No i? W takim razie po ominięciu Polski samolot mógł znowu powrócić na swoją normalną trase. Nie wierze, że akurat MUSIAŁ on lecieć przez strefe wojny.
Ewidentny błąd malezyjskich linii lotniczych, która już po jednej katastrofie gdzie nie mogła zlokalizować swojego samolotu powinna zostać wyeliminowana z rynku dalej popełnia gafy tego typu.. to jest kpina.