie, robilem wszystko rzetelnie bez zbednych pytan, przychodzilem na czas, mysle, ze po prostu dawalem im powody, zeby uwazac mnie za osobe, ktora przychodzi do pracy, zeby pracowac, a nie zeby tylko czekac az wybije godzina pojscia do domu. Do tego pewnie uznali, ze moj angielski jest na wystarczajacym poziomie, gdyz to ja dostalem awans, a nie Anglicy.
Co do zostawania w pracy za darmo, tu cos takiego nie istnieje. W systemie jest mozliwosc ustawienia tylko co 15 minut, wiec np jesli zostaniesz 5 minut to Ci nie dadza nic dodatkowego, ale jak zostaniesz do np. 18:10 to masz placone jako 18:15. W ogole smieszne, ze jak mowilem Anglikom, ze w Polsce czesto ludzie zostaja np 1-2h po pracy w jakis korporacjach to mnie wysmiali, powiedzieli, ze to nielegalne i gdyby cos takiego tu sie zdarzylo to zebym to od razu gdzies tam zglaszal :P
Chodzi Ci o menagerów wyzszych ode mnie? czy na moim poziomie? Tak czy siak myśle, ze jak w prawie kazdym miejscu trafia sie tacy, którzy sa spoko, z ktorymi chodze po pracy na piwko, a trafia sie i tacy co masz ochote ich zabic. Akuratnio glowny menager mojego sklepu jest przech**em, chyba z 3 osoby popadły w depresje przez niego, ale ja mam takie nastawienie, ze po prostu to po mnie spływa. Jesli jednak jestes osoba, która bierze takie rzeczy do siebie to raczej bym odmawiał.
W jakich okolicznosciach zostalem menagerem? Pracowałem cięzko, nie obijalem sie, robilem wszystko rzetelnie bez zbednych pytan, przychodzilem na czas, mysle, ze po prostu dawalem im powody, zeby uwazac mnie za osobe, ktora przychodzi do pracy, zeby pracowac, a nie zeby tylko czekac az wybije godzina pojscia do domu. Do tego pewnie uznali, ze moj angielski jest na wystarczajacym poziomie, gdyz to ja dostalem awans, a nie Anglicy.
Co do zostawania w pracy za darmo, tu cos takiego nie istnieje. W systemie jest mozliwosc ustawienia tylko co 15 minut, wiec np jesli zostaniesz 5 minut to Ci nie dadza nic dodatkowego, ale jak zostaniesz do np. 18:10 to masz placone jako 18:15. W ogole smieszne, ze jak mowilem Anglikom, ze w Polsce czesto ludzie zostaja np 1-2h po pracy w jakis korporacjach to mnie wysmiali, powiedzieli, ze to nielegalne i gdyby cos takiego tu sie zdarzylo to zebym to od razu gdzies tam zglaszal :P
Zakładki