-
Juz wyszla ksiazka (!), w ktorej autor twierdzi, ze Amerykanie z jakims tam innym krajem azjatyckim przypadkiem ten samolot zestrzelili. Ale jesli spojrzec na to jak to wygladalo, ze dobrych kilka godzin po zboczeniu z toru samolot dalej lecial i byly z nim sygnaly, to przeciez to nie ma sensu.
I tez mam wrazenie ze nawet jesli to by bylo cos ukrywane pilnie przez ludzi we wladzy, to przeciez zawsze te najbardziej bulwarowe media przynajmniej do jakichs poglosek docieraja, a tymczasem po ponad 2 miesiacach jest nic, zupelnie 0
Niewiarygodne
-
chyba dowiemy sie prawdy za kilkadziesiat lat, jak beda umierac ci co cos wiedza i ruszy ich sumienie;/
-
teraz mowia ze samolot nie spadl tam gdzie odbierali sygnały xd
-
Tylko po cholerę go szukać jak tam już nic nie zostało, a ludzi nie ma bo ich rekiny zjadły.
-
chca sie dowiedziec dlaczego sie tak stalo..
czarne skrzynki itd.
chyba ze wiedza co jest bardzo prawdopodobne ale nie mowia do informacji publicznej
-
cos ruszylo sie w tej sprawie?
-
Wczoraj czy przedwczoraj byl news, ze ta firma Inmarsat ktora twierdzi, ze obliczyla najbardziej prawdopodobne miejsce gdzie samolot sie rozbil, powiedziala ze jeszcze nawet w tym miejscu nie szukali xDD
Nawet jesli w jakis magiczny sposob by sie okazalo, ze to nie byl zaden spisek, to byla by to kompromitacja wszechczasow jesli chodzi o sposob w jaki cala sprawe sprobowali rozwiazac
-
-