Nie wiem jak ciebie, ale mnie by kurewsko denerwował zegarek na ręku podczas mycia
Wersja do druku
Znalazłem wczoraj rozbitego CASIO Edifice, ale defekt szybki jest minimalny, jak chce go "wystartować" to sie ruszają wskazówki, ale tak niemrawo, opłaca się iść i to naprawić?
Pózniej wstawię fotkę
Jeśli pieniądze nie stanowią dla Ciebie wartości samej w sobie, to oczywiście można kupować zegarki za 1, 2 tysiące czy ile ale to strata pieniędzy.
Zegarek zakupiony za 500 zł będzie Ci odmierzał czas tak samo jak taki co za 2 tysiące, a to że droższy nie zawsze znaczy że bardziej wytrwały.
Sam miałem jakiś zegarek tani, nosiłem go kilka miesięcy i go zgubiłem, ostro bym sie wkurwił jakbym kupił za 2 tysiące i bym go zgubił, inna sprawa że pewnie inaczej bym o niego dbał, ale tak czy siak, bosko mi się podobał ten mój, ja przynajmniej nie kupie zegarka droższego niż 500 zł, no chyba że będę milionerem to może tak.
no i właśnie po to tu piszę, bo jak mam wydać pieniądze, to na coś konkretnego. nie chcę zegarka ze złota 0,9999 obłożonego brylantami i z platynowymi wskazówkami. po prostu coś solidnego, wartego swojej ceny, ale z wyższej półki.
do celu dojedziesz tak samo fiatem jak i porsche, ale każdy woli jeździć tym drugim.
Strasznie cebulackie podejście. Generalnie to nie zawsze będzie bardziej wytrwały można włożyć między legendy. Jeśli ktoś kupi markę sprawdzoną i ZEGARKOWĄ, a nie odzieżową, to otrzymuje niejako gwarancję jakości. Co do zgubienia - bardzo mi przykro, że zgubiłeś swój tani zegarek. Ja nie zgubiłem ani jednego od 10 lat. Jeśli jedyną funkcją jest dla Ciebie odmierzanie czasu - nie wydawaj pieniędzy w ogóle. Zapewne nosisz telefon komórkowy, a w nim masz zegarek. Co do tego "bosko mi się podobał ten mój" - no tu już kwestia indywidualna. Ja widzę różnice i część tanich zegarków aż razi w oczy kiczem. Jeśli Tobie się podoba - luz, to chyba najważniejsze.
Okej, wejdźmy w tą dysputę... ;).
Dla Ciebie zegarek tani, to odrazu kicz, a nie zawsze tak jest.
Zegarek nie ma dla mnie odmierzać czasu, bo jak go nosiłem to i tak łapałem się że właśnie smartfonem sprawdzałem godzine i to w 99% przypadkach, tylko jak koledzy pytali co za godzina patrząc na zegarek, to wtedy za pomocą zegarka informowałem ;d, tak to nigdy, ma on fukcję dodatku, i uwierz że taki zegarek był tani a 80% lasek się na niego odrazu patrzyło.
Można napisać że każdy ma swoje gusta, ale ja po prostu cenie pieniądze i nie wydam więcej niż określoną sumę za zegarek, i moim zdaniem wcale to nie jest "cebulackie" podejście, to Tobie komercjalizm, "advertisment" wmówił, że to co drogie, lepsze czyni człowieka dystyngowanym, cenionym, ja od tego odchodze chociaż sam mam drogie rzeczy jak np buty za 340 zł, bo tu akurat uważam, że nie ma butów dobrej jakości za 50 zł, w odróżnieniu od zegarków.
Dzięki Cześć!
Za ładne rzeczy niestety trzeba więcej zapłacić. Zegarek to nie tylko przedmiot do mierzenia czasu, ale również biżuteria. Sam noszę w tym momencie zegarek adekwatny do mojej sytuacji finansowej, gdybym miał więcej pieniędzy nie uważałbym za głupotę kupienia sobie zegarka za powiedzmy 20 tysięcy złotych.
widze, że jesteście w pełni przesiąknięci reklamą, " muszę to kupić, żeby jakoś wyglądać!" :), ja na szczęście tak nie mam. "im droższe tym lepiej, będę "ważniejszy""
http://puu.sh/cbPoM/9226ad174c.jpg
100zl
http://puu.sh/cbPvw/a88f6f40cd.jpg
1000zl
No jak chuj, oba wygladaja tak samo, a ten drugi kosztuje 1k bo ludzie chca za zegarek placic 10x tyle bo snoby.
Oszukuj sie dalej.
ale zrozum typie, że mi nie zależy tylko na wyglądzie albo na napisie widocznym z max 10cm. chodzi mi o to, żeby ten zegarek działał bez względu na to, co się stanie (pomijam skrajne przypadki). w takim gównie za 100 pln jak się przejdę 200 metrów w deszczu pewnie wszystko padnie, jak nie zdejmę do mycia to po miesiącu będzie całe czarne. to tak samo jak z butami, za 100 i 500 zł wyglądają podobnie, ale to te drugie będą ci służyć przez lata, a nie miesiące. nie tylko wygląd się liczy, ale też wykonanie, jakość materiałów no i bebechy.
po to się pytam o wasze zdanie, bo ja się na tym nie znam, a póki co jedni próbują wmówić drugim, że trzeba być debilem, żeby kupić zegarek droższy niż 500 zł. nikt mi nic nie polecił od mojego ostatniego posta tylko wylewacie tu żółć.
chcę kupić coś porządnego i z doświadczenia wiem, że płaci się nie tylko za markę. nie potrzebuję wydawać 20k na zegarek żeby sobie przedłużyć penisa, ale nie wmawiajcie mi, że za 100 zł kupię coś solidnego na długie lata.
do tego za 15+ lat fajnie będzie mieć taki wiekowy zegarek, a nie co roku wymieniać bo "hehe zepsuł się ale co z tego nowy tylko 100pln"
w ogóle zakończmy tę dyskusję bo to donikąd nie zmierza.
Za 500zł imo można kupić już na prawdę dobry, ładny i wytrzymały jak na miejskie warunki zegarek. Oczywiście nie ma co negować ludzi, którzy wydają więcej - stać ich to wydają, proste. Ale nie ma też co tyrać ludzi w zegarkach za 100zł.
No i niektóre zegarki za 1k+ wyglądają jak gówno, Egi podał idealny przykład gówna za 1k