Ten zegarek kosztuje jakies 25 koła, tak tylko mowie zebys sie nie zdziwił heheCytuj:
tralam napisał
Wersja do druku
Ten zegarek kosztuje jakies 25 koła, tak tylko mowie zebys sie nie zdziwił heheCytuj:
tralam napisał
Bez sensu w Aparcie, jak mozna 2-3kola taniej kupic
gwoli scislosci to mozna go urwac za 15k, tylko nie w aparcie oczywiscie ale chyba nikt normalny nie robi zakupow w aparcie xD (nie mowie tu o osobach ktorym po prostu przeplacenie o 5k nie robi roznicy)
@eRbe ; zalinkujesz do nowego za 15k z zaufanego źródła, żebym nie dostał chińskiego szajsu za takie pieniądze ?Cytuj:
eRbe napisał
#edit:
http://www.chrono24.pl/iwc/portofino...-id3835809.htm
Muszę chyba tu pogrzebać, bo widzę dobre ceny, a zaoszczędzić 8/9k na zegarku. Jak znajdę zaufane źródło to przy takiej półce cenowej mogę i zaraz brać :D
@Venzet Nie lubię ludziom patrzeć w portfel, ale też nie o to chodzi w moim pytaniu. Zastanawiam się jak wygląda twój poziom życia, że możesz sobie pozwolić na taki wydatek na zegarek. Nie mogę sobie wyobrazić po prostu tego, że mój powiedzmy rówieśnik kupuje zegarek za tyle ile ja kupiłem auto.
Tym bardziej, że niektóre rzeczy kupuję w Chinach ;-) Mi po prostu odeszło trochę wydatków typu kredyt na mieszkanie itd, bo dobrze w domu starzy stali, a jako adwokat na poczatku mialem ok 4-7k netto, teraz jak jest dobry miesiac i sprawdzam umowy dla korpo to wychodzi nawet 12-15k. @Sinis ;Cytuj:
Sinis napisał
Szanuje i gratuluję wysokiej stopy życia.
BTW. Tez tak będę żyć.
niesamowite.
Troche inaczej wyglada zycie jak ma sie normalnych rodzicow, ktorzy nie zaluja na dziecko. A jak jeszcze maja duzo pienidzy to juz w ogole. Bez stresu mozna sie rozwijac nie tracac czasu w gownopracach gdzie oprocz straconej samooceny to czlowiek nic nie wyciaga
to ty jestes juz po apce?Cytuj:
Venzet napisał
Tez gratuluje i faktycznie zegarek w wysokosci pensji to rozsadna kwota. Z tym, ze akurat u Ciebie wychodzi to 15k tylko zazdrosnicy beda mieli problem. Szkoda, ze jak narazie moge sobie pozwolic na... no nie na duzo.
idźcie na pw z tymi egzystencjalnymi rozterkami ;d
ktoś się orientuje jak kupić zegarek vintage i nie przepłacić? na allegro ich trochę jest ale kompletnie się nie znam i nie wiem czy to co jest za powiedzmy 1000zł nie jest realnie warte 300zł... jakiś solidny sprzedawca czy z każdą aukcją muszę latać na forum zegarków i pytać?
edit:
Mała ciekawostka, nie widziałem żeby się tutaj przewijały:
http://vratislavia-watches.com/?page_id=7
http://balticus-watches.com/oferta.html
http://xicorr.com/
Sprzedawcom we glowach sie popierdolilo i na kup teraz sa takie ceny ze chuj, wlasciwie sens ma tylko licytacja, ale teraz te wintydzowe zegarki sa mega popularne wiec tez ceny dosc wysokie.
Przy okazji miej swiadomosc, ze atlantic wznowil produkcje starych worldmasterow w zwiazku z czym zaczeli je (podobno) podrabiac, wiec uwazaj, zeby nie dostac koperty wypchanej jakims szmelcem
Troche ponad rok, ale tylko dlatego, że cztery lata studiów robiłem w dwa na wydziale (2+3 i 4+5) ;) Sorry za offtop, więcej nie będzie;Cytuj:
eRbe napisał
https://zegarownia.pl/zegarek-meski-fossil-grant-fs4991
brać czy nie? 472zł w swiss
ale kloc wielki, 12mm imho odpada, poza tym to fossil, myślę, że znajdziesz coś ciekawszego w tych pieniądzach, pomijając już to, że mi się nie podoba wizualnie, to jest jakieś różowe złoto?