ja dalej tak sądzę, chuj nam da pare tysięcy żołnierzy więcej w starciu z taką rosją? Albo stawiamy na armie i mamy się potem czym ew chwalić jak Rosja czy USA (no ale nie porównujmy się do takich krajów) albo dajmy sobie spokój, i zostawmy jakąś 'podstawową' liczbę wojskowych i nie próbujmy czarować rzeczywistości kilka czołgów czy czegoś tam nie ocali nas jeśli by kiedyś doszło do agresji i tak musimy liczyć głównie na siły NATO